3-4-5 - Czw 26 Paź, 2006
gdybys rzeczywiscie slyszal wszystkie plyty Discharge to bys nie pisal takich bzdur. prawda jest taka ze poza plytami: Hear nothing, Never again i Why ktore sa podstawa i zarazem klasyka hardcore/punk reszta krazkow byla albo przeciatna albo bardzo slaba ze nawet sam Bones chcial by o nich jak najszybciej zapomniec
Protest to survive to skladanka nagran Discharge wydana jako box przez legendarna Clay Records ktore m.in. pochodza z Hear nothing 
Stanzberg - Czw 26 Paź, 2006 Chodziło mi o Protest to survive jako kawałek, nie płyta. texpolar - Pią 27 Paź, 2006 3-4-5 jestem fanem Discharge, ale takich informacji nie posiadam. wyedukuj mnie
3-4-5 - Sob 28 Paź, 2006
o co co chodzi? ze Discharge nagrawali slabe plyty?? jesli w to nie wierzysz to widocznie bardzo slabo znasz Discharge.... podobnie rzecz sie ma z Broken Bones (druga kapela Bonesa) z ktora Bones nagral kilka plyt a wiekszosc niestety bardzo marna texpolar - Sob 28 Paź, 2006 nie, nie o to. ogólnie o informacje z Discharge. o to, że nagrywali słabe płyty bym się sprzeczał. z każdej epki wyciągne jakiś dobry kawałek. 3-4-5 - Sob 28 Paź, 2006 mam wszytkie plyty Discharge (nawet i te slabe) orginaly (vinyle first pressy bo re-issue raczej nie kupuje chyba ze sa to jakies limited edition) bo kolekcjonowanie (vinyli) to moje hobby stad bardzo duzo na ten temat wiem i uprzedzam nastepne pytanie: nie mieszkam w polsce ztad stac mnie na kupowanie nieraz bardzo drogich plyt texpolar - Nie 29 Paź, 2006 a ja mieszkam w polsce i tez mnie stac na drogie plyty =] Stanzberg - Nie 29 Paź, 2006 Licytujemy się kogo na co stać? texpolar - Nie 29 Paź, 2006 to 3-4-5 zgrywa snoba, nie ja
3-4-5 - Nie 29 Paź, 2006 ty mnie nie znasz ani nie wiesz z kim rozmawiasz a juz na samym poczatku dyskusji uznales ze jestem jakis nastolatek ktory o niczym nie ma pojecia i na niczym sie zna....cwanika zgrywasz chlopie Stanzberg - Nie 29 Paź, 2006
Pytałem, bo może dołączę do rywalizacji 
texpolar - Nie 29 Paź, 2006 3-4-5: nawet przez mysl mi nie przeszlo, żeś nasoletni smark, w przeciwieństwie do mnie  )
hardcore punx - Wto 21 Lis, 2006 Discharge to podstawa. Polecam "Hear Nothing See Nothing Say Nothing" i zbiór singli pod nazwą... "The Singles".
Konkretny punk a nie jakieś bigcycopodobne granie, popularne wśród wielu "prawdziwych = apolitycznych punków".
Stanzberg - Śro 03 Gru, 2008 Osz, w mordę! Dopiero znalazłem ten granat zaczepny z opóźnionym zapłonem, i chyba nie odmówię sobie przyjemności skomentowania. 
I owszem, jestem apolityczny.
Ostatnio za sprawą przypadkowo ściągniętych empetrójek mogę powiedzieć, że bardzo mi przypada do gustu ta łupanka. Jest ekstra, fajnie by było kiedyś na żywca obczaić. Generalnie na pewno jeden z fajniejszych drugofalowych zespołów. Mecenas - Śro 03 Gru, 2008 szkoda tego niedoszłego występu w svojsicach, w sumie to była najbardziej przeze mnie oczekiwana kapela, jakbym słuchał tylko tego typu muzy to bym się zanudził na śmierć ale dla odpoczynku od 77 dobrze posłuchać discharge xkrzysiekx - Czw 04 Gru, 2008
Stanzberg - Czw 04 Gru, 2008 Przyznam się ukradkiem, że nawet lubię ten singiel jaki masz w awatarze. 
Nieja - Czw 11 Gru, 2008 Slyszelicie ten nowy album? Szkoda, ze taka zajebista kapela(zdecydowanie nr jeden jesli chodzi o hc) tak sie zeszmacila;/ Stanzberg - Czw 11 Gru, 2008 Mam ściągnięty, ale jeszcze nie próbowałem.
hardcore punx - Śro 24 Gru, 2008
Zeszmacili się już daaaawno temu, ten najnowszy album z pewnością nie jest najgorszy w ich dorobku.
Gdyby Discharge nazywał się Dischange to już by dla pewnego środowiska był tylko "wstrętnym lewackim krastem", "hałasem" i co tam jeszcze. Dla tych samych osób ideałem są grające siermiężny "punk" kapele o sile rażenia i finezji Big Cyca. O to mi chodziło.
Stanzberg - Pon 05 Sty, 2009
Wśród moich ulubionych kapel tych o prymitywnym humorze jest promil. xkrzysiekx - Pon 05 Sty, 2009
DHC Meinhof nie przeszkadzal, Meinhof nagle=gloryfikowaniu lewackich zbrodniarzy 
hardcore punx - Pon 05 Sty, 2009
Jeśli uważasz, że każda wypowiedź na tym forum skierowana jest do Ciebie, to pora skonsultować się ze specjalistą. Stanzberg - Pon 05 Sty, 2009
Pisałem o tym z pięćset razy... Żałosne jest to puszczanie oczka: "to tylko taka prowokacja, nie lubimy komunizmu, ale rozumiecie, jakby co". Ta gwiazda w logotypie i kałasznikow RAF'u to też przypadek, zupełnie tak jak te krzyże solarne na okładkach kapel RAC! Przecież swastyka to też indyjski symbol, może Ian Stuart tak naprawdę był hinduistą? Jeśli kogoś nie razi, że jego kapela nosi imię mordercy albo wręcz ludobójcy i uważa to za doskonały żart, to może sobie tylko podać rękę z kolegami z drugiej strony, którzy uważają dokładnie tak samo! Jest np. taki zespół RAC, Dirlewanger. Też śmieszne?
xkrzysiekx - Pon 05 Sty, 2009
nie przypadek, Jarek z Meinhofu i na stronie kapeli, i w wywiadzie dla Pasazera tlumaczy o co mu chodzilo analogicnzie mozesz sie wkurwiac na nazwe wczesnej kapeli Joe Strummera - London SS. wszak SS to byla organizacja zbrodnicza 
|
