śmiech śmiechem, ale jak moja luba pierwszy raz usłyszała jakieś nagrania 2nd district to nie wierzyła, że tam śpiewa facet. Dopiero pokazanie fotek kapeli ją przekonało jako tako .
śmiech śmiechem, ale jak moja luba pierwszy raz usłyszała jakieś nagrania 2nd district to nie wierzyła, że tam śpiewa facet.
miałem tak samo jak ona słuichając juz district - my babez number i I don't wonna live forever = 100% gej wokal
aczkowliek są kurewsko dobrzy!
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Jak ich poznałem to "don't mess with the hard punx" napierdalało w głośnikach oraz słuchawkach wtedy kiedy tylko był czas na to. I wcale jakoś się nie przejedli mi. Z przyjemnością przesłuchuję całą płytkę od czasu do czasu. Natomiast 2nd district już tak mi nie wchodzi, pare numerów jest w chuj dobrych, trochę więcej słabych.
Ps: Słyszeliście KASETĘ district "my dad was a punk" ? Okazuje się że patenty z "poverty makes angry" i "emotional suicide" zostały wymyślone już dawno temu. Niestety chyba już nie jest do kupienia oryginał tej kasetki.
Ps 2: offtop jak chuj, ale w temacie beri beri nie ma co rozprawiać po za tym, że moja Aśka znalazła w necie to :
ale ja bym sie wkurwila lekko o "fondue z mozzarelli i gorgonzoli, oryginalne sushi, purée z ratatui,"sztuka dell'arte", "półtrzecia kieliszka cabernet".
to mialo byc niby w polskim jezyku dyktando?
Właśnie na tych wyrazach się wyłożyłem.
Nie wiedziałem, że purée pisze się z akcentem (to zresztą bzdura, w polskim przecież nie ma akcentów :roll:), ratatui napisałem mądrze z francuska ratatouille ( ), sztuka dell'arte bez apostrofu, a cabernet z wielkiej litery.
I po temacie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum