Zapraszamy na kolejną, szóstą już edycję DIY Hardcore Punk Festu! Odbędzie się ona w dniach 9-go i 10-go lipca 2010 r. (piątek i sobota), podobnie jak w ubiegłym roku w Gdyni, w Klubie Muzycznym "Ucho". Tegorocznej edycji imprezy po raz drugi towarzyszył będzie DIY Film Fest!
D.I.Y. Hardcore Punk Fest Vol. 6
9-10.07.2010
Gdynia, klub "Ucho"
ul. Sw. Piotra 2
INSTINCT OF SURVIVAL - absolutny top światowego crusta (albo stenchcore'a, jak kto woli), pierwszy raz w PL; Hamburg, Niemcy
http://www.myspace.com/stenchcore
z drugiej stronu diyfestu tez mozna sie było spodziewac w terminie podobnym co w ubieglym roku
najkwyraźniej ani jedna ani druga strona nie pomyslała o skonsultowaniu terminu
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
DIY Fest od kilku lat odbywa się w drugi łikend lipca. Kiedy zaczynaliśmy robić tę imprezę ustaliliśmy termin tak, aby nie kolidował z innymi festiwalami. Uwagi, że terminy się pokrywają proszę mieć zatem do tych organizatorów, którzy ze swą "młodszą" imprezą mają w dupie fest, który odbywa się w swym tradycyjnym terminie. Namiar na nas jest powszechnie znany i jakoś inni organizatorzy nie mają problemu aby zapytać, czy w kolejnym roku przewidujemy imprezę w 3M w stałym terminie.
Moze ktos nie uważa Was za konkurencję, że tak to nazwę...
Jak poprzednio, taki i teraz sporo osób narzeka na pokrywające się terminy, ja tylko wyjaśniam skąd się bierze taka sytuacja. Konkurencji ze strony Ustki też się nie obawiamy, co roku do 3M przyjeżdża coraz więcej osób a miejsce raczej nie jest z gumy.
Trzeba było mówić, ja czy Krzysiu byśmy mogli pomóc w takiej relacji, bo chyba jako jedyni na tym forum zaliczyliśmy tę przednią imprezę W tym roku skład był dla mnie lepszy na feście w Gdyni, jakoś przebolałem Warhead. No i to jest właśnie czynnik decydujący o tym czy pojadę. A w Gdyni było na prawdę zajebiście, sporo się działo, gigi były spoko, no i wielki plus za takie inicjatywy jak wyświetlanie filmów itd. A jedyny minus jest taki, że trzeba się starać o osobny nocleg, no ale mam świadomość, że póki fest będzie w klubie, to właśnie tak będzie. Ale w porównaniu z plusami imprezy - da się przeżyć... poza tym jak jest ciepło to można kimać na plaży
INSTINCT OF SURVIVAL - absolutny top swiatowego crusta (albo stenchcore'a, jak kto woli), pierwszy raz w PL; Hamburg, Niemcy
http://www.myspace.com/stenchcore
Wszystko powyzsze jest juz potwierdzone, oprocz tego caly czas czekamy na odpowiedz od 2-3 innych zespolow, jak to sie wyjasni, to przystapimy do kompletowania reszty skladu.
Dodajmy, że Subhumans pojawi się w Gdyni w swym klasycznym składzie.
A już na dniach podana zostanie nazwa kolejnej zagranicznej kapeli, która wystąpi w tym roku na feście. I będzie to kolejny mocny akcent.
alfa
Dołączyła: 27 Mar 2007 Posty: 79 Skąd: Gdańsk Płeć:
Wysłany: Sob 06 Lut, 2010
Wkurzające z tymi terminami. Skład dobry, więc pewnie w tym roku znowu nie pojadę do Ustki bo się nie rozdwoję. Ponownie ludzie się rozproszą, większość śmignie do Ustki, połączy koncert z wypadem W Uchu zostaną młodsi i bardziej w klimatach hard core Luby mi już rok temu oświadczył, że chyba jest jedynym gościem w skórze... momentami było super, momentami nie nasze klimaty. Ten rok zapowiada się znośnie Pożyjemy zobaczymy.
_________________ Jestem skrawkiem lądu, z bijącym sercem pod powierzchnią
www.kazamuko.bloog.pl
"Ucho" nie jest z gumy i wiele więcej osób niż rok temu w nim się już nie zmieści. A dojdzie jeszcze do składu 6 kapel, w tym przynajmniej jedna mocno znacząca. Tak więc pokrywanie się terminów nas wali, my robimy imprezę w swoim stałym terminie kilka lat dłużej niż Ustka więc żale proszę wylewać w temacie poświęconym tamtemu festiwalowi.
A noszenie skóry w lipcu, daruj, ale jest mocną ekstrawagancją.
alfa
Dołączyła: 27 Mar 2007 Posty: 79 Skąd: Gdańsk Płeć:
Wysłany: Nie 07 Lut, 2010
Czyżbym nadepnęła na odcisk . Kumam to, że punk fest jest dłużej, ale i tak żal że się nie udało terminów dopasować tak, aby imprezy się nie pokrywały. Nie jestem organizatorem, ja tylko chodzę na koncerty i piszę o tym co mnie dotyka, czasem irytuje.
_________________ Jestem skrawkiem lądu, z bijącym sercem pod powierzchnią
www.kazamuko.bloog.pl
Czyżbym nadepnęła na odcisk . Kumam to, że punk fest jest dłużej, ale i tak żal że się nie udało terminów dopasować tak, aby imprezy się nie pokrywały. Nie jestem organizatorem, ja tylko chodzę na koncerty i piszę o tym co mnie dotyka, czasem irytuje.
Jak Cię swędzi to się podrap. Czyli zgłoś uwagę do właściwiej osoby.
To może ja odpowiem jako współwinny poniekąd. Zgadzam się z typami z DIY, że to Grabarz powinien zagadnąć o kwestii pokrywających się terminów. Z tego co mi mówił, to data nie zależy jednak od niego (burmistrz planujący wszystkie imprezy wakacyjne).
dobra, dobra - punkt dla ciebie, Mec
ale to doświadczenie nauczyło mnie tego, że faktycznie wolę DIY + czysto pankowe imprezy, bo na tej czułem się w nie swoim grajdole.
Też wolę klimaty DIY, koncerty na skłotach, w krzakach, nielegale na plaży etc. etc. tylko, że są dwa kruczki.
Po pierwsze: na takich imprezach nigdy nie zagra żadna zagraniczna kapela naprawdę wielkiego formatu (są oczywiście wyjątki, ale potwierdzają regułę).
Po drugie: na takich imprezach moje ulubione bandy grają niezwykle rzadko, i zazwyczaj w zestawie kapel które kompletnie mnie nie interesują.
Chętnie pojechałbym do Gdyni zobaczyć Subhumans, ale stać przez cały fest czekając na jeden band to przesada.
hmm... chyba nie ma jeszcze takiej tragedii - są ciekawe (i słuchalne ) zespoły np. El Banda, NoSe, Juggling Jugulars.. zobaczymy co jeszcze będzie
a na takich imprezach grają kapele DIY wielkiego formatu, hehe nie no, nie zabraniam nikomu iść na jakąś dużą imprę nie-DIY
Też wolę klimaty DIY, koncerty na skłotach, w krzakach, nielegale na plaży etc. etc. tylko, że są dwa kruczki.
Po pierwsze: na takich imprezach nigdy nie zagra żadna zagraniczna kapela naprawdę wielkiego formatu (są oczywiście wyjątki, ale potwierdzają regułę).
Hm, nie wiem Stan czy Ciebie dobrze zrozumiałem, ale czyżbyś sugerował, iż na DIY Feście nie mogą grać kapele "wielkiego formatu"? Bo mnie się wydaje, że takowymi, jeśli chodzi o scenę hardcore/punk są takie zespoły jak Against Me!, Citizen Fish, Subhumans, La Fraction (tak, wiem że tu możesz zgłaszać sprzeciw ale prawda jest taka, iż ten zespół zapraszany jest na festiwale w całej Europie w charakterze "gwiazdy"), które to przecież na DIY Feście grały lub grać będą?
Prawda jest taka, że w zasięgu imprez w rodzaju tej gdyńskiej jest większość znanych kapel punkowych, wyjmując w zasadzie tylko te nowsze "punkowe gwiazdy", nastawione na zrobienie kariery w show bizie i dlatego pracujące z dużymi agencjami koncertowymi, agencjami PR itp. Pytanie tylko czy "o taki punk rock walczyłem" czyli czy warto się pchać w kontrakty, bucowatych menedżerów itd aby mieć wątpliwą satysfakcję ze zrobienia koncertu kapeli będącej aktualnie na topie?
Natomiast masz rację, że problemem nie do przeskoczenia może być zrobienie koncertu "dużej" kapeli w warunkach totalnego nielegalu, gdyż wiążą się z tym konkretne pieniądze, które trzeba wyłożyć z góry więc raczej ciężko będzie znaleźć chętnego do poniesienia takiego ryzyka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum