po przeszło trzech latach wspólnego działania z [peru] rozstaje się nasz bębniarz/ojciec współzałożyciel Grzesiek. pilnie poszukujemy więc ogranego, kreatywnego perkusisty z własnym sprzętem, dla którego okolice od Lublina do Siedlec nie są nieosiągalnym kosmosem, koncerty - powodem do paniki a dźwięki [peru] i pobliskie - gwałtem dla uszu i gustu.