PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja


Poprzedni temat :: Następny temat
Zdrada

Czy zdradziłeś swojego partnera/partnerke ???
Tak
35%
 35%  [ 57 ]
Nie
64%
 64%  [ 103 ]
Głosowań: 38
Wszystkich Głosów: 160

Autor Wiadomość
Blekit
Spaghetti Master


Dołączył: 30 Sty 2004
Posty: 1468
Płeć:
Wysłany: Pon 13 Lut, 2006   

jedno i drugie, czyli to samo hehe
jestem w stanie "zrozumiec" wiadome czynnosci w stanie radykalnym
nie w stanie radykalnym nie jestem w stanie (czyli tak jak Elirian)
_________________
rock'n'roll fucked my soul
 
Putin77


Dołączył: 16 Gru 2003
Posty: 89
Skąd: Stalowa Wola miasto rowerów
Płeć:
Wysłany: Pon 13 Lut, 2006   

jak panna czy koles wie ze jak za bardzo popije to puszczaja jej/jemu hamulce to niech do chuja nie upija sie do tego stanu ja z tym problemow nie mam bo zebym nie wiem jak byl najebany zawsze kontroluje w mniejszym lub wiekszym stopniu co robie po pijaku i dla mnie tlumaczenie ze bylem/bylam pijany/pijana nie jest zadnym tlumaczeniem dla mnie po prostu zdrady nie da sie wytlumaczyc wiec jakakolwiek zdrada=koniec zwiazku a jak bylbym okrutnie wkurwil to nawet do tego stopnia zeby przestac sie odzywac raz wybaczylem zdrade i nigdy wiecej na to nie pojde byc moze ktos kto nigdy nie byl zdradzony nie jest w stanie tego zrozumiec
_________________
biedne dzieci w chinach zbieraja soje w nieludzkich warunkach
badz czlowiekiem jedz mieso
Ostatnio zmieniony przez Putin77 Pon 13 Lut, 2006, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jules Winnfield


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 370
Płeć:
Wysłany: Pon 13 Lut, 2006   

dobrze Putin gada!
 
 
mikus

Dołączył: 26 Sty 2005
Posty: 71
Skąd: zakopane
Płeć:
Wysłany: Pon 13 Lut, 2006   

HONOR TO WIERNOSC :twisted:
_________________
zamknij pysk.
 
 
mikus

Dołączył: 26 Sty 2005
Posty: 71
Skąd: zakopane
Płeć:
Wysłany: Pon 13 Lut, 2006   

no_alibi napisał/a:
Phallu Sofia napisał/a:
no_alibi napisał/a:
Jak dziwka raz się puści, tzn. ma to we krwi

no kurwa nie przesadzaj i nie generalizuj tak, bo
szaber napisał/a:
zdarzyć się każdemu może - są różne sytuacje i każdy ma prawo do błędu

Jak wiem, że ktoś jechał po wódzie - to nie pożyczam mu fury. Jak wiem, że ktoś ćpał to nie pożyczam mu kasy. Jak się laska puści to nie marnuje z nią czasu. Lubię generalizować - bo szkoda mojego życia i nerwów na analizowanie każdej sytuacji z osobna. Lepiej z góry zakładać, że jak był raz to będzie drugi (jestem przekonany, że tak właśnie najczęściej jest) a potem trzeci itd.
A zdarzać to się może każdemu, nawet i co tydzień - jak znajdzie takiego frajera (frajerkę), który da sobie wciskac bajerę o 'różnych sytuacjach' to czemu nie :wink:


Putin77 napisał/a:
jak panna czy koles wie ze jak za bardzo popije to puszczaja jej/jemu hamulce to niech do chuja nie upija sie do tego stanu...
...jakakolwiek zdrada=koniec zwiazku

Racja...



ty sie zgadzam z BEZ_ALIBI oraz PUTINEM 77
_________________
zamknij pysk.
 
 
Łajek


Dołączył: 29 Lis 2004
Posty: 299
Skąd: Świnoujście/Szczecin
Płeć:
Wysłany: Pon 13 Lut, 2006   

Skrytobójca napisał/a:
Nie zdradzilem nigdy i nie mam zamiaru zdradzic. Niestety bylem zdradzany :(

frajer!



;) ;;)
 
mikus

Dołączył: 26 Sty 2005
Posty: 71
Skąd: zakopane
Płeć:
Wysłany: Pią 17 Lut, 2006   

lepiej zlam jej kark :twisted:
_________________
zamknij pysk.
 
 
Phallu Sofia


Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 148
Wysłany: Pią 17 Lut, 2006   

rob ale co za rożnica pomiedzy tym, ze zdradzi baba czy facet?
bo ja takiego jak twój toku myślenia nie potrafię zrozumieć...
zdradzi facet czy kobieta to jedno a to samo
 
 
nerka


Dołączył: 03 Kwi 2005
Posty: 536
Skąd: Nowa Aleksandrya
Wysłany: Pią 17 Lut, 2006   

rob twój post był prowokacją, czy naprawde tak uważasz/??
_________________
,,aktywizm musi isc w parze z aktywnoscia!, a przynajmniej z nia nie kolidowac."
 
 
ema_CC


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 30
Skąd: z pipidówka city
Wysłany: Pon 10 Kwi, 2006   

Zdrada to totalne świństwo. Ja jeśli czuję, że mam kogo innego na oku to po prostu zrywam znajomość i tyle. Chodzenie z kimś i przykładowo obmacywanie sie z innymi to już przesada.
_________________
Don't drink the water. Fish have sex in it.
 
 
szaber


Dołączył: 19 Maj 2005
Posty: 507
Skąd: oświęcim
Wysłany: Wto 11 Kwi, 2006   

ema_CC napisał/a:
Ja jeśli czuję, że mam kogo innego na oku to po prostu zrywam znajomość i tyle

jak już wcześniej wspominalam sprawa nie zawsze wygląda tak prosto. Chociaż fakt faktem, że jak się gościa zdradzi to prędzej czy później wychodzi na to, że to jednak nie był ten facet co trzeba. Jeżeli się jest z tym właściwym to inni poprostu nie istnieją.
_________________
z gówna kryształu nie zrobisz...
 
 
askar

Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 120
Wysłany: Wto 11 Kwi, 2006   

szaber napisał/a:
Chociaż fakt faktem, że jak się gościa zdradzi to prędzej czy później wychodzi na to, że to jednak nie był ten facet co trzeba.

ostatnio sluchalam wypowiedzi jednej psycholog co o zdradzie ksiazke napisala i kobieta ta powiedziala ze czasem jak ktos zdradzi to po tej zdradzie moze sie zdarzyc ze dopiero zrozumie ze kocha tylko jedna/jednego!!!
znam szczesliwe zajebiscie pary, w ktorych komus cos tam sie pzrydarzylo kiedys i mialo to wplyw taki ze nawet lepiej im sie uklada teraz niz przedtem.(fakt jednak taki ze zdrady te nie wyszly najaw)
szaber napisał/a:
eżeli się jest z tym właściwym to inni poprostu nie istnieją

tez tak mysle
_________________
go with the flow
 
 
pierdolony jabol


Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 1
Skąd: Kaczogród (Stara Polska)
Wysłany: Nie 10 Wrz, 2006   

Zdrada... hm... Każdemu człowiekowi jest potrzebna kiedyś jakaś odmiana, nowe przyjemności... Myśle, że każdemu może się to zdażyć. Jestem w związku z kobietą, którą bardzo kocham i nie chce jej zdradzać. Kochamy się, ale nie wiem czy kiedyś przypadkiem mi chormony nie sprawią jakiś problemów i mnie poniesie? Natura. Myślę, że można raz wybaczyć zdrade FIZYCZNĄ, która może sie poprostu zdażyć (patrz wyżej: natura --^). Wybaczylibyście zdrade fizyczną? Ja bym wybaczył, ale byłoby mi bardzo ciężką z tym zyć w moim związku.
 
abominacja
niunia


Dołączyła: 04 Paź 2006
Posty: 375
Skąd: bakanice
Płeć:
Wysłany: Wto 12 Gru, 2006   

mam tak że nie potrafię być z kimś kogo nie kocham, a taka osoba była (jest?) jedna. nigdy jej nie zdradziłam bo jeśli darzę kogoś silnym uczuciem to nie odczuwam potrzeby skoku w bok.
zdarzało mi się zdradzać i jakoś nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. taka już ze mnie egoistka.
najlepiej jest nie pakować się w przypadkowe związki to i później nie ma problemu z dotrzymaniem wierności
_________________
antychryst będzie artyst
 
 
Iris

Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 5
Wysłany: Sob 14 Kwi, 2007   

zdarzylo sie... raz, drugi, trzeci... pozniej duzo placzu... to jest taki moj maly sekrecik... moj chlopak wiedzial, ze mam 'kolege' z ktorym sie czasem spotykam, ale nie wie, ze zdradzilam... :( mam wyrzuty sumienia do tej pory, a od tego wydarzenia minelo 5 miesiecy...
 
 
Marguz

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1199
Skąd: Świdnik
Wysłany: Sob 14 Kwi, 2007   

abominacja napisał/a:
bo jeśli darzę kogoś silnym uczuciem to nie odczuwam potrzeby skoku w bok.

zgadzam się zgaaadzam się w chuj!
_________________
IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
 
 
texpolar


Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 279
Wysłany: Sob 14 Kwi, 2007   

Iris napisał/a:
zdarzylo sie... raz, drugi, trzeci... pozniej duzo placzu... to jest taki moj maly sekrecik... moj chlopak wiedzial, ze mam 'kolege' z ktorym sie czasem spotykam, ale nie wie, ze zdradzilam... :( mam wyrzuty sumienia do tej pory, a od tego wydarzenia minelo 5 miesiecy...



Moja laska spotyka sie z moim kumplem czasem na spacerach [mieszkaja blok dalej od siebei wiec nie trudno natrafic na siebie na boisku...]. Mam do niej [laski] zaufanie i nie wierze, by zdradzila. Zwlaszcza, ze kolega jest z kims zwiazany...

Ale fakt faktem- wszystko sie moze zdarzyc ;)
 
Norma-Jean


Dołączyła: 08 Kwi 2007
Posty: 154
Płeć:
Wysłany: Sob 14 Kwi, 2007   

Putin77 napisał/a:
jak panna czy koles wie ze jak za bardzo popije to puszczaja jej/jemu hamulce to niech do chuja nie upija sie do tego stanu ja z tym problemow nie mam bo zebym nie wiem jak byl najebany zawsze kontroluje w mniejszym lub wiekszym stopniu co robie po pijaku i dla mnie tlumaczenie ze bylem/bylam pijany/pijana nie jest zadnym tlumaczeniem dla mnie po prostu zdrady nie da sie wytlumaczyc wiec jakakolwiek zdrada=koniec zwiazku a jak bylbym okrutnie wkurwil to nawet do tego stopnia zeby przestac sie odzywac raz wybaczylem zdrade i nigdy wiecej na to nie pojde byc moze ktos kto nigdy nie byl zdradzony nie jest w stanie tego zrozumiec


...

Cytat:
Zdrada... hm... Każdemu człowiekowi jest potrzebna kiedyś jakaś odmiana, nowe przyjemności... Myśle, że każdemu może się to zdażyć. Jestem w związku z kobietą, którą bardzo kocham i nie chce jej zdradzać. Kochamy się, ale nie wiem czy kiedyś przypadkiem mi chormony nie sprawią jakiś problemów i mnie poniesie? Natura. Myślę, że można raz wybaczyć zdrade FIZYCZNĄ, która może sie poprostu zdażyć (patrz wyżej: natura --^). Wybaczylibyście zdrade fizyczną? Ja bym wybaczył, ale byłoby mi bardzo ciężką z tym zyć w moim związku.

wspólczuję, że nie umiesz panowac nad swoja fizycznością. ludzie nie są zwierzętami.
Jasne, zmiany sa potrzebne, większa satysfakcja jeśli tych zmian dokonuje się w związku a nie poza nim.
_________________
http://www.sistertosister.prv.pl/
 
Iris

Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 5
Wysłany: Sob 14 Kwi, 2007   

no tak, ale jakby Twoja laska spotykala sie z 'kolega' ktory cos do niej ma, chyba nie bylbys zadowolony... ;]
 
 
texpolar


Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 279
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2007   

Iris napisał/a:
no tak, ale jakby Twoja laska spotykala sie z 'kolega' ktory cos do niej ma, chyba nie bylbys zadowolony... ;]



nawet jesli nie ma, to nie jestem zadowolony ;]
 
Wisienka


Dołączyła: 18 Kwi 2007
Posty: 283
Skąd: z prowincji
Płeć:
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2007   

Jeśli już z kimś naprawdę jestem, to nie umiem zdradzić. Załącz mi się wtedy jakaś blokada i nawet na widok ładnego mięska odwracam potulnie głowę w drugą stronę, coby nie prowokować. Jestem wtedy na wyłączność tej drugiej osoby i kropa.
_________________
♠♥♣♦
jestem wredną suką, ale akurat to wychodzi mi w życiu najlepiej
 
Aneta
kąśliwa żmija

Dołączyła: 02 Gru 2005
Posty: 2702
Skąd: Ohra
Płeć:
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2007   

Wisienka napisał/a:
Jeśli już z kimś naprawdę jestem, to nie umiem zdradzić. Załącz mi się wtedy jakaś blokada





:!:
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2007   

Aneta napisał/a:
Wisienka napisał/a:
Jeśli już z kimś naprawdę jestem, to nie umiem zdradzić. Załącz mi się wtedy jakaś blokada

:!:

:!: :!: :!:
Nawet się za laskami na ulicy nie oglądam. :roll:
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
Browar
Gość
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2007   

Stanzberg napisał/a:
Nawet się za laskami na ulicy nie oglądam.

Ja czasem,tak dla zartu kiedy ide ze swoja... tylko po to coby mogla pomarudzic,ale nie robie tego czesto tylko tak 4fun :lol:

Co do samego tematu zdrady,z mojej strony przy obecnej dziewczynie z ktora jestem jest 100% nie mozliwoscia.
 
Norma-Jean


Dołączyła: 08 Kwi 2007
Posty: 154
Płeć:
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2007   

Cytat:
Co do samego tematu zdrady,z mojej strony przy obecnej dziewczynie z ktora jestem jest 100% nie mozliwoscia.

a z inną tak?
_________________
http://www.sistertosister.prv.pl/
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14