QkiZ - Śro 09 Cze, 2010 Teraz Jabłuszko Sandomierskie będzie droższe przez powódź... zachariasz - Śro 25 Sie, 2010 Nie wiem czy ktoś z was pił kedyś wynalazek taki jak "Warka winna strong" pojemność mała 0,5 mało smaczne ale umie uderzyć  może to przez to że jest gazowane jak szampan 
mqrcin - Śro 25 Sie, 2010
no nie widzialem tego specyfiku od kilku lat ale kopalo strasznie ko0niu - Śro 25 Sie, 2010 z chęcią podjąłbym wyzwanie pt "trzeciego nikt nie dopił" jeszcze jakieś 5-6 lat temu. Teraz chyba zraziłby mnie smak mqrcin - Śro 25 Sie, 2010
w smaku to bylo podobne do innych sangri i takich tam jak dobrze pamietam
albo masz supermocny łeb albo nie wiesz co mówisz Zigi - Śro 25 Sie, 2010 tu nie chodzi o łeb czy nie łeb bo nawet nabrynolony człowiek moze pic dalej. Tylko o to ze ja jak pije juz drugiego to mi sie zbiera na bełta bo to paskudnie smakuje i ciężko siada. Ale fakt faktem- kopie. ko0niu - Śro 25 Sie, 2010
Czy ja wiem czy mocny łeb, jak każdy, czasem potrafię być pozamiatany po paru piwkach i ćwiartce a czasem mogę wypić w ciągu imprezy siódemkę na twarz i bawić się dobrze jeszcze przepić piwkiem. Pryty po prostu są paskudne w smaku i to nie jest kwestia utraty przytomności tylko obrzygania się. To jest jednak trucizna 
mqrcin - Czw 26 Sie, 2010 chyba piszemy o innych winach Warka nie była taka zła w smaku tylko ze to wino musujące i szybko szło w łeb jak ruskie szampany a faktycznie nie żadko kończyło sie to tak 
ko0niu - Czw 26 Sie, 2010 Jeśli rzyganie nie dyskwalifikowało by z rozgrywek mógłbym spokojnie startować w konkursie. Mam dość kapryśny żołądek i dla mnie np popicie wódki sokiem pomarańczowym zawsze kończy się grindowym wokalem w kiblu i to bez różnicy czy to kielonek nr 1 czy kielonek nr 15 
mqrcin - Czw 26 Sie, 2010 ja mam już to samo żołądek nie przyjmuje zadnych mikstur już nawet przecholowanie z zielonym grozi powrotem zawartości treści żołądkowej Szymix - Czw 26 Sie, 2010
ko0niu - Czw 26 Sie, 2010
to akurat kolega ciekawe rzeczy mówi bo ganja działa przeciwwymiotnie 
mqrcin - Czw 26 Sie, 2010
w moim wypadku się nie sprawdza a przynajmniej kilka krotnie nie sprawdziło ale powodem mogło być mieszanie z alkoholem ko0niu - Czw 26 Sie, 2010 macie dziwne organizmy chłopaki. Wiadomo, że jak się samemu wypali 2 gramiaki a nie robi się tego codziennie tylko raz na ruski rok to będzie efekt jak przy wypaleniu paczki szlug jak nie palisz na co dzień, ale przy spaleniu jako przerywnik na imprezie jakiegoś jointa to jeszcze nie widziałem, żeby kogoś zmuliło. mqrcin - Czw 26 Sie, 2010 oczywiście że nie mówię o dwóch trzech bachach ale dla mnie w tej chwili lufa z dobrego towaru to już dużo pale od wielkiej okazji plus zmeczenie organizmu wiek juz nie ten i zdrowie nie to 
salomone - Czw 26 Sie, 2010 Wino ma dużo lepszy efekt,więc po co przepłacać 
Mecenas - Czw 26 Sie, 2010 egzakli, choć ja kiedy jeszcze piłem preferowałem czyścioszkę 
mqrcin - Czw 26 Sie, 2010
zachariasz - Czw 26 Sie, 2010 Kiedyś słyszałem u jednej z kapel określenie do tego trunku takie jak szampan dla mas... muszę przyznać że nawet trafne, no i takie jak by dwuznaczne 
ko0niu - Czw 26 Sie, 2010
mecowi chodziło o czystą żytnią, tobie chyba o czystą konopną
wciąż nie wierzę w niepicie Meca. To jakaś okropna prowokacja! mqrcin - Pią 27 Sie, 2010
Ten szampan dla mas I wszystko w nim znajdziesz Smród, siarę i kwas KSU "Jabol punk"
no i jedna i druga wole czysta 
suchy693 - Sob 28 Sie, 2010 No to musze gdzies to twoje tak zachwalane winkooo dorwac BIESZCZADY dobra nazwa miejsce mocy takie 
heroina - Sob 28 Sie, 2010
ten specyfik nie dla mnie. fuj fuj. ameb-x - Sob 28 Sie, 2010 ja ostatnio się pospawałem jak wziąłem jednego sztacha dopalaczy. bełtnąłem od razu jak poczułem to w ustach, nawet do płuc nie doszło. suchy693 - Sob 28 Sie, 2010 Nie palę jużżżżżżżżżżż narescie pare lat i dobrze mi z tym
|
