Anonymous - Pon 26 Cze, 2006
nie bo dzieci sa leniwe, patrz swoja wypowiedz. poza tym gry zespolowe jak siatkowka koszykowka pilka nozna czy halowa rozwijaja dzieci Jules Winnfield - Pon 26 Cze, 2006 hahaha bardzo wolnościowa i punkowa wypowiedź 
a ja zespołowych sportów nigdy nie trawiłem i wolę pobiegać/pojeździć na rowerze/pójść na siłownię askar - Pon 26 Cze, 2006 taaa... a kto kaze wybierac? mozna pograc w siatke a po szkole pojezdzic na rowerze, u mnie w szkole byla silownia a polowa uczniow do szkoly na rowerze jezdzila. kto chcial mogl biec:p wiec w czym problem? nawet po szkole na ping pongu mozna bylo zostawac QkiZ - Pon 26 Cze, 2006
dupa, ja tam lubiłem w-fi nie uważałem, że to było obijanie się. MS - Pon 26 Cze, 2006 Ja nigdy nie lubilem WFu, ale w ogolniaku historii nie lubilem jeszcze bardziej. Wg mnie dodawanie dodatkowej historii to tylko zwiekszanie obciazenia uczniow, ktore i tak jest wysokie. Lepiej bylo by ujac pare godzin z historii, WoSu, PO itp. "michalkow" i wprowadzic do szkol filozofie. Przynajmniej by sie mlodziez troche myslec nauczyla. Niestety, obecnie logicznego myslenia uczy sie tylko na matematyce i fizyce, a to nie do wszystkich dobrze trafia 
|
