Chcę tylko napisać, że serdecznie pierdolę wszystkich jebanych pracowników naukowych, którzy budzą się na dwa tygodnie przed sesją, że nie mają powypełnianych rubryczek, co skutkuje totalnym ZAPIERDOLENIEM tygodnia maluczkich, takich jak ja.
dziękuję za uwagę.
Chcę tylko napisać, że serdecznie pierdolę wszystkich jebanych pracowników naukowych, którzy budzą się na dwa tygodnie przed sesją, że nie mają powypełnianych rubryczek, co skutkuje totalnym ZAPIERDOLENIEM tygodnia maluczkich, takich jak ja.
dziękuję za uwagę.
Ta jest. Ja mam opcje pod tytułem zdobądź 51 punktow zeby zaliczyc cwiczenia no i git ale zeby bylo ciekawiej do tej pory zebarlem dziesiec co i tak jest rekordem wsrod grupy no ale tak to jest jak typ co chwile jest na zwolnieniu bo cos. noż kurwa.Jutro mam przed ost. cwiczenia z nim i jestem ciekaw co wymysli srakołeb jebany
heroina napisał/a:
kontrowersyjna_ja napisał:
już jest zarejestrowany.
pyndzel?
Her boyfriend was a skinhead he used to shout Oi! Oi!
_________________ PAMIĘTAJ CHUJU ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ!
Przyszła niedziela, dzień okrutnego kaca i muszę wziąć się za robotę bo zaliczki już pobrane
Kac jest, wkurwienie jest, samochod rozjebal sie (patrz alternator), wrocilem laweta najebany do Ostrody na koncert nie dojechalem ale bylo zajebiscie! hehe!!
_________________ [...] Jestem pojebany, jestem nienormalny, jestem Inny - i niech tak zostanie [...]
„Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami"
Kac jest, wkurwienie jest, samochod rozjebal sie (patrz alternator), wrocilem laweta najebany do Ostrody na koncert nie dojechalem ale bylo zajebiscie! hehe!!
u mnie wczoraj jakiś chuj chodził po bloku palił światło na klatce napierdalał dzwonkiem do wszystkich drzwi i spiewał KOLĘDY przez jakieś 10 minut na każdym piętrze. Myślałem że to jakiś pan w sukni przyszedł do mnie ale jednak nie, to był zwykły żebrak. Tak czy siak nie wpuściłbym.
Najlepszą opcją w ogóle byłby 2 dniowy tydzień pracy (płatny jak 5 dniowy) i 5 dniowy weekend. Za 20 minut wychodzę do pracy, idea wolnego poniedziałku jest mi nader bliska.
w robocie wymyśliliśmy taki system pracy: tydzeiń roboczy, tydzień wolny, tydzień roboczy i tak w kółko
czy to nie wspaniały pomysł
bo weekendy zawsze za szybko mi się kończą
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
z racji tego że sesja dyszy mi już nad uchem pojęcie takie jak "weekend" zostanie zawieszone na jakiś czas...
ale coż - jak to zaśpiewała pewna studencka kapela: "kiedyś stanie się cud - nie będzie sesji, zniknie głód!"
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum