Mam nadzieję, że jak będę miał dzieci, to nie będzie już Farbenów, Happysadu i Pidżamki, bo będę musiał gnoi roztrzelać w razie czego.
to długo się możesz powstrzymywać bo Farbeni i Pidżama może się wkońcu rozpadną ale happysad chyba trochę jeszcze pogra
Luz - nie planuję potomstwa w najbliższym czasie, do czego trzeba doliczyć +/- 15 zanim gówniażerka zacznie się jarać jakąkolwiek muzyką, więc zasypiam spokojnie. W tym czasie nawet Happysadzi się pokłócą o kasę i rozpadną.
A jak nie, to zawsze będą mogli wpisać te magiczne nazwy w temacie "jakich kapel nie lubią wasi starzy".
E tam, ja myśle, ze do 2 lat z Hepisedow, czyli porządnego punkowego zespolu, zrobi sie jakiś zespol ktory bedzie udawal ska, albo bedzie kolejnym pseudo rockiem.
(...)z Hepisedow, czyli porządnego punkowego zespolu(...)
Na jakiej podstawie uważasz, że to jest pankowy zespół?
A do tego porządny?
Charyzmatyczny wokalista, szybkie, chamskie granie dla facetów z jajami. Nie bez powodu maja tak liczna publike na koncertach która szaleje i bawi sie do upadłego, takiego młyna jak na ich gigu to ja nigdy nie widzialem. Mają zajebiste teksty czyli punkrock bez dwóch zdań!
Moze z tym, ze to porządny zespół przesadziłem, a punkowy napewno
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Dołączyła: 15 Kwi 2007 Posty: 2336 Skąd: miasto scyzoryków Płeć:
Wysłany: Pon 28 Maj, 2007
a moi nie trawią wszystkiego (w moim wieku byli największymi kujonami jakich świat widział.... potworne) i jak tylko zaczynam czgoś słuchać to wrzeszczą "anka, wyłącz to wycie!"/"przestań się wreszcie drzeć"
ciężkie jest życie człowieka o kujońskich genach (idę się pociąć jak trU emo )
a ostatnio ojciec mnie zaskoczył, bo mnie wzięło na indie i nie kazał mi ściszyć tylko spytał "co to za ćpuńska muzyka?" a potem gdzieś mi płyta zagubiła się (ale to mi się czasem zdarza, to się nie za bardzo przejęłam) i w samochodzie jego ją odnalazłam...
_________________ Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla.
Kiedyś mi za to podziękujesz...
generalnie to ich to malo obchodzi bo na dole prawie nic nie slysza i tak, tylko siostra sie czasem czepia jak ma zly humor ,a ja siedze przy kompie ,a ona akurat przypadkiem ma otwarte drzwi
Dołączył: 28 Wrz 2007 Posty: 213 Skąd: Kraków Płeć:
Wysłany: Wto 01 Lip, 2008
Ja odkąd pamiętam to w domu miałem już składanki garaż , płyte i kasety ksu i takie tam . Więc gust muzyczny po rodzicach (z tego co wiem to nawet poznali się na koncercie ) . Więc mam tak że na gwiazdke płyty dostaje
Mój ojciec to stary załogowiec z 86 i 87 wiec mu muzyka nie przeszkadza, przeciwnie. A mama nie lubi Babyyagi ojo przedewszystkim, jakoś tak ją irytują, sam nie wiem czemu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum