PUNK FORUM
Forum Punkowe

Polityka - KAra Śmierci

Xiao Mei - Pią 05 Cze, 2009

No więc teraz pytanie, czy sprawa by się zupełnie zmieniła gdyby system ścigania był sprawniejszy?
kampfhundnr1 - Pią 05 Cze, 2009

100% wykrywalności daje taką sytuację że jak chcesz popełnić przestępstwo masz jak w banku że Cię złapią. Taka sytuacja jest nierealna ale im sprawniejszy system ścigania tym mniejsza przestępczośc.Gdyby było 99% wykrywalności zawsze pozostanie ten odsetek ludzi którzy bedą myśleli że to oni będą tym jednym procentem niezłapanych ale takich będzie już mało.
jaś skoczowski - Pon 22 Cze, 2009

rozwal napisał/a:
koniec koncow, przestepstwo jest glownie determinowane przez wolna wole popelniajacego go

Dobra, a teraz proszę przedstaw mnie dowodom jakimś, z wskazaniem na te opierające się na wiedzy neurologicznej, bo Benjamin Libet mówi mi, że czytasz za dużo Wittgensteina kosztem innych lektur. :P

Szo - Śro 01 Lip, 2009

Wykrywalność morderstw jest bardzo duża, bez porównania np. do kradzieży.

Wynika to na pewno z priorytetu, w końcu takiego przestępce ściga się z użyciem większych środków niż złodzieja rowerów. No i zawsze zostają ślady...

kampfhundnr1 - Śro 01 Lip, 2009

Szo napisał/a:
Wykrywalność morderstw jest bardzo duża

40 % procentom się udaje o ile dobrze pamiętam.

Szo - Czw 02 Lip, 2009

Skąd te dane?


w Polsce ponad 90%
http://www.policja.pl/por...wo_art_148.html

jak widać na zabójców to nie działa. Ciężko powiedzieć czy odstraszyłaby kara śmierci.

Ryszard - Czw 02 Lip, 2009

Wydaje mi się, że większość zabójstw to impuls chwili, gra emocji i amok. Czyli brak patrzenia na konsekwencje, czyli brak kalkulacji jak w przypadku większości innych przestępstw.
Szo - Czw 02 Lip, 2009

Ale niektóre są skalkulowane, "z premedytacją".

Jednak wątpię czy kara śmierci mogłaby kogoś odstraszyć, przecież nie mogłaby być tak po prostu za zabójstwo, bo są różne zabójstwa (w afekcie, w samoobronie), wobec czego potencjalny zabójca zawsze mógłby mieć nadzieję, że jak go złapią to nie dostanie stryczka, bo się jakoś wybroni.

BadMotherfucker - Czw 02 Lip, 2009

Mam nadzieję, że nigdy nie dojdzie do tego że będziemy karać metodą "oko za oko", chociaż było by to co najmniej zdrowe.
Morderca najczęściej działa w afekcie i nad całą sprawą zastanawia się na długo po dokonaniu morderstwa - przez pierwsze 3 dni się nie rusza z domu i oblewa "zwycięstwo" następny tydzień czasu jest mu z tym dobrze a dopiero później (najczęściej już na komisariacie/w sądzie) czuje niesamowity żal i ból oraz poczucie winy (spowodowane w większości nieuchronnie zbliżającym się wyrokiem)
Nie mniej jednak gdybyśmy karali morderców śmiercią to trzeba by też było karać na podobnej zasadzie złodziei (ukraść im coś co możliwe spowodowałoby zmianę podstawy po odczuciu na własnej skórze tego co robią) oraz pedofilów a z tymi ostatnimi jest problem natury fizycznej :wink:
Oczywiście wszystko to jeśli chcemy pankowej równości i sprawiedliwości wobec prawa

Mecenas - Czw 02 Lip, 2009

w średnioweiczu za kradzeż odcinali łapę, w tamtych czasach to było słszne dzis pewnie taki jednoreki bandyta dostałby z tego tytułu rentę :D
ogólnie czasem mam wrażenie (co juz pisałem w innym temacie) że żyjemy w czasach gdy mamy za duzo litości, empatii i współczucia, a trzeba być twardym skurwysynem żeby sie nie dac innym skurwysynom

Szo - Czw 02 Lip, 2009

Twoja analiza zachowań mordercy jest płytka i mało sensowna.

Natomiast jeśli chodzi o złodziei, to jak najbardziej można nakazać im zwrot wartości mienia zrabowanego - albo 150% tej wartości, bo w końcu to kradzież, więc zadośćuczynienie się należy.

dłógi - Wto 04 Sie, 2009

zawsze byłem przeciwnikiem kary śmierci. Póki moja znajoma z pracy nie skończyła z siekierą w głowie, co zafundował jej mężunio.
Sam zgłosił się na pały, przyznał i udaje teraz wariata. Nie pracował, pił, bił ją, okradał. Zniszczył jej życie i dzieciom.
Dzień przed pierwszą rozprawą o znęcanie, która mogła być początkiem wyrwania się z tego piekła, zgodnie z wcześniejszą obietnicą odrąbał jej kawałek głowy. Wynik rozprawy byłby na jego niekorzyść - zostałby bez dachy nad głową i łatwej kasy. Zafundował sobie wygodne lokum z wyżywieniem, za total free do końca życia.

Zgadnijcie kto zafunduje mu te ciepłe mieszkanko?

michał ze wsi - Wto 04 Sie, 2009

:lol:
kampfhundnr1 - Wto 04 Sie, 2009

Cytat:
michał ze wsi

Wiesz co Michałku jest najsmutniejsze że wydaje Ci się że dobrze gadasz i że jesteś lepszy od złodzieja albo jakiejś innej szmaty.
Ale to Twoje prawo w końcu masz przecież lekki niedorozwój umysłowy :cry:

xkrzysiekx - Śro 05 Sie, 2009

fanem prawa hammurabiego jest sie do momentu wktorym samemu zacznie sie jemu podlegac
gooy - Śro 05 Sie, 2009

a przeciwnikiem kary smierci do momentu az ktos Ci nie zajebie kogos bliskiego.
xkrzysiekx - Śro 05 Sie, 2009

tak, ale to nie jest argument za nią. wymiar sprawiedliwosci nie moze sie kierowac emocjami. dlammnie kara smierci jest przedluzeniem represyjnych funkcji panstwa. dlatego jej nei akceptuje
Mecenas - Śro 05 Sie, 2009

to rozumiem że kary więzenia też nie akceptujesz?
gooy - Śro 05 Sie, 2009

xkrzysiekx napisał/a:
dlammnie kara smierci jest przedluzeniem represyjnych funkcji panstwa.

hmmm to wedle mnie moze to byc wylaczony z panstwowej administracji lincz. byle umarl skurwiel, ktory na to zasluzyl.

Czarny! - Śro 05 Sie, 2009

Cwel zgwałci i zabije dziewczynkę... czy ma szanse na całą tą resocjalizacje, której ma służyć kara pozbawienia wolności?
Dla mnie nic takiego skurwiela nie tłumaczy i nie zasługuje na życie nawet wśród społeczeństwa więziennego...
Do tego względy ekonomiczne...
Taki skazaniec nieraz je lepiej ode mnie... ma wszystko pod nosem...prowadzi egzystencje za nasze pieniądze. Egzystencje, bo nie zapracuje na to co przeje itp.

Jestem za karą śmierci.

Mecenas - Śro 05 Sie, 2009

ja zawsze piszę że znam o wiele bardziej dokuczliwe kary niz kara smierci, mozna np uciąć rękę i wypalić znamię na czole i puścić wolno, bez prawa do jakiegokoliwek zasiłku od państwa
wydaje mi się że smierć głodowa jest o wile bardziej bolesna niż przez powieszenie

gooy - Śro 05 Sie, 2009

Mecenas napisał/a:
ja zawsze piszę że znam o wiele bardziej dokuczliwe kary niz kara smierci

tak samo jak o wiele bardziej dokuczliwe kary niz polskie wydanie "pozbawienia wolnosci". ale raczej tylko mozna pomarzyc o wprowadzaniu takich alternatyw.

Mecenas - Śro 05 Sie, 2009

ee. tam
jak kryzys sie rozwinie, rozpocznie sie nowa wojna światowa, i wyludnia sie chiny to będzie można wprowadzić nowy porządek świata według takich reguł jakie MY ustalimy 8)

Czarny! - Śro 05 Sie, 2009

Mecenas napisał/a:
ee. tam
jak kryzys sie rozwinie, rozpocznie sie nowa wojna światowa, i wyludnia sie chiny to będzie można wprowadzić nowy porządek świata według takich reguł jakie MY ustalimy 8)


Amen ;)

michał ze wsi - Śro 05 Sie, 2009

:lol:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group