W interesie managera KSU było przedłożenie dowodów świadczących o winie Dariusza Paraszczuka czego manager nie uczynił
Nie zgadzam się z tym, były dowody agi, znam tę sprawę praktycznie na wylot i przecież aga oświadczyła Sądowi, że Para jest kryminalistą, alkoholikiem i wariatem i został wyrzucony z wojska 25lat temu
no i jak tu nie wierzyć, że Siczka został oszukany?
uuuuuuuuuuuu to Para Winien! Jakby jeszcze dorzucić pierdzenie to sędzia się nie narobi
a na świadka agrawka wezwij jeszcze małego głoda bo co z tego że:
Para Wino napisał/a:
"Wojciech Maciejewski jest naocznym świadkiem, widział podpisaną umowę pomiędzy Paraszczukiem a niejakim Gadowiczem, w której Paraszczuk sprzedaje Gadowiczowi prawa do zamieszczenia loga "KSU" podpisując umowę własnym nazwiskiem"
Ci "świadkowie" jak również "zeznania" są wymyślone przez "Agrakurwę"
Siwy z Defektu Muzgó napisał na księdze Pary:
"i dalej nie konic Agrawka-Para. Wyniku sie nie obawiam. Para mia wygrane. Świadkowie Agrawki to jej porażka. Nie wiem czemu mnie wezwała widziałem ją dwa razy w życiu na oczy poza tym na mnie dopuściła się wiadomego kłamstwa. nawet Siczka to bardziej Pary świadek bo przed laty zalił się że głupio podpisał zgodę na KSU 93. z Angolami dojebała do pieca zresztą z Bartkiem i Jasiem też. Dulski nigdy nie zaświadczy przeciw Parze tymbardziej kłamliwie a Wojtka Maciejewskiego próbowała wkręcić w kłamstwo tak jak mnie bo nigdy nie uwierze że Wojtek jej powiedział to co jej zdaniem powiedział. i jeszcze niektórym dodam żeby przestali raz na zawsze kalkulować że niby ja i Para kiedyś byliśmy skłóceni. byliśmy jesteśmy i zawsze będziemy kumplami! "
Nie o to mi chodzi, czy Siwy tak twierdzi czy nie. Chodzi mi o to, że wytwory wyobraxni Pary podpisane cudzą ksywą nie są dla mnie żadnym dowodem w tej sprawie.
Oj nikoś nikoś...
W życiu nie uwierzę, że te słowa mogłyby być wytworem wyobraźni Pary, aż tak wybujałej wyobraźni on nie ma, żeby wybielać Wojtka Maciejewskiego, uwierz mi.
Za to mogę z pełną odpowiedzialnością się wypowiedzieć, o opinii Siwego, bo byłam w tym roku na koncercie Defektu w Wałbrzychu, po koncercie nocowaliśmy u Siwego w chacie i z całym szacunkiem, facetowi podnosiło się ciśnienie do tego stopnia, że gdyby agrawka mieszkała w Wałbrzychu to by ją rozniósł chyba...
Przy czym czytając zeznania agrawki nie chciał nawet wierzyć, że ona podpiera się Wojtkiem Maciejewskim jako świadczącym przeciwko Parze takie farmazony i wtedy powiedział ze jak tylko dopadnie internet to o tym napisze.
Dołączył: 21 Maj 2004 Posty: 411 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Sob 03 Lip, 2010
Powiem krótko jako moderator: drugą już w tym temacie napinkę Nikodema puszczam mimo uszu i przypominam, że temat ten zresztą przez niego samego rozdmuchany i autoryzowany jest tematem stricte agrafkowo-parowym w zakresie KSU 93. Dla innych problemów istnieją inne dawno założone tematy. „Żądasz czystości? (czyt. przejrzystości) Zachowaj ją sam”.
Potwierdzam wpis Siwego na mojej księdze, zresztą widzę, że zarejestrował się tutaj Pepe z Kielc, który ma bezpośredni i całodobowy kontakt z Siwym więc proponuję niedowiarkom skontaktować się z nim.
Sąd na posiedzeniu zamkniętym postanowił zawiesić problem do 09 września. Tymczasem zapraszam do poniższej lektury.
17 luty 2010r. Agnieszka Jędrej „Agrawka” z akt sprawy:
1. Wniosek o zakaz bezprawnego rozpowszechniania przez Dariusza Paraszczuka wydawnictwa „Ksu 93 okrutny świat” z logiem „Ksu” na okładce.
2. Wniosek o przedstawienie koncesji na użycie linii melodycznych utworów autorstwa zagranicznych zespołów muzycznych, znajdujących się na wydawnictwie „Ksu 93”.
Załączam kompletną dokumentację moich wpisów a także wpisów Dariusza Paraszczuka pod pseudonimem „Para-Wino” oraz jego konkubiny piszącej pod pseudonimem „Rewelka”, niejakiej Eweliny (nazwiska nie znam).
Oświadczam również, iż na portal trzeba się logować ustanawiając prywatne hasło. Nie mam dostępu do kont użytkowników. Nie mogę edytować niczyich postów. Jedynie mogę je usuwać z portalu jako administrator, ale na serwerach są kopie zapasowe z pełną dokumentacją dokonywanych administracyjnie czynności. Jeszcze raz oświadczam, iż nie ingerowałam w treść wypowiedzi użytkowników mojego portalu. Są one autentycznie napisane przez wyżej wymienione osoby, oraz kilku innych użytkowników. Dane niektórych użytkowników są mi znane, np. niejakiego „Pepe” z Ustrzyk Dln. (dane do informacji sądu) oraz Nikodema 15 (imię i nazwisko do informacji sądu) osoby te mogą potwierdzić własne wpisy i wpisy które komentowali.
Obecnie temat jest skasowany z portalu „nasze.ksu.art.pl” ze względu na brak kultury wypowiedzi ze strony Dariusza Paraszczuka piszącego pod pseudonimem „Para-Wino”, jego konkubiny „Rewelki”, oraz pojawiające się wulgaryzmy w ich postach. Portal odwiedzany jest przez nieletnich fanów zespołu Ksu, a ja osobiście nie życzę sobie, aby na opłaconej przeze mnie stronie ktokolwiek demoralizował młodzież i innych wrażliwych ludzi.
W związku z tym, iż Paraszczuk zataił wpisy w których wulgarnie obraża moją osobę, zdecydowałam się załączyć wszystkie dokonane wpisy w temacie „Siczka i Para Wino”, aby sąd miał ogólny zarys postaci jaką tworzy Dariusz Paraszczuk.
Człowiek ten stosuje techniki manipulacyjne i propagandowe w celu uniknięcia odpowiedzialności za swoje czyny. Nie raczył dostarczyć pełnej dokumentacji z przebiegu dyskusji, zatajając niewygodne dla niego wpisy, których sam uprzednio dokonał. Ja nie wypieram się żadnego ze swoich wpisów. Jestem świadoma tego co napisałam, posiadam wiedzę, świadków i dowody na wszystkie argumenty użyte w załączonej dyskusji.
Oświadczam, iż nie byłam nigdy karana za składanie fałszywych zeznań ani nie miałam żadnych konfliktów z prawem. Nie leczyłam się i nie leczę psychiatrycznie. Obecnie jestem studentką psychologii, nie pracuję, utrzymuję się ze… (do informacji sądu).
Z Eugeniuszem „Siczką” Olejarczykiem współpracuję od 2002 roku. Od 2006 roku posiadam umowę barterową, obejmującą zakres pełnionych przeze mnie funkcji managera i promotora zespołu Ksu. Za wykonywaną pracę w charakterze managera na rzecz zespołu Ksu nie pobieram żadnego wynagrodzenia. W umowie natomiast jest paragraf dotyczący wystawienia mi odpowiednich referencji przez Eugeniusza Olejarczyka w chwili, gdy będę takowych potrzebowała. Inne szczegóły mojej umowy z Ksu są tajemnicą handlową i nie widzę powodu, aby je ujawniać do wglądu Dariuszowi Paraszczukowi. Jedynie na żądanie sądu mogę przesłać kopię, ale warunki na jakich to zrobię będzie już ustalać kancelaria prawna, z którą współpracuję.
Obecnie temat jest skasowany z portalu „nasze.ksu.art.pl” ze względu na brak kultury wypowiedzi ze strony Dariusza Paraszczuka piszącego pod pseudonimem „Para-Wino”, jego konkubiny „Rewelki”, oraz pojawiające się wulgaryzmy w ich postach. Portal odwiedzany jest przez nieletnich fanów zespołu Ksu, a ja osobiście nie życzę sobie, aby na opłaconej przeze mnie stronie ktokolwiek demoralizował młodzież i innych wrażliwych ludzi.
Pragnę zauważyć, jak również podkreślić, że ja pierwsza zostałam zaatakowana przez panią administrator oraz rzucano obelgi na mnie i w tym kierunku nic nie uczyniono, dany post napisany przez pewnego człowieka nadal mogą przeczytać nieletni, którzy mogą się zdemoralizować normalnie nieudolne wybielanie swojego tyłka, szkoda, że nieco niesprawiedliwe, ale co, przecież należy mi się no nie?
Pani administrator jest niesprawiedliwa
agrawka napisał/a:
Inne szczegóły mojej umowy z Ksu są tajemnicą handlową
konkubinat?
Nikodem sam zapoczątkowałeś ten temat i z tego co zauważyłam póki Parze szło pod górkę przyglądałeś się i być może biłeś brawo, w punkcie zwrotnym akcji, kiedy zaczyna być odwrotnie i to agrawka znalazła się w patowej sytuacji, to twierdzisz, że fanów to nie interesuje, że Para jest chory na głowę, czyżby bieg sprawy sprawiał ci jakiś problem?
Skoro zapoczątkowałeś takowy temat, w którym agrawka obrzuca syfem Parę, to uważam, że ludzie mają prawo dowiedzieć się jak idzie dalej ta sprawa
A to czy jestem obiektywna nie tobie oceniać, ale faktycznie możesz tak twierdzić, wszak nie znasz mnie osobiście i nie wiesz jaka jestem, ten, kto mnie zna (jest kilka osób tu na forum punkserwisu), wie, że moim słowom można wierzyć
Całą "aferę" wokól Okrutnego świata (tę tegoroczną) zapoczątkowała Aga publikując swoją korespondencję mailową z MTJ i zapowiadając wyjaśnienie sprawy w sądzie. Ja podlinkowałem ten temat z portalu nasze-ksu tutaj i tyle. Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.
Dołączył: 21 Maj 2004 Posty: 411 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010
Niedawno rozmawiałem z Siczką dość długo przy okazji jego koncertu w Kielcach i powiem wam, że agrafka była moooooooooooooooooocno nie ukontentowana z tego powodu prawda Pepe? . Siczka ma problem jedynie do MTJ i to o to, że wydają „Okrutny świat” do tej pory (17 lat) bez dodatkowych dla nas tantiem… (?!!)
17 luty 2010r. Agnieszka Jędrej „Agrawka” z akt sprawy ciąg dalszy:
Przechodząc do sprawy oświadczam, iż nigdy nie miałam zamiaru „wyłudzać” czegokolwiek od Dariusza Paraszczuka ani od firmy „MTJ”. Korespondencja z przedstawicielem firmy „MTJ” znajduje się w załączonym dokumencie i dotyczy jedynie prośby o zmianę poligrafii na okładce „Ksu 93” opisanej także jako „Okrutny świat”, usuwając z niej logo zespołu Ksu.
Motywem mojego postępowania jest fakt, iż znam osobiście muzyków z zespołów „999” oraz „Sham 69”, którzy nie przypominają sobie, aby udzielali pozwolenia na wykorzystanie kompozycji muzycznych ich zespołów Dariuszowi Paraszczukowi. Kontaktowałam się również pisemnie z tymi zespołami i Paraszczuk nie podpisał z nimi umowy na zrobienie „kowerów” do celów komercyjnych!!! Eugeniusz Olejarczyk nie wiedział o tym, jak był zatrudniony wokalnie na produkcji „Ksu 93”. Poza tym, że Dariusz Paraszczuk sprzedał bez jego wiedzy i zgody logo „Ksu” na powyższe wydawnictwo, to jeszcze zmanipulował faktami, że na wszystkie „kowery” ma zgodę… Na okładce tego wydawnictwa wszystkie utwory opisał jako własne aranżacje muzyczne nic nie wspominając o którymkolwiek z tych zespołów. Gdy to wyszło na jaw, z wiadomych względów „Siczka” nie chciał by się przyczynić do szerzenia piractwa, gdyż jest to niezgodne z prawem i z jego osobą. Oszustwo Paraszczuka rzutuje negatywną opinią o zespole Ksu, który w oczach angielskich zespołów kradnie ich kompozycje… To bardzo przykre, gdyż zespół Ksu wzorował się na „999” i „Sham 69”. Muzycy z tych zespołów gościli na koncertach Ksu na wyspach. Przykro jest tłumaczyć się za oszusta Paraszczuka, który bezkarnie czerpie z tego zyski i nikt nic nie może zrobić w tym temacie. Angielscy kompozytorzy nie mogą wprost uwierzyć, że w Polsce ma miejsce piractwo na taką skalę, że nikt tego nie kontroluje, że muzyka tworzona i grana z taką pasją staje się motywem przestępczego procederu.
Eugeniusz Olejarczyk jest człowiekiem skromnym i bardzo uczciwym. Absolutnie nie godzi się na to, aby logo jego zespołu firmowało taki piracki proceder. Wnioskuję zatem, aby sąd zbadał tą sprawę i wydał odpowiedni wyrok, gdyż jeszcze raz podkreślam, wszystkie utwory z płyty „Ksu 93” są bazowane na liniach melodycznych utworów autorstwa wyżej wymienionych które nie wydały żadnej!!! zgody na ich komercyjne wykorzystanie. Dariusz Paraszczuk nie jest kompozytorem żadnego ze znajdujących się na wydawnictwie „Ksu 93” utworów. Na okładce są fałszywe dane, bezprawnie użyte logo „Ksu” oraz brak opisów w nawiasie po tytule danego utworu, iż jest to „kower” takiego a takiego zespołu.
W związku z powyższym zwracam się z prośbą o dokładne rozeznanie sytuacji w kwestiach umów koncesyjnych, a także wnioskuję o zakaz rozpowszechniania przez Dariusza Paraszczuka wydawnictwa „Ksu 93” złożonego z bezprawnie użytych kompozycji, opisanego bezprawnie użytym logiem zespołu Ksu. Zespół Ksu może w ten sposób stracić szacunek fanów i wyżej wymienionych angielskich zespołów, które mogą poczuć się oszukane.
W razie potrzeby mogę dostarczyć kontakt z przedstawicielami powyższych zespołów. Zaznaczam, że będą to kontakty managerów Anglików, gdyż zespoły te nie mają przedstawicieli w Polsce.
Co do obraźliwych moją osobę postów Dariusza Paraszczuka piszącego pod pseudonimem „Para-Wino”, ostatecznie postanowiłam nie kierować pozwu do sądu o publiczną obrazę. Dowiedziałam się od kilku osób z Wrocławia, iż człowiek ten jest niepoczytalny, ma poważne zaburzenia osobowości spowodowane m.in. długotrwałym alkoholizmem, jest alkoholikiem (wielokrotnie przebywał na izbach wytrzeźwień oraz był leczony psychiatrycznie, przez co był np. zwolniony z obowiązku służby wojskowej). Człowieka tego zapewne nie będzie stać nawet na pokrycie kosztów sądowych, gdyż wszystkie pieniądze przeznacza na swoje nałogi. Nie posiada on żadnego zabezpieczenia finansowego, co pewnie wyjdzie w chwili, gdy będzie próbował uniknąć kosztów rozprawy w wyniku ewentualnej przegranej. Dla mnie jest bardzo nie poważne z jego strony, by wnosić pozew będąc ewidentnie winnym wielu oszustw, w tym m.in. bezprawnego użycia loga zespołu Ksu a także użycia do produkcji komercyjnej linii melodycznych utworów autorskich innych zespołów bez należytych koncesji. Sytuacja ta pokazuje, jak bardzo lekkomyślny i bezczelny jest Dariusz Paraszczuk.
Czyli zarówno pan Olejarczyk jak i pan Paraszczuk chcieliby żeby płyta "Okrutny świat" była sprzedawana z okładką bez logo KSU i z prawidłowym opisem (oryginalni kompozytyorzy)?
Czyli zarówno pan Olejarczyk jak i pan Paraszczuk chcieliby żeby płyta "Okrutny świat" była sprzedawana z okładką bez logo KSU i z prawidłowym opisem (oryginalni kompozytyorzy)?
Wychodzi na to, że wszyscy chcą, aby płyta była sprzedawana bez 'KSU', nikt jej nie sprzedał w takiej formie, a ona skubana jednak w takiej formie wychodzi
Ja już się kuźwa mać zgubiłem, kto w końcu kogo pozywa i o co? Bo w jednym poście widze, że sprawa z powództwa agrawki o sprzedanie loga i nielegalne linie melodyczne, potem, że Para musi być wariatem składając sprawę bedąc winnym oszustw (czyli to on założył sprawę), potem, że agrawka wycofuje wniosek o obraze. Jak to kuźwa jest, niech mi ktoś to przedstawi w prostym opisie
Dołączył: 21 Maj 2004 Posty: 411 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Nie 11 Lip, 2010
Nikodem15 is back! napisał/a:
Czyli zarówno pan Olejarczyk jak i pan Paraszczuk chcieliby żeby płyta "Okrutny świat" była sprzedawana z okładką bez logo KSU i z prawidłowym opisem (oryginalni kompozytyorzy)?
logo KSU pana Paraszczuka nie dotyczy a na prawidłowy opis obaj z Siczką nie mieliśmy - jak widać - i nie mamy wpływu a w razie konsekwencji to i tak tylko wydawca beknie.
tom napisał/a:
kto w końcu kogo pozywa i o co?
Nikodem15 is back! napisał/a:
Całą "aferę" wokól Okrutnego świata (tę tegoroczną) zapoczątkowała Aga publikując swoją korespondencję mailową z MTJ i zapowiadając wyjaśnienie sprawy w sądzie
ale jak to się mówi: "kto mieczem wojuje ten od miecza...". Stary, tyle razy napisała terminy: sąd, sprawiedliwość, prawo itp. że nie dała mi wyboru i gówno mnie obchodzi, że blefowała. Gówniara miała 12 lat kiedy Siczka podpisał zgodę na opublikowanie logo KSU 93 na "Okrutnym świecie". Nikt nigdy nie mówił inaczej, bo to było dla wszystkich jasne. Siczka też tego nie krył. Teraz gówniarze zabrakło eci peci i se ubzdurała, że się wzbogaci na MTJ-cie i nie spodziewała się, że to dotrze do mnie i wyniknie z tego aż taka chryja. Gdyby, rzeczywiście nie wiedziała jak to było naprawdę i rzeczywiście tylko to chciała wyjaśnić to zaczęła by ode mnie a nie od MTJ (Mega czad). Proste.
17 luty 2010r. Agnieszka Jędrej „Agrawka” z akt sprawy ciąg dalszy:
ŚWIADKOWIE I OKOLICZNOŚCI JAKIE MOGĄ POŚWIADCZYĆ PRZECIWKO SŁOWOM DARIUSZA PARASZCZUKA:
1 - Wojciech Maciejewski
zam. Wrocław, gitarzysta wrocławskiego zespołu „Sedes”, w którym niegdyś udzielał się Dariusz Paraszczuk;
- w latach 1993 współpracował z Eugeniuszem Olejarczykiem, poznali się podczas nagrań do wydawnictwa „Ksu 93”, uczestniczył w nagraniu materiału Ksu „Moje Bieszczady”, dokonanego w studiu Bartosza Straburzyńskiego również w 1993 roku;
- jest naocznym świadkiem, widział podpisaną umowę pomiędzy Paraszczukiem a niejakim Gadowiczem, w której Paraszczuk sprzedaje Gadowiczowi prawa do zamieszczenia loga „Ksu” podpisując umowę własnym nazwiskiem bez odpowiedniej umowy z Eugeniuszem Olejarczykiem, prawowitym właścicielem powyższego loga, czerpiąc bezprawnie z tego korzyści materialne;
- świadek może potwierdzić również dane na temat obscenicznego sposobu bycia Dariusza Paraszczuka w internecie, jego alkoholizmu, niepoczytalności w kwestiach odpowiedzialności prawnej, konfliktowości, zakłamaniu, wielu oszustw dokonanych podczas swojej działalności, m.in. kradzież loga zespołu „Defekt Muzgó”, które tak samo jak logo „Ksu” pojawiło się na wydawnictwie sprzedanym przez Paraszczuka firmie fonograficznej w celach komercyjnych;
2 - Tomasz Wojnar „Siwy”
zam. Wałbrzych (wokalista zespołu „Defekt Muzgó”);
- może potwierdzić bezprawne użycie loga swojego zespołu do produkcji „Defekt Muzgó, Siwy i Para Wino”, na którym również udzielił się tylko wokalnie, a które Paraszczuk sprzedał w celach komercyjnych bez żadnych umów ani bez zapłaty zespołowi za użyte logo na poligrafii okładki;
3 - Jan Siepiela „Młody”
zam. Wrocław, (wokalista zespołu „Sedes”);
- może poświadczyć wiele oszustw i nadużyć ze strony Paraszczuka w stosunku do innych muzyków z różnych zespołów, w tym również do jego osoby. Jest świadkiem wielu kłamstw i przykrych incydentów do których doprowadzał Dariusz Paraszczuk:
4 - Jarosław Kidawa „Jasiu”
zam. Warszawa (adres do informacji sądu), realizator nagrań, producent muzyczny, który wraz z Bartoszem Straburzyńskim dokonał nagrań materiału na wydawnictwo „Ksu 93”;
- świadek może potwierdzić, że skopiował i nagrał dokładnie odtwarzając linię melodyczną wszystkich utworów z wydawnictwa „Ksu 93”, będących autorskimi kompozycjami angielskich zespołów, dostarczonych przez Paraszczuka. Za to miał zapłacone jako współrealizator nagrań i muzyk. Nie interesował się, czy Paraszczuk ma koncesje na wykorzystanie danych utworów do celów komercyjnych, gdyż to leżało w obowiązku wydawcy, ale po wydaniu płyty bez odpowiednich opisów był już pewien, że Paraszczuk zrobił to nielegalnie;
5 - Bartosz Straburzyński
zam. Wrocław, producent i realizator nagrań, dźwiękowiec;
- w studiu tego świadka dokonano powyższych nagrań. Może potwierdzić jako fachowiec, że utwory z wydawnictwa „Ksu 93” są skopiowane z linii melodycznych autorskich utworów angielskich zespołów, co zlecił świadkowi za pieniądze Dariusz Paraszczuk;
"W ocenie sądu nie należy powoływać na świadków osoby wskazane przez managera zespołu KSU, gdyż prócz dodatkowych pomówień nie wnoszą nic istotnego do sprawy. Uzasadnienie:
Wojciech Maciejewski nie wskazał miejsca ani osoby posiadającej sfałszowaną umowę na którą powołuje się manager KSU. Wydawca również nie jest w posiadaniu takiej umowy. Zatem ustalić należy, że umowa taka nigdy nie zaistniała.
Dowód w aktach sprawy: Zarzut oddalony.
Tomasz Wojnar jako jedyny dopuszczony do sprawy świadek wniósł, że nieprawdą jest twierdzenie managera KSU jakoby na produkcji „Defekt Muzgó i Goście” udzielił się jedynie wokalnie, bo oprócz tego zagrał jeszcze wszystkie partie gitarowe. Ponadto złożył pisemne oświadczenie: „nigdy nikomu nie mówiłem, że Dariusz Paraszczuk ukradł mi nazwę „Defekt Muzgó”. To ja zaprosiłem Paraszczuka do wspólnych nagrań, gdzie wystąpił gościnnie i nie tylko on. Materiał sprzedał mój menago firmie „Melisa Records”. Wszystko odbyło się za moją zgodą”.
Dowód: w aktach sprawy. Zarzut oddalony.
Zeznanie Jana Siepieli mogłoby zostać poczytane jako obraza sądu.
Dowód: w aktach sprawy. Zarzut oddalony.
Jarosław Kidawa i Bartosz Straburzyński mieliby potwierdzić, że sporne utwory są kowerami o czym wiadomo było wszystkim bezpośrednio zaangażowanym w przedsięwzięcie jak i fanom zespołów KSU i PARA WINO jeszcze zanim płyta została nagrana.
Dowód: w aktach sprawy Zarzut oddalony.
niech mnie szlag trafi jeżeli długowłosy informator agrafki nie piepsznoł bzdury którą piepsznoł. agrafka za dużo jemu poświęciła pisaniny i zbyt wiarygodnie to opisała ale niech sie nie łudzi że maciejewski ją dzwignie z tego gówna w które ją uniurał bo napewno nie zechce sie pogrążyć w jej aferze i dać dupy po całości. Teraz to chociaż może się wypierać tego na co ona się powołuje.
niech mnie szlag trafi jeżeli długowłosy informator agrafki nie piepsznoł bzdury którą piepsznoł
Jeśli chodzi o świadka Wojtka M., to rozmawiałam z nim na temat "tej" umowy, którą rzekomo widział na własne oczy, zachowałam jego maila do mnie, przytoczę fragment:
"Materiał "coś tam KSU'93" opublikował MEGA CZAD, kupując go od Jerzego
G. Natomiast Jerzy G. stał się właścicielem tego materiału na drodze
kupna, od producenta i pomysłodawcy Pary wino. Ta transakcja oczywiście
została zawarta legalnie i poświadczona pisemną umową. TĄ UMOWĘ
WIDZIAŁEM W ORYGINALE NA WŁASNE OCZY. Wkurwiony do granic wywiadem,
jakiego udzielił Para w BRUM w 94, Jerzy G. dał mi ją osobiście, mając
w dupie klauzule poufności. Prosił abym przekazał ją Siczce, albo
ówczesnemu wydawcy KSU."
Na pytanie kto ją w końcu teraz ma otrzymałam wymowne milczenie, czyli brak odpowiedzi.
Nikodem15 is back! napisał/a:
Dlaczego nikt nie wpadł na zaciągnięcie przed oblcize sądu pana Gadowicza?
a niby z jakiej paki? O to, że wynegocjował od Siczki zgodę na KSU 93 i odsprzedał to Mega Czadowi?
kurwa analizując na chłodno temat az razi że agrafka nie wymysliłatego tzn. długowłosy informator spośród wszystkich tutaj i na KSU był najbardzej zorientowany co kiedy i z kim \Para coś robi. z tym że nie myślał kłamiąc/przeinaczając że agrafka zechcve zarobić nowe pieniądze na KSU 93. Wyskoczyła jak Filip z konopii i Para ośmieszył ją ze ja pierdole. Długowłosy niech nie mysli inaczej bo też się ośmieszył na równi z idiotką. razem są winni afery która ich niespodziewanie przygniotła. Żadne z nich nie ma ani wyjścia z sytuacji ani nie są w stanie się juz ztego nigdy wybronic. Zgubny dla obojga okazał się Siczka mówiąc że to on sprtzedał Gadowiczowi pozwolenie na KSU 93. Na to wychodzi że długowłosy nie widział nigdy Paraszczukowej umowy bo jej istnienie dobitnie zanegował Siczka. Ta idiotka podchwyciła bzdurę i zastanawiam się jakie ich teraz łączą stosunki bo aga jest w dupie po pachy zresztą długowłosy chyba jeszcze głębiej bo to on zapoczątkował. Na sto procent to onn wyssał z palca pierdołę z Siwym i rzekomą kradzieżą. To jego drugi błąd porównywalny do pierwszego./ Dobrze im tak no ijeszcze afera z Dulskim... Ona już nie znajdzie ratunku bo wszyscy się na nią wypieli włącznie z długowłosym!Zresztą to ona teraz i na niego sra! Moje wypociny są sensowne i klarowne. agrafka i jej "przyjaciel" to kanalie jebane i wrzody punkrocka!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
normalnie nieudolne wybielanie swojego tyłka, szkoda, że nieco niesprawiedliwe, ale co, przecież należy mi się no nie?
. Siczka ma problem jedynie do MTJ i to o to, że wydają „Okrutny świat” do tej pory (17 lat) bez dodatkowych dla nas tantiem… (?!!)
