_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Pierwsza kaseta wypierdala i chuj wam w plecy, reszta aż do najnowszej powinna nie powstać. Los Torpedos daje rade, ale po dłuższym przesłuchiwaniu ma się tego dość
Nie ukrywajmy - Blade Loki śmierdzą "profeską", zestarzeli się i chcą pociągnąć karierę sceniczną jak najdłużej
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Pierwsza kaseta wypierdala i chuj wam w plecy, reszta aż do najnowszej powinna nie powstać. Los Torpedos daje rade, ale po dłuższym przesłuchiwaniu ma się tego dość
Nie ukrywajmy - Blade Loki śmierdzą "profeską", zestarzeli się i chcą pociągnąć karierę sceniczną jak najdłużej
Nie zgodzę się z Tobą... mam przyjemność współpracować z nimi. Czy to źle, że chcą grać na poziomie? Dorastać muzycznie i tekstowo ?
Różnica jest zdecydowanie duża - FL gra żeby żyć , BL - żyją, żeby grać
Zobaczymy jak długo wytrzymają ewentualny wzrost popularności.
Ja tam w sumie nigdy ich specjalnie nie lubiłem. Ale pierwsza kaseta to był z tego co pamiętam jeszcze pankrok. Nowa płyta niemal niesłuchalna, zdecydowanie szkoda na nią życia.
_________________ Poczekałem kilka lat, zobaczyłem kto ma rację
Pierdole wasze piwo, idę na demonstracje
Przesłuchałem 3 pierwsze kawałki i dałem sobie spokój. Skoro poprzednie płyty były słabe i 3 pierwsze kawałki na nowej płycie też są słabe to po co słuchać więcej? Jakbym się uwziął to bym dał rade ją ścierpieć ale po co? po co?
_________________ Poczekałem kilka lat, zobaczyłem kto ma rację
Pierdole wasze piwo, idę na demonstracje
Czarny: Nie znam ich osobiście jako ludzi, na pewno słychać ten rozwój, ale z pankrokiem ma to coraz mniej wspólnego - tylko o to mi się rozchodzi
Jeśli miałeś coś wspólnego z tymi płytkami pomiędzy debiutem a Los Torpedos to wstydź się
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Ech głupie gadanie z tym profesjonalizmem...żenadą jest nie dążyć do profesjonalizmu po tylu latach grania..nie ważne czy się to robi dla pieniędzy czy dla przyjemności.
Byłeś na koncercie Casualties w Alibi? Śmiem twierdzić, chociażby po sprzęcie jaki mieli, że podchodzą profesjonalnie do grania. Tak samo jak Exploited i wiele innych długo grających i zasłużonych kapel.
Ja podchodzę wręcz odwrotnie do tematu...jeśli idę na koncert jakieś długo grającej kapeli i słyszę w dalszym ciągu "garażowe" łupanie bez ładu i składu (tak oceniłem The Vibrators po koncercie z U.K.Subs jakiś rok temu) to ręce się same ze złości zaciskają...jeśli tak ma wyglądać punk rock to ja pierdolę taki punk rock - wolę profesjonalizm.
Tak do Ciebie to było
Pisałeś, że BL śmierdzą "profeską" a dla mnie profeska oznacza profesjonalne podejście do grania...czyli odpowiedni sprzęt, wymaganie odpowiednich warunków od organizatorów tak aby wszystko zabrzmiało tak jak powinno itp. I za to ich chwalę.
Co do samej muzyki...cóż teksty w porównaniu do tych z "Młodzież Olewa" są na o wiele wyższym poziomie i to jest ich plus. Na "Torpedo" najbardziej podoba mi się kawałek "wszystko mnie wkurwia" - słowa trafiają w sedno a muzyka nawiązuje do starych czasów(na myspace jest ten utwór). Fakt, że grają inaczej ale po tylu latach na scenie trudno nie szukać czegoś innego. Trzeba też wziąć pod uwagę, że skład przez te wszystkie lata często się zmieniał co również miało wpływ na muzykę.
Podsumowując - być może stylistycznie to nie jest już punk rock, ale kapela dalej pozostaje w swoim klimacie. Przyjdź na koncert - zobaczysz, że nie jest to występ zwykłej rockowej (czy jak to tam nazwać) kapelki. I na pewno nie porównywałbym ich do FL - to kompletnie inna bajka. Takie moje zdanie.
Profeska w sensie odejścia od pankroka w trochę chujową stronę. Dlatego ostatnia płytka na +
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
_________________ Powoli będę szedł po śniegu za głosem wiatru północnego, co w wiecznej burzy i zamieci swobodny wieje od stuleci
i grożąc ziemi, grożąc niebu, człowieka uczy swego gniewu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum