_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Moim zdaniem po odsłuchaniu promo ( czekam aż prezes bizmesmen dami mały prezent w postaci cd ), stwierdzam śmiało że jest ot jedna z lepszych polskich kapelek, a cd dostaje nominację do cd roku 2009
Świetnie zagrane, dokładnie tak jak lubię...
_________________ "czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
Przesłuchałem dziś trzy razy dzięki uprzejmości pewnej sikoreczki powiem tak: muzycznie ok, ale wokal ja pierdole bez komentarza; tekstowo też nie najlepiej. Nie ma chuja płyty mieć to ja nigdy nie będe,chyba,że ktoś mi ją wciśnie jako prezent
_________________ PAMIĘTAJ CHUJU ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ!
Tylko problem w tym że szczególnie podkręcone są na perkusji (talerzach). Jakby mi to dali na "ścieżkach" to by można się pobawić w cool edicie, a zabawa equalizerem psuje brzmienie całej reszty (wokali i gitar).
jak ktoś słucha na tanich głośnikach od komputera to może tego nie odczuć, bo tam wysokich tonów i tak jest mało i są do dupy.
tak jak u mnie
ale jeden kawałek - wena jest tak chujowo zagrany że aż zal, całe szczęście że to jeden z najsłabszych bo inaczej bym sie wkurwił
całośc mi sie podoba, z chęcią obadam na zywo
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Ja na tą płytkę czekałem w pewnym sensie. Po usłyszeniu promomixu wydawało mi się że to może być odkrycie punkowe roku. Po usłyszeniu krążka... muza na plus, zagrane prosto, bez pierdolenia, tak jak chłopaki pewnie chcieli "chcą tacy być jak ramones" przecież. Teksty też miały być ramonesowe ale z głośników momentami powiewa żenadą liryczną. Cover kapeli Meszuge jest jak dla mnie naprawdę petardą, strasznie go lubię.
"Powiedziałaś mi" to tekst który serio podoba mi się, jest śmieszny i bez potknięć chyba. "Dziewczyna bez nosa" bardzo mnie rusza jeśli chodzi o muzę, tekst....słaba dwója "nie odrazu zrozumiałem że z nią było coś nie tak, a że było zobaczycie że po prostu jest to fakt"
w sensie że na żywo ogień z dupy, a na płycie do dupy? wina realizacji zdaniem twym stan?
Cytat:
Cover kapeli Meszuge jest jak dla mnie naprawdę petardą, strasznie go lubię.
A to dzięki, bo sam układałem muzykę do tego kawałka (bo grałem w meszuge na gitarze i muzykę robiłem). notabene w tej oryginalnej wersji z próby co ją tu zapodałem śpiewa też wokalista on yer bike w chórkach - też grał w meszuge jako drugi wokal
w sensie że na żywo ogień z dupy, a na płycie do dupy? wina realizacji zdaniem twym stan?
Kiepska realizacja to też, ale słuchając płyty mam wrażenie że ta kapela kompletnie nie umie grać, na koncercie tego się nie czuje (a wręcz przeciwnie).
w sensie że na żywo ogień z dupy, a na płycie do dupy? wina realizacji zdaniem twym stan?
Cytat:
Cover kapeli Meszuge jest jak dla mnie naprawdę petardą, strasznie go lubię.
A to dzięki, bo sam układałem muzykę do tego kawałka (bo grałem w meszuge na gitarze i muzykę robiłem). notabene w tej oryginalnej wersji z próby co ją tu zapodałem śpiewa też wokalista on yer bike w chórkach - też grał w meszuge jako drugi wokal
No to faktycznie, gratulacje, kawałek ci się udał. I dobrze się składa bo mam pytanie CO pachnie "paloną gumą" w refrenie w tej piosence. Starałem się wielokrotnie przysłuchać i nie daje rady dosłyszeć.
w niektórych kawałkach słychać tego efekty (np. że jest nierówno)
To wg mnie jest dyskwalifikacja niestety.
Nie po to są metronomy, żeby nierówno się nagrać.
Jestem w stanie wybaczyć kapeli nierówną grę na pośledniejszym koncercie, ale na nagraniu to koniec.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum