Znalezionych wyników: 304

hehe, swoją drogą, jakie miasto?

Cytat:

wokal jest bucem

Może ktoś opowie jakieś smakowite punk anegdotki w tym temacie?

Cytat:

10zł i wstep 150 osob to masz 1500zł... przez 4 weekendy w miesiacu to masz juz 6000zł podziel to na 4 osoby to Ci wychodzi 1500zł na twarz. Koszty niech bedzie ze 500zł na miesiac na twarz.... idzie z tego wyzyc. Kwestia taka ze mozna grac 2-3 koncerty w weekend i ze czasami trafiaja sie grubsze stawki.... Nie robmy dziwki z muzyki

Jak miałem 17 lat to też sobie takie naiwne obliczenia robiłem :lol:

Cytat:

podobalo mi sie zajebiscie, a potem typ zaczal spiewac, przewinalem troche dalej a tam 'ajajajajjaj'. wylaczylem

Otóż to

Cytat:

No tak, ale to świadczy o tym ile kasy musza zarabiac. A z tego co wiem, to oni sie chyba utrzymuja z grania. Chyba ze to nie prawda.

Bez przesady. Może jakby to był nowy Lexus albo BMW 7, to faktycznie trochę mało punkowe, ale nowa Skoda? (no chyba że Superb to hehheh :lol:

)

Kiedyś zastanawiałem i np.
Podjechałby jeden gość z zespołu 15-letnim Roverem 75 którego można kupić za 8-9 tys. pln i pewnie punki wyjadą z hasłem że burżuj. Podjedzie drugi kilkuletnim Oplem Corsą i nikt raczej nic nie powie, choć zapłacił za nią 25 tys. pln więc większy "burżuj"

Cytat:

Ja generalnie nie widze nic zlego w tym ze ktos zarabia na muzyce PunkRockowej tylko pod warunkiem ze bilet na koncert kapeli nie kosztuje 20/30 zł tylko 10zł max.

No bez przesady w jedną jak i drugą stronę, 10 zł max? To się nie złoży i trzeba będzie dopłacać. Robisz taki koncert, przychodzi ci załóżmy 150 osób i musisz z tego opłacić koszty dojazdu kilku kapel, jedzenie, browar, nocleg dla nich, kogoś na bramkę, plakaty i plakaciarzy, wypożyczenie sprzętu, akustyk. No i chyba fajnie żeby coś zostało dla kapeli?

"max 10 pln" to przesada w drugą stronę. Potem skutek taki że kapela ma po dwa browary na głowę i ledwo im na transport starcza.

Całe szczęście mam punkowy wóz. Hahaha.

Solówek lub riffów wszelakich których nie da się ot tak ująć w akordach.

spora część mojego autorstwa, resztę ponadsyłali ludzie.

Dużo jest takich z samymi chwytami, bez tabów - pamiętam ktoś mi zarzucał że to bez sensu, bo chwyty i tak można szybko wyhaczyć ze słuchu - ale różnie z tym bywa a zawsze to oszczędność czasu.

Reaktywowałem swoją stronę z chwytami i tabami do piosenek punkowych:

http://www.punkigitara.info.pl/

Strona będzie aktualizowana, można nadsyłać swoje taby / chwyty.

Ja awersji do metalu nie mam, ale jak miałem 17 lat i byłem młody i głupi, to miałem. A teraz lLubię zarówno heavy, power (oprócz tych plastikowych kapel), klasyczny doom metal w stylu lat 70-tych, jak i nie za ciężki trash.

Ogniwa pośrednie między punkiem i metalem jak dla mnie np.

Running wild - victim of states power - nie tylko muza, ale i liryk punkowy w 77%
http://www.youtube.com/watch?v=8SaJnGwQr2M

mógłbym wrzucić z 15 linków ale nikt by nie stestował.

exactly. Wy, widzę, też składowaliście się w pełni?

Rzeszów, 31 lipca 2011
Remont Pub, ul. Mochnackiego 23

zagrają
Moralna Lewatywa - punkrock z Krakowa
http://www.moralnalewatywa.org

Kakao Drinkers - kalifornia punk z Krakowa
http://www.myspace.com/kakaodrinkers

wstęp: 5 zł
początek: 19:00
piwo w knajpie: 4-4,5 pln

Znam, OYB to dla mnie prawie jak rodzina.
Znam też wszystkie ich kawałki, więc po prostu nie kojarzę żadnego który mógłby podejść pod street punk. A wywiadzie, cóż, chyba się minęli z prawdą mówiąc to

odkąd pamiętam są też czerwoni jak pomidory :roll:

On yer Bike grał street punk? :lol:

to żart czy jakieś poszlaki cię do takich wniosków skierowały?

Znam ten zespół od ładnych paru lat i jak dla mnie grają cały czas mniej więcej to samo, tylko trochę zwolnili tempo kawałków i to wszystko.

Podstawą mocy oryginału jest wejście śp. Butruka "zimny jak polodowcowy głaz" - ten fragment piosenki w tej wersji lekko mówiąc "nie wyszedł"

Brzmienie jest skompresowane, ale dość zbliżone do "nic nikomu o niczym".

Analogowe brzmienie to prędzej "wschód jest pełen słońca".

kupa w śmietniku - może to jakiś właściciel psa dopełnił swego obowiązku?

fajny numer (dopiero teraz przesłuchałem)

Cytat:

Da się grać nie znając głębszej teori i pierdolenia o skalach itd?

moim zdaniem nie da się grać znając głębszą teorię, hehe, a tak na serio to znaczący postęp osiągniesz właśnie nie grając z guitar pro, tylko ogarniając na żywca.

Włochaty w MC donaldzie + odpadający irokez to punkowa "miejska legenda" z gatunku kolega kolegi słyszał/widział - po raz pierwszy usłyszałem ją w 2003 r.

Cytat:

Prywatnie muzycy mogą nawet pracować w rzeźni, prowadzić fermy pracować w mc donaldzie czy nawet w wojsku.

Ale trzymajmy się jakiś granic. Anarchiści mówią o "alternatywie" więc i sami powinni umieć ją znaleźć. Nie wiem gdzie pracują muzycy Włochatego, mówię ogólnie.

Natomiast chętnie bym się dowiedział, kto z Włochatego je mięso, tak z ciekawości.

A po co ci tab z guitar pro? To nie slayer.
Zapuszczasz kawałek który cię interesuje i do niego grasz na gitarze.

Cytat:

Przecież nie chodzi o fajerwerki na stronie...

Bynajmniej nie chodzi o fajerwerki, a o treść.
Dyskografia bez spisu kawałków (oprócz ostatniej płyty), w przypadku dwóch płyt brakuje nawet daty wydania, "pobieralnia" gdzie wbrew nazwie jest kilka "jutubów" - 2 bez opisu i kilka mp3 bez tytułów? + dział koncerty w których sami się przyznają "nie wszystkie są wpisywane". Raczej słaby support dla potencjalnego nowego fana Apatii :lol:

Cytat:

3/4 skłotersów słucha muzyki poniżej progu słuchalności i robią koncerty pod siebie.

Otóż to. Chyba że jest jakieś inne wytłumaczenie dlaczego tak mało jest koncertów na skłotach z lżejszym i bardziej melodyjnym punkrockiem?

Na rozbracie nie byłem, jeśli tam organizują sprawnie koncerty, to szacunek.

Spoko koncert, piszę się. nie byłem jeszcze w "Arce", mam nadzieję, że lepszy niż kwadrat.

zmieścimy się w tym 1/1 :roll:

a na serio to oczywiście cały przegląd na elektromadonnie, jest jest chlubnym wyjątkiem od reguły.