|
PUNK FORUM Forum Punkowe |
 |
Kultura & Sztuka - Filmy! Książki!
texpolar - Wto 01 Maj, 2007
Wlasnie skonczylem seans Requiem for a dream. Film mi po prostu niezle popieprzyl w glowie... i mysle, ze to glowna zasluga rezysera. Nie zrobil naiwnej papki, pokazujacej na chama- narkotyki to zlo, nie bierz. Ukazal rzeczywistosc w schizowy sposob, ktory do mnie prosto trafia.
Ten film bedzie za mna lazil przez kilka dni...
Norma-Jean - Wto 01 Maj, 2007
texpolar napisał/a: | Wlasnie skonczylem seans Requiem for a dream. Film mi po prostu niezle popieprzyl w glowie... i mysle, ze to glowna zasluga rezysera. Nie zrobil naiwnej papki, pokazujacej na chama- narkotyki to zlo, nie bierz. Ukazal rzeczywistosc w schizowy sposob, ktory do mnie prosto trafia.
Ten film bedzie za mna lazil przez kilka dni... |
nie wiem dlaczego, ale mnie takie filmy i takie ksiązki nigdy nie przerażaly.
pamiętnik narkomanki, my dzieci..., requiem to dzieła które miały odstraszać od narkotyków na swój sposób a mnie zawsze po takich książkach do nich ciągnęło.
Xiao Mei - Wto 01 Maj, 2007
Norma-Jean napisał/a: | texpolar napisał/a: | Wlasnie skonczylem seans Requiem for a dream. Film mi po prostu niezle popieprzyl w glowie... i mysle, ze to glowna zasluga rezysera. Nie zrobil naiwnej papki, pokazujacej na chama- narkotyki to zlo, nie bierz. Ukazal rzeczywistosc w schizowy sposob, ktory do mnie prosto trafia.
Ten film bedzie za mna lazil przez kilka dni... |
nie wiem dlaczego, ale mnie takie filmy i takie ksiązki nigdy nie przerażaly.
pamiętnik narkomanki, my dzieci..., requiem to dzieła które miały odstraszać od narkotyków na swój sposób a mnie zawsze po takich książkach do nich ciągnęło. |
Miałam to samo..
buri - Wto 01 Maj, 2007
Ja ostatnio katuje dzieła Szekspira. Zgineli już Hamlet, Makbet, Romeo i Julia wymarli, poniżono Shylocka z "Kupca weneckiego" a dzisiaj samobójstwo popełnił Otello... ale już za dużo tego rozlewu krwii i zarzuce "Wieczór trzech króli".
texpolar - Wto 01 Maj, 2007
Xiao Mei napisał/a: | Norma-Jean napisał:
texpolar napisał:
Wlasnie skonczylem seans Requiem for a dream. Film mi po prostu niezle popieprzyl w glowie... i mysle, ze to glowna zasluga rezysera. Nie zrobil naiwnej papki, pokazujacej na chama- narkotyki to zlo, nie bierz. Ukazal rzeczywistosc w schizowy sposob, ktory do mnie prosto trafia.
Ten film bedzie za mna lazil przez kilka dni...
nie wiem dlaczego, ale mnie takie filmy i takie ksiązki nigdy nie przerażaly.
pamiętnik narkomanki, my dzieci..., requiem to dzieła które miały odstraszać od narkotyków na swój sposób a mnie zawsze po takich książkach do nich ciągnęło.
Miałam to samo.. |
Ja również, ale ten jest akurat wyjatkiem. Przeciez przy takim Human Traffic, czy Las Vegas Parano mozna sie smiac ze schizow i miec po prostu pociag do takich przygod
hellcat - Wto 01 Maj, 2007
Xiao Mei napisał/a: | Norma-Jean napisał:
texpolar napisał:
Wlasnie skonczylem seans Requiem for a dream. Film mi po prostu niezle popieprzyl w glowie... i mysle, ze to glowna zasluga rezysera. Nie zrobil naiwnej papki, pokazujacej na chama- narkotyki to zlo, nie bierz. Ukazal rzeczywistosc w schizowy sposob, ktory do mnie prosto trafia.
Ten film bedzie za mna lazil przez kilka dni...
nie wiem dlaczego, ale mnie takie filmy i takie ksiązki nigdy nie przerażaly.
pamiętnik narkomanki, my dzieci..., requiem to dzieła które miały odstraszać od narkotyków na swój sposób a mnie zawsze po takich książkach do nich ciągnęło.
Miałam to samo.. |
Ja też.
Szukam książki, w której autor opisuje swoje fazy po dragach, konkretniej chodzi mi o książkę, która kiedyś była (chyba!) lekturą szkolną w liceum. Kojarzy ktoś?
Ew. poprosiłabym o jakieś dzieła o podobnej tematyce...
Zwierz@k - Nie 06 Maj, 2007
obejrzałem własnie efekt motyla - i nie powiem, podobał mi się
Anonymous - Nie 06 Maj, 2007
Anonymous - Nie 06 Maj, 2007
mecze sie ostatnio wojaczkiem i grochowiakiem...
Stanzberg - Nie 06 Maj, 2007
hellcat napisał/a: | Szukam książki, w której autor opisuje swoje fazy po dragach, konkretniej chodzi mi o książkę, która kiedyś była (chyba!) lekturą szkolną w liceum. Kojarzy ktoś?
Ew. poprosiłabym o jakieś dzieła o podobnej tematyce... |
Nic mi się nie kojarzy, żeby kiedyś była taka lektura. Ale liceum mam daawno za sobą, mogło się coś zmienić.
Z tej tematyki polecam:
William Burroughs - "Nagi lunch" (na deser jest film o tym samym tytule)
Irvine Welsh - "Ślepe tory" (pozycja na podstawie której nakręcono Trainspotting)
"My, dzieci z dworca Zoo"
Jeszcze by się coś znalazło, w tej chwili nie przychodzi mi do głowy.
Yogurth - Nie 06 Maj, 2007
hellcat napisał/a: | Ew. poprosiłabym o jakieś dzieła o podobnej tematyce... |
Polecam Carlosa Castanedę czytanego w tej kolejności
Sztuka wojownika
* Nauki Don Juana (1968)
* Odrębna rzeczywistość (1971)
* Podróż do Ixtlan (1972)
* Kompendium: Magiczne Kroki (1998)
Sztuka podchodzenia
* Opowieści o mocy (1968)
* Drugi krąg mocy (1977)
* Dar orła (1981)
* Kompendium: [[Aktywna strona nieskończoności (1999)
Sztuka intencji
* Wewnętrzny ogień (1984)
* Potęga milczenia (1987)
* Sztuka śnienia (1993)
* Kompendium: Koło Czasu (2000)
1. Sztuka wojownika - sztuka ta rozpoczyna podróż ze świata tonala (świat materialny) do świata naguala (duch). Podczas tego stadium wojownik-podróżnik usiłuje zmniejszyć poczucie własnej ważności oraz gromadzić energię. Przede wszystkim uczeń jest nakłaniany do podjęcia działań oraz wzięcia pełnej odpowiedzialności za swoje życie.
2. Sztuka podchodzenia - adept sztuki podchodzenia dąży do oczyszczenia i gromadzenia energii oraz do wzmocnienia swojej więzi z duchem. Wojownik-podróżnik staje się nieskazitelny poprzez doświadczalne sprawdzanie tego połączenia i porzucanie swoich wątpliwości, akceptowanie swojego losu oraz kontynuowanie swojej podróży na ścieżce serca.
3. Sztuka intencji - kiedy wojownik-podróżnik zgromadzi wystarczającą ilość dodatkowej energii, osobistej mocy, aktywowana jest uśpiona druga uwaga. Śnienie staje się możliwe. Wojownik-podróżnik podtrzymuje nieskazitelność, idzie swoją drogą z sercem i czeka, aby otworzyć się na wolność.
Książki Castanedy mogą być czytane jako dzieła filozoficzno-pragmatyczne, które przedstawiają świat, w którym osoba może żyć swoim własnym życiem.
Aneta - Pon 07 Maj, 2007
hellcat napisał/a: | Ew. poprosiłabym o jakieś dzieła o podobnej tematyce... |
dodam jeszcze::
mój nr 1
- Melvin Burgess "Ćpun"
- Jana Frey "Odlot na samo dno"
nic powalającego, ale można przeczytać
Stanzberg - Pon 07 Maj, 2007
Właśnie wręcz połknąłem ostatni nabytek: "Hełm grozy" Wiktora Pielewina i muszę powiedzieć, że ta pozycja mnie powiozła kompletnie. Rewelacyjna, wciągająca lektura - idealna dla miłośników psychodelicznej fantastyki na kanwie filozoficznej z echami cyberpunka podanej w sosie mitologicznym.
Klasa.
Nieja - Pon 07 Maj, 2007
Stanzberg napisał/a: | idealna dla miłośników psychodelicznej fantastyki na kanwie filozoficznej podanej w sosie mitologicznym. |
Wyrzucając cyberpunk, za to dodając szczyptę polityki głęboko polecam "Inne pieśni" Jacka Dukaja. Byliśmy z kolegą tak zafascynowani tą książką, że nawet zabieraliśmy się za stworzenie RPGa na jej podstawie.
milou - Sob 12 Maj, 2007
A ja zdecydowanie polecam "Człowieka, który śpi" Georga Pereca. To opisany fragment życia samego Pereca, może eksperyment na własnym organizmie. Myśl przewodnia: brak poczucia braku po odrzuceniu wszystkiego, co wydaje sie niezbędne i minimum egzystencji. No może nieszczególna wizja , ale książka napisana świetnie i świetnie się czyta, a fama niesie, że Perec napisał ją zapożyczając słowa z całej literatury
Mnie to poczucie braku poczucia braku wypływające z "Człowieka, który śpi" na tyle odrzuciło, że świadomie udało mi się pogodzić z powtarzalnością i koniecznością niektórych czynności jak: pranie skarpetek, machinalne oddychanie, odbieranie telefonu, jedzenie etc. Książka trafiła u mnie w dobry moment...choć to było sporo czasu temu.
Czyta się to od jednego przyłożenia, jak czyta się książki Steinbecka, Chandlera czy Hłaski, choć klimatycznie jest całkiem różna.
Orzech422 - Czw 17 Maj, 2007
Dla mnie fajne filmy godne polecenia to:
-"Requiem dla snu"
-"Jedna ręka nie klaszcze"
-"Kompania Braci"
-"Cały Monthy Python" ( wszystkie filmy )
-"Egzorcyzmy Emily Rose"
-"Constantine" - Godny polecenia
Anonymous - Śro 30 Maj, 2007
Kod: | happiness of the katakuris |
ma ktoś z was może napisy do jednopłytowej wersji??
Marguz - Śro 30 Maj, 2007
Ostatnio czytałem: "Na Zachodzie bez zmian" dobra książka bez 2 zdań
Anonymous - Pią 01 Cze, 2007
Oglądam właśnie "Apartament" (Wicker Park), naprawde mi się podoba.. Chyba już dokumentnie mnie pojebało...
Stanzberg - Pią 01 Cze, 2007
Marguz napisał/a: | "Na Zachodzie bez zmian" |
Książka świetna, a film też niczego sobie.
Xiao Mei - Sob 02 Cze, 2007
Przyszla dzis do mnie paczuszka z ksiazka "Erotyka w filmie", jeszcze nie przeczytalam ale juz mi sie podoba
Marguz - Sob 02 Cze, 2007
Mam kilka zaległych lektur i nie wiem od czego zacząć. Może ktoś coś poleci z serii która kiedyś razem z Gazetą Wyborczą była (nie kupuję tego od razu mówię)
Xiao Mei - Sob 02 Cze, 2007
Marguz napisał/a: | Może ktoś coś poleci z serii która kiedyś razem z Gazetą Wyborczą była |
Nie wiem co tam bylo, podaj tytuly
Stanzberg - Pon 04 Cze, 2007
Marguz napisał/a: | Może ktoś coś poleci z serii która kiedyś razem z Gazetą Wyborczą była. |
Prawie wszystko co wyszło w tej serii było godne polecenia (dla ścisłości: były 2 serie; pierwsza z literaturą XX w. a druga z dziewiętnastowieczną).
Jako, że bliższy sercu jest mi XIX wiek, ze spokojnym sercem rekomenduję:
Tołstoj "Anna Karenina"
Dostojewski "Zbrodnia i kara"
Lermontow "Bohater naszych czasów"
Zola "Germinal"
Oskar Wilde "Portret Doriana Graya"
Victor Hugo "Katetra Marii Panny"
Dickens "Klub Pickwicka"
Thoreau "Walden"
Kolejność nieprzypadkowa
Mecenas - Pon 04 Cze, 2007
Cytat: | Dickens "Klub Pickwicka" |
podoba ci się Dickens????
|
|