punki powinni być jesdną wielką społecznąsxią wspierającą sie na wzajem a ty odrazy mnie skreślasz na wgląd na moją wiare
nie wiem jak zwał tak zwał punki czy rockersi czy nawet mod's,wiara jest osobista modlitwą ,osobistym stanem ducha ,a po coz jeszcze do tego włanczasz punkow co do tego ma wiara?moge byc najgorsza patologia spoleczna ale za to wierzaca,wiele osob mowi ze jestem wierzacy ,ale nie praktykujacy hehehe no kurwa rozpierdala mnie to,tym bardziej u osob miejacych cos wspolnego z samo wyzwoleniem jak i innych,to juz odrebna czesc tematu nie bede o tym pisał,tez jestem osoba wierzaca,ale nie co muzyka ma do tego,sa inne fora gdzie mozna dyskutowac
Mnie tez:P zalozmy ze ktos wierzy ale nie praktykuje czyli wie ze robi zle a pozniej bedzie mial prze*ebane?;d gdzie tu sens gdzie logika
kaczma tu mi o cos innego chodzilo wspominajoc nie tylko o ludziach z kilamtu @ chodziło mi bardziej o dotkryne watykanska ,-wierzac,a nie praktykujac-''nie slucham ksiedza'',''nie wierze w ksiedza''to jest takie pierdolenie,biadanie,niezrozumienie o co nam chodzi ,bo wiara nie opiera sie na tym co est ,czy bylo napisane 500 lat temu tylko na tym co Jezus głosił,
Moim zdaniem można wierzyć w Boga, ale po prostu nie zgadzać się z kościołem. Mnie księża zrazili do czegokolwiek z kościołem związanego przez wypierdolenie z bierzmowania z niewiadomych przyczyn-jedyne czego mi było żal to zapieprzania na przeraźliwie głupie i nużące spotkania z jakaś "oazową" dziewczyną.
Dla mnie w obecnych czasach praktykowanie to rzucanie kasy na tace-raz do roku dawanie koperty.
ja tam należe do oazy już jakiś czas i w sumie do niej nic nie mam musze powiedzieć ze jest super to zależy jeszcze jaki animator, bo na świecie nie brakuje idiotów, czasami potrafią zrazić łeee
jesteś tego najlepszym przykladem
jezu, jak to forum schodzi na psy....
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Oaza nie jest takim świętym miejscem. czasami ludzie zachowują się tam jak nadludzie że co to nie oni? a czasami CI co nie wierza mają słaba wiare i dotykają dna bardziej poznają Boga a dla Boga nie ma podziału na ludzi
Dołączył: 28 Wrz 2007 Posty: 213 Skąd: Kraków Płeć:
Wysłany: Nie 27 Sty, 2008
MerryRebel napisał/a:
Oaza nie jest takim świętym miejscem. czasami ludzie zachowują się tam jak nadludzie że co to nie oni? a czasami CI co nie wierza mają słaba wiare i dotykają dna bardziej poznają Boga a dla Boga nie ma podziału na ludzi
bo na poprezdnich str. ktoś coś napisał ze go do bierzmowania niedopuścili i ze musiał chodzi na jakieś popieprzone spotkania z "oazową" kolesiówką i w sumie to sie mu nie dziwie....
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
zaiste MerryRebel nie znajdziesz tu miłości, zrozumienia i poczucia akceptacji. Mimo to nie posłuże się słowem na "W", tylko grzecznie powiem pójdź sobie
(Kurwa, czuję się zagrożona )
o, a na blogasku napisała, że właśnie przyjechała do Rzeszy.. Merry chcesz się spotkać?
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
Ostatnio zmieniony przez Dev Nie 27 Sty, 2008, w całości zmieniany 1 raz
szkoda bo spodziewałam sie tu pogaduszek z normalnymi ludźmi , a nie pojebami bo swoi, swoich akceptują i starają sie pomóc w najtrudniejszej sytułacji ale chyba jednek co do tego forum to sie pomyliłam, może nie do wszytskich, ale pierwsze wrażenie jest najważniejsze... akurat je popsulićcie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum