spaf_antynazi
Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 709 Skąd: DDZ Płeć:
Wysłany: Wto 18 Wrz, 2012 Defekt Muzgó bez Siwego :/
"Siwy odszedł z zespołu Defekt Muzgó
Siwy odszedł z zespołu Defekt Muzgó, ponieważ nie dawał rady grać na poziomie, jakiego oczekiwał cały zespół oraz organizatorzy koncertów.
Chcemy jednak zapewnić, że nigdy nie przestaniemy grać, wręcz przeciwnie, teraz kapela rozkręci się na całego i ostro depniemy na gaz, aż naszą muzykę usłyszy cały świat. Hamulca nie przewidujemy w naszej rozpędzonej maszynie"
Pewnie to kolejny głupi wymysł tego frajera Jeża. Widziałem Siwego kilkakrotnie na koncertach z Sedesem i trzeźwiuteńki był aż milo. Publika się świetnie bawiła a Siwy grał na poziomie takim ze nie jeden gitarzysta by chciał tak grac. To Jeż powinien odejść (lepsze określenie wyjebać z kapeli) z Defektu a nie Siwy, bo bez Siwego Defekt to nie Defekt.
To już nawet nie jest kiepski zespół pankopolowy, tylko zwykły cyrk. Wszedłem na tę stronę, zobaczyłem kolesia, który na każdym kroku pisze o sobie "lider zespołu", swoje imię i nazwisko zamieszcza w nazwie albumu (?), a już na pewno większe na okładce, niż nazwa samego zespołu. Generalnie w klimacie Feela, zero pankroka. Patos tym śmieszniejszy, że te gwiazdorskie "zapowiedzi" tak naprawdę nie interesują już chyba nikogo poza członkami zespołu. Niestety, czasy Silvetonu już nie wrócą - ergo: Defekt Muzgó is dead.
Aida
Dołączyła: 14 Kwi 2011 Posty: 467 Skąd: stąd Płeć:
Wysłany: Śro 19 Wrz, 2012
Czekajcie, to on się do nich wkręcił, czy oni się mu sprzedali?
_________________ " Punk jest w nas, w naszych sercach, w naszej duszy, w naszej muzyce. Robimy wiec to co chcemy, a nie to co robia inni"
Dołączył: 25 Sie 2005 Posty: 311 Skąd: Warszawa Płeć:
Wysłany: Śro 19 Wrz, 2012
Kurwa, to jest jazda na poziomie kanapowej partyjki politycznej z pierwszej połowy lat 90-tych, mimo różnych dotychczasowych numerów aż takiego syfu wokół Defektu się nie spodziewałem. Ireneusz Jeż.
Nigdy ich nie lubiłem czy to grali punka czy disco punka czy polo punka hujowa kapela jak barszcz
zgadzam się z przedmówca, z zastrzeżeniem, że lubię podrzeć ryja do wszyscy jedziemy na tym samym wózku..
_________________ culture is not your friend
recze bere !
Aida
Dołączyła: 14 Kwi 2011 Posty: 467 Skąd: stąd Płeć:
Wysłany: Pią 21 Wrz, 2012
Ja tam ich lubiłam, dlaej lubię czasem posłuchać, a Siwy ma zajebisty wokal W sumie miał zajebisty wokal, bo tera coś słabo Ciekawa jestem jak dalej potoczą się losy Defektu z Jeżem jako liderem.
_________________ " Punk jest w nas, w naszych sercach, w naszej duszy, w naszej muzyce. Robimy wiec to co chcemy, a nie to co robia inni"
Siwy daje PO-PIS
Co to się stało z tym człowiekiem- Brak mi słów brak mi odpowiedniego komentarza
_________________ Powoli będę szedł po śniegu za głosem wiatru północnego, co w wiecznej burzy i zamieci swobodny wieje od stuleci
i grożąc ziemi, grożąc niebu, człowieka uczy swego gniewu
Ja akurat lubię ten zespół.W sumie nie dziwię się Siwemu,że chleje,na jego miejscu też bym chlał.Ale potem wytrzeźwiał i zrozumiał,że takie czasy przyszły.Pan Irek Kret to na pewno dobry chłopak,tylko nie rozumie do końca o co w tym panku chodzi?Tamtego to wkurwia bo trudno niektóre oczywiste rzeczy wytłumaczyć.Patrząc na to z boku,ten młody próbuje tworzyć jakoby kabaret czy coś w ten deseń?Głosowałem jednak by w zespole został,by dać mu szansę.Apeluję do Siwego by mu chociaż na początek dali tamburyn i niech działa,może się wyrobi?Nie wiem?
spaf_antynazi
Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 709 Skąd: DDZ Płeć:
Wysłany: Sob 26 Sty, 2013
Pewnie frajer sam podpalił lokal. Pewnie czekał na odpowiedni moment, aż nie będzie świadków na ulicy, sam podpalił i wyszedł, zanim się wszystko zjarało to zdążył zrobić spacerek, przyjść i udawać, że ledwo co uszedł z życiem.
Był ktoś na jakimś koncercie ich? Bo ja byłem tylko na Sedes Muzgó jak grali w fonobarze na tym Brutal Feście czy jak to się nazywało. Normalnie grają koncerty jako Defekt Muzgó i wychodzi jakiś chuj Jeż i udaję wokalistę? Bo chyba powinni ich wygwizdać za to, a że Siwy nie może już grać jak się najebie to albo zawiesić działalność albo solidarnie nie pić z Siwym razem i go nie częstować.
szymon
Dołączył: 11 Sty 2005 Posty: 187 Skąd: Z domu Płeć:
Wysłany: Nie 22 Wrz, 2013
Co tam u Irka słychać?Miał na jesieni zagrać 30 koncertów w całym kraju,po czym się rozchorował i wylądował w szpitalu.Były basista Victor napisał pieśń o Jeżu-cd tego tasiemca napisze pewnie samo życie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum