PUNK FORUM
Forum Punkowe

Zablokowane - fazy

Jules Winnfield - Czw 23 Cze, 2005

Arbuz: dragi oprócz jednorazowej fazy - według badań naukowych a nie opinii jedynego słusznego Yoghurta - mają też efekty długofalowe i nie związane z psychiką jak w przypadku pijaków(absolutnie nie twierdzę, że alko jej nie zmienia!), ale fizycznymi efektami odziaływania większości narko na mózg...
a klasyfikacja i 'wrzucanie do worka' jest z powodu wpływu na człowieka dragów czy "upojenia alkoholowego"(często bardzo głupie, ograniczona percepcja, problemy z mówieniem i poruszaniem się, ale nie żadne halucynacje, "fazy", duże zmiany psychiki etc.) - zresztą wystarczy poczytać ten temat i o pijackich amokach i różnica jest oczywista...

Arbuz - Czw 23 Cze, 2005

mowisz ze nieduze zmiany psychiki? stary chyba nie widziales mnie nigdy naprawde nawalonego, porownaj ze mna trzezwym, a zmienisz zdanie :mrgreen: , alkohol tak samo dziala fizycznie na mozg jak inne dragi, a jak czytam ile to sie rzygalo, jakie glupie rzeczy odpierdalalo i ile rzeczy zrobionych po pijaku pozniej zalowalo (wlasnie w tym temacie o pijackich amokach) to naprawde mam powazne watpliwosci czy to na pewno jest lepsza sprawa. :roll:
Łajek - Czw 23 Cze, 2005

A ja to takie bomby mam czasem po kilkudniowym piciu, ze obcy ludzie sie pytaja co ja cpam i nie chca uwierzyc ze to od alko :lol:
Jules Winnfield - Czw 23 Cze, 2005

jak na słowacji jak 2 tygodnie bez przerwy ostro piłem codziennie 2 razy dziennie to w chwili trzeźwości jakaś panna się mnie spytała czy mam załatwić palenie bo wyglądam na takiego co cały czas zjarany :lol:
Anonymous - Czw 23 Cze, 2005

generalnie sie zgadzam z Arbuzem, Yogurthem i Lajkiem... sam pamietam jak po 3 dniach chlania wracalem pociagiem do domu i caly czas slyszalem wszedzie wolajace mnie glosy... porownanie jak najbardziej na miejscu - jedyna roznica to dostepnosc na rynku i spoleczno-prawna akceptacja jednych a potepienie i cala masa mitow odnosnie drugich.
siwa - Czw 23 Cze, 2005

własciwie dla mnie nie ma wiekszej różnicy pomiedzy alko i dragami, a jak ostro pije kilka dni to juz sama mysle ze sie zjarałam :lol:
Łajek - Czw 23 Cze, 2005

najter napisał/a:
generalnie sie zgadzam z Arbuzem, Yogurthem i Lajkiem... sam pamietam jak po 3 dniach chlania wracalem pociagiem do domu i caly czas slyszalem wszedzie wolajace mnie glosy... porownanie jak najbardziej na miejscu - jedyna roznica to dostepnosc na rynku i spoleczno-prawna akceptacja jednych a potepienie i cala masa mitow odnosnie drugich.

Tez tak mam, ze slysze glosy. Zwlaszcza kiedy przebywam pare dni w pijackim amoku z wieloma ludzmi, potem jak jestem sam to slysze glosy i wolania.
Ostatnio po jakiejs grubej imprezie, bylem u kolezanki i sie sobie na lozku tak wiecie... i ciagle mialem schize, ze nie mozna nic wiecej robic, bo przeciez po mieszkaniu ludzie chodza :P nie moglem sie przyzwyczaic, ze ona sama mieszka i nikogo procz nas nie ma.

Po 2-3 dniowym piciu bez spania praktycznie, wystepowaly u mnie omamy sluchaowe i widowe... no ten wizualne czy jak tam to sie mowi :P

Anonymous - Czw 23 Cze, 2005

Łajek napisał/a:
Tez tak mam, ze slysze glosy. Zwlaszcza kiedy przebywam pare dni w pijackim amoku z wieloma ludzmi, potem jak jestem sam to slysze glosy i wolania.


dokladnie... jakby nade mna siedziala cala masa osob i cos ode mnie kcialy ;) a jakies wizualne znieksztalcenia tez chyba byly... najfajniej bylo jak kanary wparowaly (na szczescie bilet mialem) - tak sie srednio moglismy dogadac, bo nie bardzo wiedzialem kto co ode mnie kce... ;)

Łajek - Czw 23 Cze, 2005

Czasem nawet mozna uslyszec co mowia ;) Ale gadaja jeden przez drugiego i zlewa sie to wszystko.

Jak wracalem raz po jakis urodzinach Rozbratu (2 dni pijackiego amoku bez spania prawie) to idac juz do domu, ciagle myslalem, ze ktos kolo mnie idzie :P co chwila odwracalem glowe troche za siebie, ale nikogo nie bylo :P

Anonymous - Czw 23 Cze, 2005

hehe, to tego typu przygody i odczucia mielismy niemal identyczne :P
Łajek - Czw 23 Cze, 2005

najter napisał/a:
hehe, to tego typu przygody i odczucia mielismy niemal identyczne :P

To dobrze, ze masz tak po piciu, bo myslalem, ze jestem osamotniony w moich schizach i cos ze mna nie tak :P

Anonymous - Czw 23 Cze, 2005

to, ze mam to samo nie znaczy jeszcze, ze z Toba wszystko w porzadku... teraz sam sie boje o swoja psychike :P :wink:
Łajek - Czw 23 Cze, 2005

:lol: No to tez fakt. W takim mam razie mam nadzieje, ze wiecej osob tak ma, co wskazywalo by na to, ze nie jest z nami tak zle ;)
Tak sobie lubie czasem potlumaczyc :P
Idz do jakiegos psychiatry, zapytaj sie czy to normalne i daj znac :P

siwa - Czw 23 Cze, 2005

Łajek napisał/a:
W takim mam razie mam nadzieje, ze wiecej osob tak ma


jak kiedys wrocilam do siebie po jakiej 5 czy 6 dniowej imprezie do wszedzie słyszałam dzwiek bebnów obojetnie czy siedziałam w domu, szkole czy szłam po miescie i tak chyba z 2-3 dni miałam :)

Łajek napisał/a:
Idz do jakiegos psychiatry, zapytaj sie czy to normalne i daj znac Razz

to co ja tez mam isc :P

Łajek - Czw 23 Cze, 2005

Ty tez idz. :) Ja juz bylem, ale to z innego powodu - skierowali mnie tam z komisji wojskowej, efektem jest kat. D :D
Anonymous - Czw 23 Cze, 2005

Łajek napisał/a:
Ty tez idz. :) Ja juz bylem, ale to z innego powodu - skierowali mnie tam z komisji wojskowej, efektem jest kat. D :D


to moze i ja rzeczywiscie pojde z nadzieja na zmiane kategorii... :P
bo ze mnie kurwa anarchiste zrobili, co w tym przypadku akurat mi sie nie podoba :evil:

Zwierz@k - Pią 24 Cze, 2005

hym
troche tego bylo
raz idac z kumpel obydwoje zoabczylismy na polance pole na ktorym rosly 3 metrowe kiwi, ktore obydwoje macac zaczelismy...
kiedys jak odlewalem sie w parku zbakany wydawalo m isie, ze goni mnie kalun, ktory ma wielkie niebieksie buciory, ktorymi kopie mnie po dupie, a gdy kopie to psizcza. uciekalem przez park sikajac sobie na buty :D

Łajek - Pią 24 Cze, 2005

Zwierz@k napisał/a:
ktore obydwoje macac zaczelismy...


Kurwa, to wasze puloki byly a nie jakies kiwi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Zwierz@k - Pią 24 Cze, 2005

cale owlosione? :|
Łajek - Pią 24 Cze, 2005

Kiedys bylismy w Kolobrzegu, poznalem tam taka panne, w sumie bylem z nia cale 3 tyg. :P no i bylo juz pozno, zaloga poszla spac na plaze, a ja powiedzialem,ze dojde do nich, bo jesczze chcialem troche czasu spedzic z ta panna i odprowadzic ja do domu.

Wrocilem pozniej na plaze, patrze, ale ich nie widze. Chodz po plazu w nocy i chuj. Siadlem sobie na piasku i siedze... Nieopodal uslyszalem szlochanie jakies... troche to trwalo... wreszcie patrze i oczym nie wierze :shock: Osoba w plaszczu jakby batmana podbiegla do morza, plaszcz powiewal jak Batmanowi. Patrze co sie dzieje... i kurwa mac, ten ktos wszedl do wody, ale jakby chodzil po niej, patrze patrz i zanurzyl sie nagle w otchlani i nie wyszedl :shock: :shock: :shock:
Nie wiedzialem co sie dzieje. Wytlumaczylem sobie, ze ciemno bylo i moze nie wiem...sam... Znalazlem w koncu kumpli, z daleka wygladali jak klody, obudzilem ich i powiedzialem co widzialem. Zapytali sie tylko czy kleju zadnego nie rzachalem przypadkiem :lol:

Podkreslic nalezy, ze trzezwy bylem.

siwa - Pią 24 Cze, 2005

Łajek napisał/a:
Podkreslic nalezy, ze trzezwy bylem


jestes pewny??? :P

Łajek - Pią 24 Cze, 2005

siwa napisał/a:
Łajek napisał/a:
Podkreslic nalezy, ze trzezwy bylem


jestes pewny??? :P

Tak, nawet nic nie pilem. Ani jednego piwa.

MS - Pią 24 Cze, 2005

Łajek napisał/a:
idac juz do domu, ciagle myslalem, ze ktos kolo mnie idzie :-P co chwila odwracalem glowe troche za siebie, ale nikogo nie bylo
Zdarzalo mi sie nawet na trzezwo. Glosy tez - np. w przypadku duzego przepracowania stresu itd. Roznica tylko w tym, ze na trzezwo potrafie sie sam przywrocic do rzeczywistosci.
Kiedys mialem bardzo przykra schize po duzym zmeczeniu, piciu i paleniu. Na festiwalu pogubilem sie z ekipa, z ktora wtedy imprezowalem. Zaraz zaczelo mi sie wydawac, ze mnie porzucili, pewnie wrocili na nocleg, zeby mnie okrasc i uciec ze wszystkim, a ja nawet nie bede potrafil wrocic na chate. Bylem realnie przerazony, zaczalem szukac nawet drogi na kwatere i wtedy... oni mnie znalezli :oops:
Poza tym fazy miewam z reguly delikatne i pozytywne, szczegolnie po grassie. (Po piciu to roznie bywalo, ale o tym jest inny temat.) Przy pierwszym paleniu mialem nieprawdopodobna smiechawke przez kilka godzin, ale mi zli znajomi nie powiedzieli, ze to dziala z opoznieniem, wiec pociagalem az mnie sieklo :-?

Xiao Mei - Pią 24 Cze, 2005

opiszcie jeszcze swoje dziwne fazy i odmienne stany swiadomosci bez dragow,alkoholou, takie zupelnie nie wiadomo skad, bo mi nie raz zdarzaly sie dziwne motywy, chetnie uslyszalabym ,ze to nie tylko ja tak mam :)
MS - Pią 24 Cze, 2005

Yogurth napisał/a:
MS napisał/a:
Zaraz zaczelo mi sie wydawac, ze mnie porzucili, pewnie wrocili na nocleg, zeby mnie okrasc i uciec ze wszystkim,
dylematy i niepokoje kapitalisty :lol: :wink:
Raczej schizy kompletnie zajeb...go cpuna :mrgreen:
Poza tym najbardziej boli zawiedzione zaufanie, a to nie zalezy od wartosci materialnej.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group