PUNK FORUM
Forum Punkowe

Na każdy temat, nic o punku... - Pierwsze GLANY

Surmen - Pon 03 Sty, 2011

spokojnie, chyba,że jest ostatnim niedorajdą :mrgreen:
electropunk - Pon 03 Sty, 2011

Pierwsze glany jakie mialem to byly glany koloru brązowego. W tamtym czasie panowalo takie przeświadczenie albo moda że inny kolor niż czarny to byl obciach. No ale w takich brązowych poszedlem na drugi w swoim życiu koncert pankowy - Farben Lehre. Rozglądając się po publiczności zupelnie nie dostrzeglem aby ktokolwiek oprócz mnie występowal w brązowych glanach. Myślę sobie zatem że coś nie tak jest z tymi moimi glanami. Juz nie pamiętam dokladnie ale mam wrażenie że pastowalem je później na kolor czarny.
Na kolejny koncert w ramach Wośp (grala m.in. Nauka o gównie heh) odkupilem od kogoś "Czarne" ale niestety troche dziurawe z tylu nad piętą. Panowalo przekonanie że glany muszą posiadać biale sznurowki i być ściśnięte jak najbardziej się da aby uzyskac efekt podobny jak w ojkach ktore z przodu byly nieco luźniejsze. Skóra w ojkach po związaniu sznurówkami się schodzila a w glanach niestety nie. Ale aby zbliżyć sie do tego efektu wplatalo się do glanów bialy, okrągly, gruby sznurek i związywalo tak ciasno aż krew ze stopy leciala.
O blachach w butach sie tylko slyszalo że są ale malo kto je mial mówiono że można je kupić za ogromną kasę w dużych miastach (warszawa) a byly to najczęsciej Undergroundy.
Dzis po kilkuletnim epizodzie z martensami noszę stepy od Cockneya.

Ryszard - Pon 03 Sty, 2011

electropunk napisał/a:
ja kurwa nie rozumiem jak w tym chodzicie, że się wam tak szybko buty niszczą.
policzyłam teraz, że mam moje od 15rż, czyli prawie 6 lat
i nadal się zepsuć nie chcą.

Mi się rozpierdalają przez koncerty oraz przez sól sypaną na ulice w ziemie.

Jak byłem młodszy to od rozpierdalania nimi butelek... :eeek:

sXe HC - Czw 10 Lut, 2011

heheh ja ma chełemki.. poskiej produkcji inaczej Marines i się trzymaja nawet do krwi nie otarły :D wole blachy.. sam nie wiem czemu a o blachach odcinających palce pierwsze slysze :crazy:
SantaClaus - Czw 10 Lut, 2011

Moje 1 (i nie ostatnie;>)to solovair'y, jestem bardzo zadowolony, model z blachą, eleganckie i świecą jak psu jajca !

W przyszłości planuję solovair'y bez blachy(klasyczny 8-dziurkowy model)

BadMotherfucker - Czw 10 Lut, 2011

Ja do tej pory chodzę w 1460tkach od martensa - kupione parę lat temu
Trzymają się genialnie a jedyne co z nimi robię to czasem wilgotną gąbką przecieram
Chociaż nie ukrywam znoszone już ostro i chyba na przyszły sezon będę musiał zadobyć nowe i z tego co czytałem opinię ludzi na forum trzeba będzie zrezygnować z martensów na rzecz wspomnianych wyżej solovairów albo cockneyów

PS. Ja mam martensy jeszcze brytyjskie

SantaClaus - Czw 10 Lut, 2011

O właśnie chciałem zapytać czy martensy z wysp jeszcze masz ;)

Co do solovair'ow jeszcze to kurz się nie chyto wcale, wystarczy raz wypastować, a poźniej to tylko szmatką przecierać(skóra licowa)

MACKOddz - Czw 03 Mar, 2011

Jestem nowy na forum ale w glanach chodze od 2 lat. PIerwsze były troche uzywane steele które lezały w piwnicy u wujka x lat po roku pięty w butach zejchałem tak ze jak w nich chodze to noga przekrzywia sie w prawa strone w kostce i odpadła 1/3 podeszwy w prawym bucie
teraz mam nowe steele od grudnia i narazie sprawują sie dobrze już zdarte troche piety ale narazie nie przeszkadza.

Rotten82 - Czw 03 Mar, 2011

jak ty chodzisz, że tak pięty zdzierasz? :D
ko0niu - Pią 04 Mar, 2011

Ja też tak mam że strasznie zjadam tył podeszwy, Po dwóch sezonach moje glaniaczki są już nieźle wyprofilowane i nie zauważam dalszych zmian "dotarły się" do mojego chodu. Mecenas pamiętam kiedyś do mnie mówił, że przetarł jakieś podeszwy na wylot :lol:
Surmen - Pią 04 Mar, 2011

ja mam to samo, wszyscy wołają,że chodzę jak hitlerowiec na defiladzie :lol:
Mecenas - Pią 04 Mar, 2011

ko0niu napisał/a:
Mecenas pamiętam kiedyś do mnie mówił, że przetarł jakieś podeszwy na wylot :lol:

na wylot to chyba przesadziłem ,ale śrub juz nie dokręcałem bo mi się w stope wbijały :zongler:

suchy693 - Pią 04 Mar, 2011

SantaClaus napisał/a:
wystarczy raz wypastować, a poźniej to tylko szmatką przecierać(skóra licowa)
kurczę dbacie o te swoje glany lepiej niz o kobiety :mrgreen:
SantaClaus - Pią 04 Mar, 2011

suchy693 napisał/a:
SantaClaus napisał/a:
wystarczy raz wypastować, a poźniej to tylko szmatką przecierać(skóra licowa)
kurczę dbacie o te swoje glany lepiej niz o kobiety :mrgreen:



kobiety nie mam więc co mi zostało ;)

Herr General - Pią 04 Mar, 2011

Ja tam wolę trampki, przynajmniej mam świadomość, że dla mojej satysfakcji/lansu/itd* nie zostało zabite jakieś zwierzę.


___
* niepotrzebne skreślić

czaka - Pią 04 Mar, 2011

Herr General napisał/a:
Ja tam wolę trampki, przynajmniej mam świadomość, że dla mojej satysfakcji/lansu/itd* nie zostało zabite jakieś zwierzę.


___
* niepotrzebne skreślić


jasne a zwierzęta żyją niby w wielkiej przyjaźni między sobą i się nie zabijają.

Herr General - Pią 04 Mar, 2011

Być może, ale to jest właśnie prawo natury. Ja osobiście nie mam zamiaru się lansić w jakichś skórach, futerkach itd.
zachariasz - Pią 04 Mar, 2011

Jestem chłopak ze wsi i już się zdążyłem poznać z tymi zwierzątkami więc
nie przeszkadza mi popierdalanie w krowie :-|

Herr General - Pią 04 Mar, 2011

Ale ta krowa to zwierzę, które czuje i żyje jak Ty. Gdybyś nie miał możliwości obronienia się to można by zrobić z Ciebie buty?
rajca - Pią 04 Mar, 2011

moje pierwsze glany

w latach którymś tam w pracy dawali do roboty glany tak zwane RUMUNY kto je pamięta to szacun jesli ktoś wie gdzie takie dostane będe wdzięczny za info

pozdro :zygi:

SantaClaus - Pią 04 Mar, 2011

rajca napisał/a:
moje pierwsze glany

w latach którymś tam w pracy dawali do roboty glany tak zwane RUMUNY kto je pamięta to szacun jesli ktoś wie gdzie takie dostane będe wdzięczny za info

pozdro :zygi:



Ja nie pamiętam, ale znam z opowiastek...

Chyba już ich nie dostaniesz ;)

zachariasz - Pią 04 Mar, 2011

Herr General napisał/a:
Ale ta krowa to zwierzę, które czuje i żyje jak Ty. Gdybyś nie miał możliwości obronienia się to można by zrobić z Ciebie buty?


Można by...
Po prostu krowy mają przejebane, a ja nie wierzę w to że nie chodzenie w skórze naturalnej
skróci ich męki....

Ale nie lubię zaczynać kłótni więc od razu przyznam że jestem zjebem,
żebyś robić tego nie musiał :cool:

Fikcja - Sob 05 Mar, 2011

(post został usunięty)
czaka - Sob 05 Mar, 2011

Herr General napisał/a:
Ale ta krowa to zwierzę, które czuje i żyje jak Ty. Gdybyś nie miał możliwości obronienia się to można by zrobić z Ciebie buty?
Gdyby ludzie prehistoryczni tak myślelitereny o podobnym do naszego klimacie były by opustoszałe bo wszyscy pozdychali by z zimna.
Herr General - Sob 05 Mar, 2011

Być może, ale w tej chwili nie ma prehistorii, możemy skórę zastąpić innymi rzeczami

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group