PUNK FORUM
Forum Punkowe

Na każdy temat, nic o punku... - Temat o wszystkim...

Anonymous - Pon 11 Sty, 2010

kubarockman napisał/a:
kontrowersyjna_ja napisał/a:
ja wam nie powiem.

ale ja powiem
nie ukrywajmy tego dluzej...chodzi o mnie


ty to sie zawsze wygadasz :( a miała być tajemnica :?

Anonymous - Pon 11 Sty, 2010

Przecież,że nie na zarty :kiss:
Cyb - Pon 11 Sty, 2010

niech mi ktoś wytłumaczy czy ja mam jakiegoś tasiemca czy co?
żrem, żrem, sram, żrem, żrem - chudnę
idę spać/się zdrzemnąć - wstaję bardziej zmęczony w dodatku z bólem w mięśniach ; o

QBA - Pon 11 Sty, 2010

Jeżeli masz tasiemca to jest na niego zajebisty sposób.
Przez sześc dni wkładasz sobie w dupę gotowane jajko i parówkę.
Siódmego dnia wkładasz tylko jajko. W tedy zdziwiony tasiemiec wystawia głowę, a ty go łapiesz i wyciągasz. Oryginalny przepis mojego wuefisty z podstawówki. Mówił, że mu wyszło :wink:

QkiZ - Pon 11 Sty, 2010

Coś Cię zjada od środka.
ko0niu - Wto 12 Sty, 2010

ja bym poszedł do lekarza, jak nie zjada cie robal to masz zjebaną tarczycę. Tak czy siak lyypa.
Foxy 68 - Wto 12 Sty, 2010

nazik napisał/a:
Od jutra jestem bezrobotnym, ale mam nadzieję, że już w przyszłym tygodniu pójdę na staż.

czekam na post w ktorym sie wkurwiasz na dostawanie 500 złotych :faja:

slayr - Wto 12 Sty, 2010

e, to 150 piwek przynajmniej i dużo fajek.

Dasz radę! :faja:

Foxy 68 - Wto 12 Sty, 2010

nazik napisał/a:
Około 600 zł, a że to będzie staż u znajomego

no to 560 czy 540 wielka mi różnica :lol:

piotruś - Śro 13 Sty, 2010

staż wynosi ok 680 zł, przynajmniej ja tyle dostawałem
ko0niu - Śro 13 Sty, 2010

Lipa stażu polega na tym, że płaci ci urząd pracy a nie pracodawca, stażysta nie może być sam w miejscu pracy, musi z nim być "wykwalifikowany pracownik", nie może robić przez 8 h tylko chyba maksymalnie 6 h. Dlatego to wynagrodzenie jest niższe od najniższej krajowej, bo dotyczy ona 40 godzinnego tygodnia pracy. Tak jak piotruś napisał 700zł około powinieneś naziku wyciągnąć, jak będziesz pracował po max liczbę godzin jaka ci prawnie przysługuje.
QkiZ - Śro 13 Sty, 2010

ko0niu napisał/a:
nie może robić przez 8 h tylko chyba maksymalnie 6 h

o ja cie. a ja robiłem pełne 8h

Dzemu - Śro 13 Sty, 2010

Stazysta = wykorzystanie sily roboczej do maximum.
piotruś - Śro 13 Sty, 2010

QkiZ napisał/a:
ko0niu napisał/a:
nie może robić przez 8 h tylko chyba maksymalnie 6 h

o ja cie. a ja robiłem pełne 8h

no ja tez i wydaje mi sie, że kazdy ma tyle pracowac :)

Zwierz@k - Śro 13 Sty, 2010

dobra kurwa, jutro pierwsza batelka sesji - zwierzak vs angielski & resocjalizacja.
bedzie dżez!

Ryszard - Śro 13 Sty, 2010

dobra kurwa, jutro pierwsza batelka sesji - ryszard vs algebra liniowa.
bedzie dżez!

Czarny! - Śro 13 Sty, 2010

dobra kurwa, w piątek pierwsza batelka sesji - Czarny vs Whisky.
bedzie dżez!

Foxy 68 - Śro 13 Sty, 2010

dobra kurwa, w sobotę pierwsza batelka sesji : bro vs marketing
w niedziele kurwa druga: bro vs kultura wizualna
będzie kurwa klops :|

a za tydzien kurwa 4 przedmioty i popraweczka . jest słodziutko :lol:

Dzemu - Śro 13 Sty, 2010

nazik napisał/a:
Studenciki :lol: :wink:


;P postudiowal by czlowiek, musialem przerwac z przyczyn rodzinnych i finansowych.

ko0niu - Śro 13 Sty, 2010

piotruś napisał/a:
QkiZ napisał/a:
ko0niu napisał/a:
nie może robić przez 8 h tylko chyba maksymalnie 6 h

o ja cie. a ja robiłem pełne 8h

no ja tez i wydaje mi sie, że kazdy ma tyle pracowac :)


Z tego co się orientuje zależy to indywidualnie od umowy pomiędzy miejscem odbywania stażu a urzędem pracy. W każdym bądź razie nie może być to więcej godzin niż ma pracownik pełnoprawnie zatrudniony na takim samym stanowisku. Regulamin odbywania stażu każdy dostaje do ręki jak przyjmuje go w pośredniaku i należy to dobrze przeczytać. Urząd pracy zawsze zapłaci nam tylko za tyle roboty ile jest na umowie, gość u którego się odbywa staż też więcej nam wpisać w raporty godzinowe nie może, więc jeśli jakiś buc kogoś przetrzymuje np 8 h jak jest zakontraktowane 6 h w regulaminie stażu to:
a) można mu powiedzieć żeby się gonił i wyjść z roboty wtedy kiedy kończy się czas zakontraktowany w umowie stażu
b) trzeba gościa podpierdolić do urzędu że łamie umowę bo nikt za frajer robił przecież nie będzie, nie?

Zwierz@k - Śro 13 Sty, 2010

nazik napisał/a:
Nie wyobrażam sobie, żebym teraz siedział, nie zarabiał a mama miałaby wydawać kasę na moje studia i utrzymanie.

przeciez Ciebie non toper wywalają z roboty :lol: więc pewnie i tak jestes :mrgreen:

Hamel - Śro 13 Sty, 2010

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3458727

Ruda_85 napisał/a:
staż wogole nie liczy się do zasiłku dla bezrobotnych



...ale to opinia kogoś anonimowego, a nie rzetelne źródło...

ko0niu - Czw 14 Sty, 2010

ale chyba niestety tak jest naprawdę.
Dzemu - Czw 14 Sty, 2010

Ja tez pracowalem i studiowalem ale sprawy sie pokomplikowaly i na jakis czas musialem zaprzestac studiow ale wszystko na to wskazuje ze od wrzesnia dokoncze ;P
ko0niu - Czw 14 Sty, 2010

nazik napisał/a:
Właśnie :/ Brakuje mi 5 miesięcy do zasiłku. Chyba, że podczas 12 miesięcy gdzieś przerobię na umowę te 5 miechów.


w ciągu roku załatwić 5 miechów umowy nie powinno ci sprawić ostrych trudności, tzn. nie wiem jak tam u was z rynkiem pracy ale załapanie się nawet do spożywczaka do roboty już ci daje pierwszą umowę na okres 3 miechów z możliwością ewentualnego przedłużenia. (zazwyczaj z taką umową się spotykałem właśnie w sklepach). Dwie takie średnie posadki i masz zasiłek w garści


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group