Dev - Pon 08 Wrz, 2008 byłam dziś na pierwszym treningu muay thai i było zajebiście. nabawiłam się pierwszych kilkudziesięciu siniaków i tym podobnych, pozdzierałam stópki do krwi, nie mogę ruszać ręką, ale w środe znów zapieprzam na trening. to jest kurwa to 
Ryszard - Pon 08 Wrz, 2008 kurwa, zwariowałem i kupiłem w sklepie jakiś tani Tonic. Gówno jakich mało. Smakuje jak wódka, śmierdzi jak wódka a procentów toto nie ma. Zaprawdę powiadam: nie kupujcie tego badziewia. heroina - Pon 08 Wrz, 2008 dobrze wiedzieć dzisiaj zaliczyłam pierwsza kłutnię małżeńską. z powodu zupy ogórkowej. trwała bite 3 godziny 
Kamyla - Pon 08 Wrz, 2008
to nieźle musiałaś spieprzyć ta zupę 
xkrzysiekx - Wto 09 Wrz, 2008
phi! wirtualnei to Ty się możesz kłucić nawet 5h. w realu padłabyś po kwadransie 
gooy - Wto 09 Wrz, 2008 nie no bez przesady, wirtualny wpierdol sie zaczal dopiero po jakiejs godzinie  az mnie zadziwia moja cierpliwosc
KiNdEr - Wto 09 Wrz, 2008
Po wakacyjnej przerwie w treningach przez tydzień nie mogłem chodzić bo skóra ze stóp się naciągnęła pod palcami i zerwała  Ale już sie regeneruje
Ryszard - Wto 09 Wrz, 2008 to może w skarpetkach trenuj?
Idę biegać, hej! KiNdEr - Wto 09 Wrz, 2008 Spoko, za kika dni moje stopy będą ze stali 
Dev - Wto 09 Wrz, 2008
heh, mam dokładnie to samo 
nie wiem czy jutro dam radę, bo siniaki już powyłaziły i całam opuchnięta. no ale cóż, każda ma nóżka słaba przyjęła po kilkadziesiąt kopnięć, także jutro, jak mnie ktoś kopnie to chyba zacznę tam śpiewać
dziś chciałam pokazać, czego się nauczyłam, także kolegę koło mnie standardowy chwyt za kark i jeb w brzuch. tyle, że słabo wyhamowałam kopnięcie... 
KiNdEr - Wto 09 Wrz, 2008  Jak poszedłem na trening z tą zdarta skórą nieco już stwardniałą to mi jeszcze popękała tak jakby "do mięsa" Ale jutro mam nadzieje że już normalnie bedę wszystkich rozpierdalał a nie z bólem stóp
Ryszard - Wto 09 Wrz, 2008 ale z was pieski francuskie Pani Ka - Wto 09 Wrz, 2008 Miło bardzo jest być w klasie sportowej,lekcje do 18.55,właśnie próbuje zatrzymać drugi dzisiaj krwotok z nosa...Żyć nie umierać!
Zwierz@k - Śro 10 Wrz, 2008
egzakli! ja mam naciagniete cuś w stawach łokciowych nie mowiąc o odciskach na stopach - ale jutro trening i chuj!
BTW kupiłem se nowe lansiarskie koreczki
Dev - Śro 10 Wrz, 2008
weź poprawkę na to, że jestem kobietą, byłam po pierwszym treningu męskiego w gruncie rzeczy sportu. także nie wiem, czy taki ze mnie piesek. kiedyś będzie ze mnie prawdziwa human weapon
także dziś na 20 hehe Ryszard - Śro 10 Wrz, 2008 więcej dystansu KiNdEr - Czw 11 Wrz, 2008 Zwierzak , w butach nigdy nie doznasz tych samych odcisków co na bosaka (Moje już nie bolą, jak zrobią sie nowe to dam znać )
Aneta - Czw 11 Wrz, 2008 ciężki alko-weekend się szykuje... heroina - Czw 11 Wrz, 2008 poród zaczął się o 3:22, trwał do 5:54 urodziły sie śliczne, czarniutkie, satańskie kotki 
Aneta - Czw 11 Wrz, 2008 tylko mi ich nie potopić !!! wrzuć fotkę
heroina - Czw 11 Wrz, 2008 sesję fotograficzną planuję wieczorem. narazie wsłuchuję się w odgłosy skrzeczenia małych gardeł przeplatanych mlaskaniem, bo wreszcie sczaiły do czego służą sutki
z tego wszystkiego budzi się we mnie instynkt macierzyński
Dev - Czw 11 Wrz, 2008 Anka, miałam podobnie, jak moja szczurcia się oszczurzyła po tyg (i była to 100% surprise..). Też się we mnie instynkt obudził
szczerze zazdroszczę, na ost treningu musiałam założyć skarpetkę i przy frontkicku wywinęłam takiego orła, że huknęło na całą salę
KiNdEr - Czw 11 Wrz, 2008
To mój kumpel tez zrobił fajną akcje,przyszliśmy we trzech na pierwszy trening i na rozgrzewke zagraliśmy w 2 gonie ( hmmm.... coś około 50 osób na sali gimnastycznej ) , zaczynamy grac ja sie chowam gdzieś po bokach żeby nie dostać a jeden kumpel stoi na środku i nie wie zabardzo ocb i nagle jeb, dostał taką że sie wyraże "pizde" prosto w łeb że wszyscy na sali jękneli Więcej już nie przyszedł na trening
PS. Z tego co pamiętam graliśmy piłką lekarską
magdalenik - Czw 11 Wrz, 2008 ja ide na pierwszy w poniedzialek... a w weekend-huta od rana
KiNdEr - Czw 11 Wrz, 2008 Na co ten pierwszy? |
