PUNK FORUM
Forum Punkowe

Miłość & Seks - Zdrada

nadia - Pon 12 Gru, 2005

zdrada - stanowczo dziękujemy za usługi,
co nie znaczy, że nie wybacza się zdrady i choć koleżankom odradzałabym - sama wybaczę - to brzmi strasznie,ale znam trochę życie i różne rodzaje zdrady..

Zwierz@k - Pon 12 Gru, 2005

monika napisał/a:
o kolesiowi swojemu oko podbilam


jaka ty zla i niedobra.

Driada - Wto 13 Gru, 2005

Jak na mój gust to zdrada psychiczna, emocjonalna jest o wiele gorsza niż fizyczna.

Bliskość ciała z inną osobą może się właściwie każdemu przytrafić.
Za dużo alkoholu, przypływ chwili lub coś w tym rodzaju. Ja bym chyba wybaczyła.

Tu zaznaczyć muszę, że sam motyw całowania nie uważam za zdradę. Za nią uważam jedynie "odbycie stosunku seksualnego". W takim razie nie zdradziłam ani razu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Najbardziej bolała by mnie zdrada psychiczna.

szaber - Wto 13 Gru, 2005

cokolwiek wcześniej pisałam teraz wiem, że nigdy bym nie zdradziła mojego obecnego faceta. Pierwszy raz jestem pewna z kim chcę spędzić resztę życia i nigdy bym tego nie zaprzepaściła skokiem w bok.
riot - Wto 13 Gru, 2005

szaber napisał/a:
że nigdy bym nie zdradziła mojego obecnego faceta. Pierwszy raz jestem pewna z kim chcę spędzić resztę życia i nigdy bym tego nie zaprzepaściła skokiem w bok.


ale wiesz co... tez kiedys bylem pewny z kim chce spedzic reszte zycia :) nawet po sklepach meblowych chodzilismy i przyszla chate nasza ukladalismy :wink:
powodzenia! :kiss:

szaber - Wto 13 Gru, 2005

Kamil napisał/a:
ale wiesz co... tez kiedys bylem pewny z kim chce spedzic reszte zycia nawet po sklepach meblowych chodzilismy i przyszla chate nasza ukladalismy
powodzenia!

i co? nie wyszło?
nigdy nie byłabym taka pewna gdybym gościa znała miesiąc...ba! z innym byłam 6 lat co teraz bardzo mnie dziwi. A z tym obecnym właśnie byłam 7 lat temu i jeżeli tyluletnia przerwa nie spowodowała, że przestałam go kochać to teraz już nic tego nie zmieni.

Driada - Śro 14 Gru, 2005

Zastanowiłam się nad tym wszystkim trochę dokładniej...

Zdrady fizycznej też nie umielabym wybaczyć.

SIKOR_hc - Czw 29 Gru, 2005

Driada napisał/a:
Jak na mój gust to zdrada psychiczna, emocjonalna jest o wiele gorsza niż fizyczna.

Bliskość ciała z inną osobą może się właściwie każdemu przytrafić.
Za dużo alkoholu, przypływ chwili lub coś w tym rodzaju. Ja bym chyba wybaczyła.

Tu zaznaczyć muszę, że sam motyw całowania nie uważam za zdradę. Za nią uważam jedynie "odbycie stosunku seksualnego". W takim razie nie zdradziłam ani razu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Najbardziej bolała by mnie zdrada psychiczna.


zgadzam się że zdrada psychiczna jest gorsza od fizycznej... wiem z doświadczenia... nie wybaczam żadnej!!!!!! a czy zdradzałam a i owszem - głupia zasada aby sobie ulżyć w cierpieniu: oko za oko, ząb za ząb he,he;) ale ten kto zdradza jest przegrany chyba jeszcze bardziej niż ten zdradzony więc warto się zawsze zastanowić zanim oddamy się innemu/innej....

Phallu Sofia - Nie 12 Lut, 2006

tak, zdradzilam, zgodnie z zasadą szczerość ponad wszystko powiedzialam chłopakowi i zostawil mnie bez słowa, próbowałam cos zrobić ale nie chcial mnie znać, nawet czesc nie powie mnie widząc... jestem kurwą i dziwką?

ja bym potrafiła wybaczyc zdradę mimo wszystko, inną kwestią jest co nazywamy zdrada...

Blekit - Nie 12 Lut, 2006

dziwka i kurwa jest dla mnie osoba, ktora zdradza regularnie lub jest osobą, o ktorej rozmawialismy w dwoch innych tematach (nicka nie pamietam, niestety) lub po prostu puszcza sie
ja zdrade wybaczylem i zdrada zostala mi takze wybaczona

Phallu Sofia - Nie 12 Lut, 2006

Blekit napisał/a:
dziwka i kurwa jest dla mnie osoba, ktora zdradza regularnie lub po prostu puszcza sie

no tak to rozumiem i przyznaję rację

Łajek - Nie 12 Lut, 2006

Blekit napisał/a:
ja zdrade wybaczylem i zdrada zostala mi takze wybaczona

Zdrada zostala mi wybaczona kilka razy. Ja zdrady nie wybacze... wiem, jestem niesprawiedliwy :P

Jules Winnfield - Pon 13 Lut, 2006

ja wybaczyłem i tego później żałowałem. i nie wybaczę już nigdy.
nerka - Pon 13 Lut, 2006

Jules Winnfield napisał/a:
ja wybaczyłem i tego później żałowałem. i nie wybaczę już nigdy.

to jest nauczka na przyszłość. szkoda, ze dosyć drogo opłacona ...

rozwal - Pon 13 Lut, 2006

mi sie wydaje elirian ze nie powinno sie tak generalizowac, kazda sytuacja rzadzi sie wlasnymi prawami, a innych ludzi nalezy sluchac i z nimi rozmawiac, anoz znow bedzie warto wybaczyc? nie zamykaj sie na przyszle sytuacje..
Jules Winnfield - Pon 13 Lut, 2006

rozwal napisał/a:
anoz znow bedzie warto wybaczyc

ale tu nie chodzi o drugą osobę, lecz o mnie ;)
to wtedy zrobiłem wyjątek i odstępstwo od moich zasad i się przekonałem, że nie potrafię z czymś takim pogodzić i nawet nie chcę i nie mam zamiaru być znowu zrobiony w chuja

szaber - Pon 13 Lut, 2006

zdarzyć się każdemu może - są różne sytuacje i każdy ma prawo do błędu. Jeżeli nie byłaby to jakaś patologia, czyli zdradzanie permanentne to wybaczyłabym, ale nie wiem czy potrafiłabym być z takim człowiekiem. Jestem zbyt wrażliwa, ciężko byłoby mi zapomnieć.
Phallu Sofia - Pon 13 Lut, 2006

no_alibi napisał/a:
Jak dziwka raz się puści, tzn. ma to we krwi

no kurwa nie przesadzaj i nie generalizuj tak, bo
szaber napisał/a:
zdarzyć się każdemu może - są różne sytuacje i każdy ma prawo do błędu

Anonymous - Pon 13 Lut, 2006

uderz w stol a nozyce sie odezwa... ;)
Phallu Sofia - Pon 13 Lut, 2006

najter napisał/a:
uderz w stol a nozyce sie odezwa...

uwaga nie na miejscu i nieudana...

:P :wink:

Jules Winnfield - Pon 13 Lut, 2006

jak coś takiego "może się 'zdarzyć'"?
Phallu Sofia - Pon 13 Lut, 2006

Jules, to wszystko zależy od konkretnej sytuacji, konkretnego przypadku, nie mozemy tak sobie teraz pouogólniać
Jules Winnfield - Pon 13 Lut, 2006

hehe ale ja właśnie się pytam jak
a) puszczenie się obcej osobie
b) celowe zdradzenie ze znajomą osobą
się może "zdarzyć"?

Phallu Sofia - Pon 13 Lut, 2006

chodzi ci o użycie wyrazu "zdarzyć" czy jak? myśle, ze do jednorazowego przypadku wyraz chyab jednak odpowiedni... jak nie to nie wiem o co bijesz :wink:
Jules Winnfield - Pon 13 Lut, 2006

zdarzyć określa coś przypadkowego/losowego, a nie opisane sytuacje i w przypadku zdrady jako aktu woli nie ma mowy o "zdarzeniu"

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group