internetowy foto album spoko. fotoblog z tandetnymi tekstami pod zdjeciem...tekstami kapel...wiersze to scierwo. irytuje mnie umieszczanie tekstow po angielsku.
jezeli "fotoblog" ma byc dawka beki dla ziomkow to nic zlego. ale walenie se adresow bloga np. w opisie na gg to przykre jest.
mnie osobiście wkurza jak laska X twierdzi, że jest chujowa, niefotogeniczna, zdjęcie nieobrobione i w ogóle wszystko ble, ale zdjęcia swe daję aż się przesyt robi. Śmierdzi mi to nieszczerą skromnością trochę.
po$piech napisał/a:
przykro mi. jestem zakompleksiona. mam fotobloga.
i właśnie o to mi chodzi. Gdybym ja była zakompleksiona, ale tak naprawdę to w życiu bym swoich fotek nie pokazywała. Tylko nie gadajcie mi tutaj o jakiejś formie autoterapii.
_________________ z gówna kryształu nie zrobisz...
ej no ja sie z kamilem zgodze, to jest po prostu album foto i tyle, i mozecie bluzgac i analizowac, ja ze zebami nogami zapre
a po angielsku teskty, hmm ja podpisuje po ang, a to ze wzgledu an to ze czasem znajomi stad wchodza tez
i tyle. i wierszy ni ma
_________________ X Straight Edge X
If you`re not now, you never fuckin were!
wiatr szarpie strunami mego glosu
uwieziona w murach kosciola samotnosci
czekam na burze i piorun spelnienia
zamnknieta na zawsze w twoich pragnieniach
lubie takie opisy na gg, kiedys z bratem sie tym troche zajmowalismy
tajemnicza dama o smutnym wzroku i tysiąc srebrnych róż
na ołtarzu samotności złóż mą niewinność
niech wiatr otuli nas lodowatym ramieniem
a ciemność zostawi ślady w naszych duszach
nie wydaje mi się, ale chyba każda osoba, która mówi co innego a robi co innego jest dla mnie poprostu nieszczera. Co do samych photoblogów to raczej nic do nich nie mam.
_________________ z gówna kryształu nie zrobisz...
zauwazylam, ze coponiektorzy popadaja w samozachwyt dzieki fotoblogom. wystarczy kilka komentarz, w stylu'jestes sliczna', itepe i dziewczynom odbija. ;/
chyba nawet wiem dlaczego,hihi
jest pare fotoblogow wartosciowych pod wzgledem artystycznym zdjec...
podpisy pod zdjeciami,krotkie cytaty sa ok jesli dodaja cos do zdjecia, uzupelniaja je...
na blogi typu rodzina zjada kotleta, i bania u cygana nie lubie wchodzic...( no chyba ze to kogos znajomego blog.)
bynajmniej nie mam bloga dla lansu...mimo ze taka jego nazwa, ale ciekawi mnie to co inni sadza na temat zdjec ktore zrobilam.. a nie czy ladna jestem czy brzydka, bo to akurat w fotografii malo istotne jest.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum