Nauka może i gówno może powiedzieć na temat zjawisk jak np. pank
Co innego kiedy chodzi o działanie i szkodliwość środków często przez naukowców stworzonych
W temacie o dziwkach jak najbardziej mogą wypowiadać się nie-dziwki tak samo jak w temacie o dragach nie-ćpuny, ale zwróćmy na charakter dyskusji - dziwki mogą podyskutować jak to jest z 10 chłopami naraz czy jak dużo chrób zdażyło się im przebyć ze względu na swoją "profesję", jakie jest prawdopodobieństwo zachorownia. Nie-dziwka już mówić o tym nie będzie. Tak samo z dragami
Częste picie przez 5 lat może i nie wyniszcza tak jak półroku ćpania hery - ale dlaczego odrazu zakładamy że wszyscy ćpają herę? A druga sprawa że takie 5 letnie picie napewno wyniszczy Cię bardziej niż zażycie od czasu do czasu nawet połowy dobrze znanych "stymulantów świadomości" - amfetaminy, kokainy, LSD czy innych.
Nie mówiąc już o tym że 95% naturalnych substancji psychoaktywnych jest zupełnie nieszkodliwa bądź szkodliwa w tak minimalnym stopniu że niema to niemalże wpływu na stan zdrowotny człowieka (Nie mówię o sytetykach).
Temat rzeka a 90% ludzi jest takimi ignorantami że nie będą potrafili nawet po przeczytaniu naukowych dowodów przyznać że najbardziej szkodliwe substancje są legalne a nawet popularnie stosowane ...
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
chyba nie uwzględniasz stężenia i częstości stosowania. Owszem, LSD czy grzybki nie wyniszczają zbytnio organizmu (chyba że problemy z trawieniem grzybów ), ale feta,koka, hera, w bardzo szybkim tempie może uczynić z człowieka wrak. Alkohol działa latami...
Wiadome jest że nikt rozsądny nie będzie walił fety przez tydzień ciągiem
Tak samo jak nikt rozsądny nie będzie pił przez 2 tygodnie nietrzeźwiejąc ...
Zgodzę się natomiast że dragi wyniszczają szybciej w skali krótkiego okresu czasu (nadal jednak są to chemiczne syntetyki a nie środki możliwe do pozyskania w naturze)
No i wróćmy do hasła rzuconego gdzieś na początku dyskusji - "co właściwie jest dragiem a co nim nie jest" ... idąc do lekarza i biorąc leki przez niego przepisane niejednokrotnie niszczymy się bardziej niż byśmy wąchali koks przez 3 dni
PAŁER OF NEJCZER
FAK KEMISTRI
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
dobrze mówisz nie chodzi już nawet o leki przepisane przez lekarza bo często są one niezbędne, ale nie mogę zcierpieć ludzi którzy wychodzą z apteki z całą torbą chemii bez której by się obyli tzn jakieś suplementy diety, piguły przeciw poceniu się itd.
leki przepisane przez lekarza bo często są one niezbędne
Ogólnie dostępne czosnek, cebula, cytryna, miód, grzana cola i bimber potrafią wyleczyć ze znakomitej większości chorób na które dziś choruje człowiek
Nie mówię oczywiście o nowotworach czy chorobach na które faktycznie potrzebna jest porcja przeciwciał żeby organizm nie uległ zbyt dużej destrukcji
Mimo tego że okazem zdrowia nie jestem to od 14 lat nie byłem u lekarza z powodu choroby - zawsze wyżej wymienione w zupełności wystarczały i po paru dniach wszystkie objawy mijały.
Nniedawno robiłem badania i poza lekko podniesionym cholesterolem niemam żadnych problemów ze zdrowiem
Od czasu do czasu lubię "zaćpać" ryja, raz na ruski rok piję bimber z ziomkami (nie trawię sklepowej wódy) i czasem wieczorem jabcoka piję (za piwem nieprzepadam a jak już to do blanta z ekipą)
DO WSZYSTKIEGO POTRZEBA GŁOWY
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Pierdolenie trochę... Nie zapominaj że to twoje zdrowie masz przede wszystkim dzięki szczepionkom... więc ie masz co gadać że tylko czosnek napierdalasz i zdrów jak ryba
Sam się cieszę bo nie leżałem w szpitalu !!!!! (no może poza inkubatorem)
Pierdolenie to z tymi szczepionkami - że niby dali mi szczepionki na wszystkie choroby znanego nam świata w centralnej europie? Dostałem szczepionki na jakieś grypy, wścieklizny i gruźlicę ale bez przesady ... dziś człowiek z pieprzonym zapaleniem gardła idzie do lekarza i truje się antybiotykami które z powodzeniem zastępuję bimbrem i czosnkiem
Owszem wpierdalam czosnek i jestem zdrów jak ryba
Grzana cola na żołądek mistrzowsko działa
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Sam znam ludzi którzy biorą na pseudogrypę - czyli po prostu mocniejsze przeziębienie, ładują antybiotyki. Najlepsza droga by zacząć na serio chorować.
Też od ładnych paru lat nie byłem u lekarza, oprócz badań medycyny pracy, wszystko w normie, bo staram się prowadzić umiarkowany tryb życia.
A niezdrowy tryb życia może doprowadzić do poważnych komplikacji grubo przed 30-tką.
Też znam kilka osób, które mówiły "a mnie to jebie jem,piję,palę ile wlezie i nic mi nie jest". A już 2 lata potem ... było. Po co się denerwować?
kurwa, przypomniałeś mi zę dziś mam pierwszy zjadz na magisterce z socjologi
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Narkotyki.. dla mnie głupota psujesz sobie zdrowie i tyle. nic nie daja mozna tylko stracic. Nigdy nie bralem i mam nadzieje nie wziasc.
bardzo ładnie ,tak trzymaj kolego naprawde jestem z tobą w tych cieżkich chwilach ,nigdy nie trac nadzieji ,żyj zdrowo i bezproblemowo.PS palisz papieroski chociaz???
_________________ EL SEXO AS PURE MERDE!!!!!!!!!!!!!!
narkotyki nie są PUNK.. PUNK to jabole i piwo, fajki (z używek). Punki to nie ćpuny zamulające na imprezach i ulicach.. Powinni mieć swoją godność. Może sie część osób z tym nie zgadzać ale we mnie te mocne słowa bo Juz mam dość tych squatów zamieniających sie lub juz zamienionych w ćpuńskie melinki. A juz bywałem w takich i przykro patrzeć mi było na tych ludzi którzy juz zapomnieli o swojej ideologi, o punku , którym żal wydawać kase na jazdę na kolejny koncert bo lepiej kupić drugi na miejscu i mieć chwilową jazdę.. ale w głowie... A zaczynali podobnie jak tu wielu od spróbowania hery, ścierwa i sie potoczyło..
Narkotyki.. dla mnie głupota psujesz sobie zdrowie i tyle. nic nie daja mozna tylko stracic. Nigdy nie bralem i mam nadzieje nie wziasc.
bardzo ładnie ,tak trzymaj kolego naprawde jestem z tobą w tych cieżkich chwilach ,nigdy nie trac nadzieji ,żyj zdrowo i bezproblemowo.PS palisz papieroski chociaz???
Bradzo zabawne normalnie sie uśmialem. Zgadzam sie z RebelBoy-em np Skandal wokalista Dezertera podobano sie zacpal.. A co do palenia to nieee ale na jabola sobie chetanie skocze....
Narkotyki.. dla mnie głupota psujesz sobie zdrowie i tyle. nic nie daja mozna tylko stracic. Nigdy nie bralem i mam nadzieje nie wziasc.
bardzo ładnie ,tak trzymaj kolego naprawde jestem z tobą w tych cieżkich chwilach ,nigdy nie trac nadzieji ,żyj zdrowo i bezproblemowo.PS palisz papieroski chociaz???
Bradzo zabawne normalnie sie uśmialem..
TO DOBRZE SMIECH TO ZDROWIE
_________________ EL SEXO AS PURE MERDE!!!!!!!!!!!!!!
Narkotyki zawsze były związane z punkiem, tak samo jak alkohol czy inne używki. To, że się nam to nie podoba, czy obserwuje się odejście od takowego nihilizmu nie zmienia faktu, że ogólnie dragi były w rock'n'rollu, są i będą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
), ale feta,koka, hera, w bardzo szybkim tempie może uczynić z człowieka wrak. Alkohol działa latami...
(no może poza inkubatorem)
Dostałem szczepionki na jakieś grypy, wścieklizny i gruźlicę ale bez przesady ... dziś człowiek z pieprzonym zapaleniem gardła idzie do lekarza i truje się antybiotykami które z powodzeniem zastępuję bimbrem i czosnkiem
dla mnie głupota psujesz sobie zdrowie i tyle. nic nie daja mozna tylko stracic. Nigdy nie bralem i mam nadzieje nie wziasc.
