xkrzysiekx - Pią 10 Kwi, 2009 Temat postu: PETYCJA NA RZECZ SKŁOTU ELBA za stronką elby:
Stanzberg - Pią 10 Kwi, 2009 Podpiszę z rozkoszą; pytanie: jakie są szanse, że to coś da? 
xkrzysiekx - Pią 10 Kwi, 2009 pewnie co najwyzej pomoga odroczyc termin wyburzenia... 
W dniu 17 kwietnia 2009 na ul. Jagiellońskiej 76 o godzinie 14:00 będziemy demonstrować przed siedzibą firmy Stora Enso Recycling Sp. z o.o. w celu przekonania zarządu firmy o zmianie swojej decyzji dotyczącej wyburzenia budynków niezależnego centrum kultury skłotu "Elba". Skłot „Elba”, czyli niezależne centrum kultury, od pięciu lat jest miejscem bardzo aktywnym: odbywają się tam warsztaty artystyczne, zajęcia sportowe, koncerty, wystawy, akcje społeczne i ekologiczne. Niedługo funkcjonujący na Żoliborzu skłot może stracić miejsce swojej działalności. Właściciel terenu prawdopodobnie chce wyburzyć budynki skłotu pozbawiając tym samym miejsca aktywności kilkuset osób. Skłot „Elba” działa na zasadach non-profit. Od lat stanowi alternatywę dla komercyjnej rozrywki, jest również miejscem w którym młodzież aktywnie i twórczo spędza czas. Miejsce to jest nieodpłatnie otwarte dla wszelkich społeczno-sportowo-kulturalnych inicjatyw, takich samba bębniarska, grupa żonglerska, food not bombs, skatepark i wiele innych. Niezależne centrum kultury to znakomity przykład jak niewielkim nakładem finansowym i dużym zaangażowaniem można prowadzić prężną działalność społeczno-kulturalną. Skłot „Elba” jest jednym z nielicznych miejsc w Warszawie otwartych dla inicjatyw nie przynoszących zysku. Od lat promowana jest tu tolerancja, demokracja, kultura niezależna. Jako ludzie aktywnie tworzący niezależne centrum kultury nie zgadzamy się z decyzją o wyburzeniu budynków. Według naszych informacji teren nie ma jeszcze określonego przeznaczenia i po wyburzeniu budynków będzie stał pusty i bezużyteczny przez najbliższe lata. Kolektyw Elba Anonymous - Sob 11 Kwi, 2009 ''Miejsce to jest nieodpłatnie otwarte dla wszelkich społeczno-sportowo-kulturalnych inicjatyw'' Mecenas - Nie 12 Kwi, 2009 1zł  
dis - Nie 12 Kwi, 2009
spytaj organizatorów tychże, ile płacą squattersom... bo idąc twą logiką: chamy nie wpuszczają za darmo na koncerty! to się robi żałosne do kwadratu... Anonymous - Nie 12 Kwi, 2009 nie, nie czepiam się. to jedyine spostrzezenie wyłuskane z tekstu. dis - Nie 12 Kwi, 2009 tak, przypadkiem, bez żadnych intencji... ujawnij w końcu do kogo z elby masz tak ogromne 'ale' i czym jest ono spowodowane, bo jak na osobę, która była tam raptem raz, dawno i właściwie nikogo nie zna, ilość jadu i bezsensownego czepialstwa, gdy tylko nadaży się okazja, jest wręcz imponująca... inaczej skończ temat, bo ani nie masz racji /patrz mój poprzedni post/, ani okoliczności nie są zabawne. Anonymous - Wto 14 Kwi, 2009 najter skończ może to nachalne bronienie całokształtu elby. wygląda to juz groteskowo. mam takie zdanie a nie inne i choc ci się to może nie podobac, nie zmienię go , bo nie mam ku temu żadnych powodów. jak nie podoba ci się to, co piszę to po prostu nie czytaj. Myrkull - Wto 14 Kwi, 2009 Ale twoje narzekanie na nią jest znacznie bardziej groteskowe.
Czepiasz się. Dlaczego odpowiedź masz tutaj, bo za pierwszym razem nie dotarło:
Stanzberg - Wto 14 Kwi, 2009 W takim przypadku czepianie się szczegółów nie ma sensu... Rozumiem, że komuś coś tam się może nie podobać, ale to nie powód, żeby przekreślać miejsce, które swoje znaczące miejsce na koncertowej mapie stolicy obroniło. W świetle tego, dla punk rocka jest to istotna placówka kulturalna, i jako taka ma swoją unikalną wartość, której drobne wady nie sprowadzają do zera. Anonymous - Śro 15 Kwi, 2009 co za wybiórczość. i na tym koniec. Budyń - Śro 15 Kwi, 2009 podpisane Mokele Mbembe - Śro 06 Maj, 2009 Natalia, chcesz, żeby tacy mili ludzie nie mieli gdzie mieszkać?
Stanzberg - Czw 07 Maj, 2009  Zajebiste przebranie!
r27 - Śro 13 Maj, 2009 no to niektórzy mają dylemat..z jednej strony skłot z drugiej firma działająca na rzecz czystości środowiska (przetwórstwo makulatury) ro robić? co robić?  
|
