Znalezionych wyników: 93

Ja też biegam, ale na Młocinach. + zapisałam się na gimnastykę sportową, zobaczymy ile dam radę chodzić.

HAHAHAHAHAH, czy to jest na serio? Przykro mi, ale rurki zbyt obciskają jądra i przez to nie pasują do glanów, które nie mają nic wspólnego z odpływem krwi.
Rurki i glany to jak zjeść martwy płód z bitą śmietaną. Bezsensowne.

Mam mieć sprawdzian z chemii organicznej, a więc znów czytam książki wszelkiej maści, byle nie związanej ze szkołą. Sylwia chutnik jest super.

U mnie w szkole 19 stopni, wszyscy zakręcają kaloryfery, liczą, że nas zwolnią. Ja wolę już nie podpadać- dyrektorka drugi raz zadzwoniła do mamusi (...) ,ponieważ urocze 34 osoby zwaliły na mnie podpalenie drzwi w damskim kiblu.

Pływam

A w gimnazjum to raz zdobyłam medal. To w sumie mój jedyny (i ostatni) sukces. Dziś o 7.30 ruszyłam tyłek i walnęłam 2700. A jak! Jak szaleć to szaleć.

Cytat:

nie lubię gdy facet traktuje dziewczynę częściej jak obiekt seksualny niż jak myślącego człowieka (chociaż w odpowiednim momencie ostra perwersja jest fajna), nie toleruję dyskryminacji kobiet i tradycyjnych poglądów w kwestii podziału ról

Taa... Nie. Jest jeden przykład w mojej rodzinie od trzech pokoleń: moja babka umiała gotować, dziadek prawie zjarał dom (i mojego ojca), mój ojciec na jakimśtam festiwalu prawie odkroiłby sobie paluchy a mój ''chłop'' ugotowałby mojego kota na obiad -.-

W facetach nie rozumiem tego bekania po wypiciu każdego gazowanego produktu...

Alice madness return.

A właśnie Suchy: najlepszego!

Dziękujemy

Mam urodziny! :geek:

KASA, KASA, KASA! Dawno nie widziałam żadnej nowej sukienki...

This is England jest zajebiste. Za parę dni każę się ściąć na Trev

Chora jestem- atopowe zapalenie płuc. Siedzę 2 tygodnie w domu :jupi:

Ich koncert był w Warszawie, prawda?

jej, kupiłam sobie bluzkę w Luce Bandicie :mrgreen:

Dzisiaj sobie słucham Skampararas.

Misa nie wie. (Gwiezdnych wojen się naoglądałam, wiem :p)

Bardzo. Lepper był związany z seksaferą no nie?

To jeszcze ja napiszę: najbardziej tego dnia płakałam, gdy okazało się, że moje kociątko zdechło. Szkot nie wytrzymał ciśnienia panującego w domu.

Zwierzaku, pamiętaj by z kobitą współżyć regularnie, bo potem wychodzą oszczerstwa i brednie po paru dobrych latach (moi rodzice) :crazy:

Zastanawiałam się... czyż nie 5 listopada to nie aby dzień, gdy pamiętny Guy Fawkes chciał wysadzić ważne osobistości? W Anglii było tam bardzo kolorowo. Btw. moje koleżanki z podwórka srają w gacie :limo:

Jak przeczytałam jedną stronę takowego (forum.hard-core.pl) forum, to widzę, że tutaj są osoby dość... zdrowe psychicznie i nie mające problemu z opisaniem tego co chcą powiedziec. A jeśli chodzi o fejsbuk, ja go NIE MAM. Może to być, może go nie być, ale ja i tak mam to w dupie. Ot, mogli zacząć od np. N-K, Twittera i innych.