w newsach też jest tylko Warsaw PL
A tak w ogóle, komu to robi jakąkolwiek różnice. Dla mnie perkele mogłyby grać na święcie pierogów albo dożynkach (nowa płytka nawet by pasowała klimatem ) a i tak bym poszedł posłuchać.
łeee tam, ja ich mam na empeczy, jak zresztą całą masę kapel, to co lubię staram się kupować, ale rocznie kasa na gigi wychodzi mi kilkunastokrotnie większa niz na płyty, czuje sie rozgrzeszony
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Dołączył: 21 Gru 2009 Posty: 22 Skąd: Warszawa Płeć:
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009
17.04.2010 (Sobota)
Warszawa - Klub Progresja
Zagrają:
PERKELE
Najlepsza obecnie kapela spod znaku oi/punk na świecie po raz pierwszy zagości w Polsce na jedynym koncercie!
Zespół został założony w 1993 roku w Göteborgu przez czterech przyjaciół. Początkowy skład nie przetrwał i od 1996 roku zespół gra nieprzerwanie do dziś w składzie: Ron Halinoja wokal i gitara, Christopher gitara basowa i Magnus Jonsson perkusja. W swoim dorobku maja 6 płyt z czego każda z nich zbierała świetne recenzje przynosząc Perkele ogromną popularność na całym świecie.
Zespół nie występuje zbyt często na żywo co sprawia, że ich koncerty są prawdziwymi wydarzeniami które wspomina się jeszcze długo po wyjściu z klubu. Możecie być pewni że w Warszawie nie będzie inaczej!
Grupa BULBULATORS istnieje od końca 1989 roku, wtedy to gitarzysta Artur Burak Latosiński w momencie zawieszenia działalności grupy Ramzes & The Hooligans postanowił założyć nowy band. Od początku inspiracją dla zespołu był wczesny punk lat 70-tych oraz klasyczne zespoły street punk. Po wielu koncertach granych głównie na terenie polskiego i czeskiego Śląska i kilku roszadach personalnych, w 2000 roku zespół nagrał swój pierwszy album „Prawdziwe Życie”. Po wydaniu płyty z kapeli odszedł i wyjechał za granicę basista TiK-TaK (zmarł w Niemczech 12.04. 2007 roku) jego następcą został Gruby, znany dotąd m.in z grupy Skampararas. W roku 2002 ukazał się drugi album zespołu „Nie! Nie! Nie!" świetnie przyjęty przez publiczność ,zawierający m.in takie hity jak „Biało-Czerwoni” „Pakiet socjalny”czy „Nie ma kwiatków”. W tym czasie Bulbulators dołączył do krajowej czołówki sceny punk grając koncerty u boku takich sław jak The Exploited, Angelic Upstarts, The Business, U.K Subs, The Vibrators, Menace, 999 czy Guitar Gangsters. W roku 2004 zespół nagrał kolejny album „Punkophilia” a autorskie utwory jak choćby „Ulubieńcy kobiet”, „Bieda” czy „10 powodów” uzupełnił coverem legendarnej grupy TZN Xenna w którym gościnnie zaśpiewał lider Xenny Krzysztof Chojnacki ZYG ZAK . Na świetnie wyprodukowanej płycie poszerzono też instrumentarium o gitarę akustyczną, pianino i sekcję dętą. Swą klasę zespół potwierdził czwartym albumem „Aut Punk Aut Nihil” wydanym w 2007 roku - tak jak i poprzednie przez niezależną łódzką oficynę Noise Annoys – przynoszącym takie przeboje jak „Sprawiedliwość”, „Mężczyźni wolą blondynki”, „Nie chcę dorastać” czy cover z repertuaru Niebiesko-Czarnych „Mamo, mamo”.Ostatnim produktem Bulbulators jest vinylowy album "Deja Vu"(2009),płyta ukazała się w limitowanym nakładzie 500sztuk z czego 100sztuk na czerwonym vinylu.Strona A longplaya zawiera nowe wersje kawałków z pierwszych dwóch płyt,strona B to wybrane utwory z trzeciej i czwartej płyty. Obecnie Bulbulators tworzą rozsiani po Górnym Śląsku :Piotr Iglak Tohak(śpiew), Artur Burak Latosiński(gitara), Paweł Gruby Siegel (bas) i Krzysztof Kondi Kondratow(perkusja).Popularne Bulby mają opinie kapeli świetnie wypadającej na żywo ,czego dowodem są liczne koncerty na terenie całego kraju ,Czech,Słowacji,Niemiec,Węgier,Francji i Anglii.
Zespół powstał w 1999 roku w Giżycku. Założyciel zespołu BRADER wpadł na ten genialny pomysł stworzenia grupy, która delikatnie zaburzy harmonię panującą na polskiej scenie punkrockowej. Swoim chytrym pomysłem podzielił się z dobrym kumplem STIVEM grającym wówczas na perkusji w jednej z osiedlowych kapel. W tym oto składzie odbyła się pierwsza próba. Czegoś im jednak brakowało.. Pewnego listopadowego wieczoru w klubie "Blum" BRADER spotkał swoją "starą znajomą". Padał wtedy śnieg, w radio leciało jakieś SKA. Z kłębów papierosowego dymu wyłoniła się postać idąca pewnym krokiem w stronę stolika przy którym siedzieli. Tak, to był KWIATEK a to była jego dziewczyna. Chłopcy mocno się pobili za co ochrona wyrzuciła ich za drzwi. KWIATEK był rozchwytywanym basistą, grał w 4 lokalnych kapelach a wtedy na tym mrozie zgodził się dołączyć do nowego młodego zespołu. Następnego dnia odbyła się próba gdzie BRADER grał na gitarze + wokal, Kwiatek na basie + wokal, STIV na perkusji. Tak oto wyglądał pierwszy skład zespołu BACHOR. Chłopcy szybko nauczyli się grać kilku piosenek znanych punkrockowych zespołów i już po trzech próbach zagrali swój debiutancki koncert w znanym Wam już klubie "Blum". Organizatorzy od razu zwrócili na Bachora uwagę i nie chcieli go więcej słyszeć. Na początku nikt zespołu na koncerty nie zapraszał ponieważ BACHOR potrafił bawić się lepiej niż cała reszta zadufanego towarzystwa. To był dopiero "punkrock" - wypić skrzynkę piwa przed koncertem, nie stroić gitar i brzydko krzyczeć do mikrofonu. BACHOR szybko znalazł sobie rzeszę fanów, która towarzyszyła mu w wyjazdowych koncertach, wspierała zespół i była inspiracją do tworzenia własnych utworów. BRADER odnalazł w sobie duszę poety i zaczął pisać pierwsze piosenki. "MAMRY GIŻYCKO", "NASZA ULICA", "CHULIGANI" i tak oto maszyna ruszyła. W 2006 roku BACHOR nagrywa swoją debiutancką płytę "BO SIĘ BAWIĆ TRZEBA UMIEĆ" ukazującą cały ten zwariowany świat, który otaczał zespół. W 2007 do zespołu dołączył BARTEK, z którym dalej tworzymy historię.
http://www.bachor.pl/ http://www.myspace.com/bachorband
No skład fajny. Nawet jak Perkele da dupy to i tak koncert będzie udany. Tylko kurde 17.04 to będzie czas ostrego zapierdolu przedmaturalnego co znacznie zmniejsza szanse pojawienia się szczególnie że Szwedzi to dla mnie nie jest żadna zajebista kapela.
No i jeszcze Warszawa
_________________ Poczekałem kilka lat, zobaczyłem kto ma rację
Pierdole wasze piwo, idę na demonstracje
głupota przychodzi z wiekiem
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009
Absolutny must-be.
3 zajebiste kapele z czego 2 należą do mojej ścisłej czołówki. niech się walą studia, dom, rodzina, ja tam będę.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Ja jadę na bank !
Dokładnie Perkele - od dawna marzę o ich koncercie
Bulbu... ostatio nie wiele zarejestrowałęm z ich koncertu (KMWTW)
Bachor - nie widziałem ich od Ulicznikfestu w Madness... można zobaczyć;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum