PUNK FORUM
Forum Punkowe

Na każdy temat, nic o punku... - Twój stosunek do Boga i wiary

Timon69 - Śro 20 Maj, 2009

Jaka wiara jaki bog? xD
bnr - Śro 20 Maj, 2009

xD xD xD lol
Zwierz@k - Czw 21 Maj, 2009

Timon69 napisał/a:
Jaka wiara jaki bog? xD


kampfhundnr1 - Czw 21 Maj, 2009

Sporo gadacie o czyms czego waszym zdaniem nie ma. :mrgreen:
Jak myślicie o czym to może świadczyć :?:

Timon69 - Czw 21 Maj, 2009

O tym ze nikt tak naprawde nie wie czy bog istnieje... Bo cos ta zjebana planete musialo stworzyc nie nazwe go bogiem tylko stworca czy to bedzie Jozek z pod sklepu czy Jezus a moze inny bog innej wiary to mnie gowno obchodzi... Nie wpierdala sie w moje zycie ani nie ingeruje w losy swiata wiec po chuj w niego wierzyc??? Takie moje skromne zdanie...
Biały - Czw 21 Maj, 2009

Nie sprowadzajmy tematu do poziomu gimnazjum ;)

Cytat:
Sporo gadacie o czyms czego waszym zdaniem nie ma. Mr. Green
Jak myślicie o czym to może świadczyć Question

O tym, że to urojenie ma ogromny wpływ na świat, w którym żyjemy.

Cytat:
O tym ze nikt tak naprawde nie wie czy bog istnieje...

Nikt tak na prawdę nie wie czy gdzieś daleko, na drugim końcu wszechświata, nie żyje przypadkiem monstrualny chomik, który zjada panków i małe dzieci. Jednak (przynajmniej mam nadzieję) założysz, że raczej tego chomika nie ma. Udowodnić tego nie możesz. Dlatego moim zdaniem, poruszając te kwestie nie należy poprzestawać na stwierdzeniu, że "nie wiadomo" czy też że jest szansa 50:50. Należy uwzględnić prawdopodobieństwo, które pcha nas raczej ku niewierze.

rozwal - Czw 21 Maj, 2009

bialy: widze, ze bysmy sie swietnie dogadali. ja zawsze powtarzam historie o zielonych glizdach bytujacych poza przestrzenia i czasem kontrolujacych to, co dzieje sie na ziemi ;)

badz co badz, zwroc uwage, ze jest duza roznica pomiedzy konkretyzowaniem przymiotow jakiegos absolutu (religie, monstrualne chomiki etc.), a ekstrapolacja przy pomocy ludzkiej logiki prowadzaca do stwierdzenia, ze ciag przyczynowo-skutkowy swoj poczatek musi miec w wiecznym-wszechmogacym czyms, co zwyklismy nazywac bogiem - czy taka logika jest poprawna, to z kolei osobny temat, chodzi mi tylko o to, ze nie mozna tak latwo przy pomocy przykladu chomika zbyc wszystkie klopoty :)

Biały - Czw 21 Maj, 2009

jak to mówią: "wielkie umysły myślą podobnie", hehe ;)

Jednak idąc wskazaną przez Ciebie logiką, można posunąć się jeszcze dalej i zadać pytanie: kto stworzył boga? Nie możemy jednoznacznie stwierdzić co i czy w ogóle stoi za przyczyną wszechrzeczy, jednak możemy eliminować pewne hipotezy. Bożkowie, jakich człowiek uczynił na swoje podobieństwo, zostali już dawno przeze mnie wyeliminowani, a to o nich głównie mówimy w tym temacie. Po rozebraniu na drobne kawałeczki i przeanalizowaniu ich okazuje się, że większość religii (wyłączając drobne wyjątki, np. te ruchy, które trafniej byłoby nazwać filozoficznymi) to bezapelacyjne bujdy. I o dziwo ludzie będą nadal w to wierzyć, mimo niezbitych dowodów. Niedawno znaleziono brakujące ogniwo ewolucji. Niestety mało się o tym mówi. Teraz z niecierpliwością czekam na moment wywołania życia w laboratorium chemicznym.

heroina - Czw 21 Maj, 2009

Cytat:
Teraz z niecierpliwością czekam na moment wywołania życia w laboratorium chemicznym.

już się da i to od jakiegoś czasu.
niemalże w domu :wink:

Ryszard - Czw 21 Maj, 2009

jak się ktoś lubi rżnąć po laboratoriach to i życie czasem wywoła
kampfhundnr1 - Pią 22 Maj, 2009

rozwal napisał/a:
nie mozna tak latwo przy pomocy przykladu chomika zbyc wszystkie klopoty

Pomyślcie tylko chwilę :
Chcecie wierzyć ale tylko w to co udowodnione. Jeśli będzie udowodnione nie będzie wiary tylko oczywista oczywistość że Bóg istnieje. I co to byłby za Bóg który jest niewidzialny bo taki chce być, chce żeby ludzie w niego wierzyli niemogąc go dotknąć czy zobaczyć. A jednak ludzie udowodnili by że on istnieje. To co wtedy człowiek musiałby być mądrzejszy, sprytniejszy od Boga.(Takie rzeczy to tylko w mitologii) Gdyby tak było to z automatu Bóg przestałby być Bogiem jeśli jest ktoś lepszy od niego.

Jak Bóg zechce nam sie objawić to się objawi. Więc szkoda gadać. Albo sie wierzy albo nie. A jak nie to wypowiedzi typu
Sensej napisał/a:
PolakLubiTak napisał:
Skoro bóg jest wszędzie to mam go w dupie

są niskich lotów i radzę zapoznać sie z regulaminem forum.
-nie obrażamy ras
-nie obrażamy narodowości
-nie obrażamy innych orientacji seksualnych
-nie obrażamy wyznań
Timon69 napisał/a:
Bo cos ta zjebana planete musialo stworzyc nie nazwe go bogiem tylko stworca czy to bedzie Jozek z pod sklepu czy Jezus a moze inny bog innej wiary to mnie gowno obchodzi

Podejrzewam że gość to piszący jest ochrzczony a nie czai podstaw swojej wiary Jezus i stworzenie świata.
Oczywiście pewnie twierdzi że to nie jego religia ale nie dziwie sie że tak może powiedzieć skoro prawie nic o niej nie wie.
Wiele osób krytykująć instytucje kościoła do jednego worka wrzuca Boga ale to najczęściej gówniarzeria w wieku 15-25lat :D

Biały - Pią 22 Maj, 2009

Cytat:
Pomyślcie tylko chwilę :
Chcecie wierzyć ale tylko w to co udowodnione. Jeśli będzie udowodnione nie będzie wiary tylko oczywista oczywistość że Bóg istnieje. I co to byłby za Bóg który jest niewidzialny bo taki chce być, chce żeby ludzie w niego wierzyli niemogąc go dotknąć czy zobaczyć. A jednak ludzie udowodnili by że on istnieje. To co wtedy człowiek musiałby być mądrzejszy, sprytniejszy od Boga.(Takie rzeczy to tylko w mitologii) Gdyby tak było to z automatu Bóg przestałby być Bogiem jeśli jest ktoś lepszy od niego.

Jak Bóg zechce nam sie objawić to się objawi. Więc szkoda gadać. Albo sie wierzy albo nie.


Stary, nie chcę ci prawić morałów, bo z tego co piszesz jesteś zapewne ode mnie starszy i co miałeś w życiu przemyśleć, to już przemyślałeś. Jednak mimo wszystko nie zgodzę się z Tobą. Wiara w istoty nadprzyrodzone jest dla mnie po prostu bez sensu. Nie chcę mi się nawet tutaj rozpisywać. Jeśli wiara pomaga Ci w życiu, proszę bardzo, możesz wierzyć. Dla mnie jest to bez najmniejszego sensu. Wystarczy mi Kant i Darwin. No i jeszcze Dawkins na dobitkę ;)

http://www.youtube.com/watch?v=wyFa-RTye3c

kampfhundnr1 - Pią 22 Maj, 2009

Biały napisał/a:
Jeśli wiara pomaga Ci w życiu, proszę bardzo, możesz wierzyć. Dla mnie jest to bez najmniejszego sensu. Wystarczy mi Kant i Darwin. No i jeszcze Dawkins na dobitkę

No to spoko. Możesz wierzyć że pochodzisz od lemura. Mnie to nie interesuje czy już tak Ci zostanie czy myślisz że jesteś mlody i miejmy nadzieję że masz jeszcze czas na przemyślenia. Szanuję to pomimo że wywołuje to u mnie na twarzy lekki uśmiech i politowanie. Bez urazy oczywiście. Ja też jestem daleki od prawienia komukolwiek morałów. Ale jak ktoś nie wierzy to niech nie wierzy w sposób "dojrzały". I na odwrót oczywiście. Bo większość tutaj strasznie się kompromituje swoimi wypowiedziami(nie mają pojęcia o religii w której teoretycznie byli wychowywani) które jednocześnie obrażają ludzi wierzących.
Jeśli chcemy tolerancji to nauczmy się najpierw tolerować i szanować innych od siebie.
A tu jest tendencja .Kto bardziej sprofanuje Boga i wiarę jest większym punkiem :!: :?: czy jest bardziej cool :?: Jak w gimnazjum.
Każdy ma prawo się wypowiedzieć w sposób nie uwłaczający innym szczególnie w kwestiach tak delikatnych dla wielu jak kwestie wiary, ale gdy dyskusja przeradza się w spór :czy Bóg istnieje czy nie to najlepiej chyba byłoby zamknąć temat .
Kontrola nad sobą i swoimi emocjami należy do "największych".

p.s. Abstrachując od jakiejkolwiek religii. Wszystkie najstarsze słowne czy też pisane przekazy z różnych kultur mówią o przybyciu człowieka z góry (nieba).

Cyb - Czw 17 Wrz, 2009

Zasłyszane w telewizji (!!!):
Bóg w swej nieskończonej mądrości chciał, żebym został ateistą.

@biały
miast Dawkinsa wolałbym 'puścić' komuś Carlina

BadMotherfucker - Pią 18 Wrz, 2009

Agnostyk duszą i ciałem

Nie masz w co wierzyć? Uwierz w siebie :!:

WONSKI - Pon 21 Wrz, 2009

Nie wierze w kościół, nie wierze w biblię ale w choy ciekawi mnie co będzie po śmierci;p :twisted:
gooy - Pon 21 Wrz, 2009

WONSKI napisał/a:
Nie wierze w kościół, nie wierze w biblię

hmm ja wierze i w kosciol i w biblie. widzialem, bylem, dotknalem, wiec jesli zmysly mnie okrutnie nie oszukuja to te rzeczy istnieja :P

Kamyla - Pon 21 Wrz, 2009

gooy napisał/a:
hmm ja wierze i w kosciol i w biblie. widzialem, bylem, dotknalem, wiec jesli zmysly mnie okrutnie nie oszukuja to te rzeczy istnieja

jesteś po prostu łatwowierny.... 8)

Stanzberg - Pon 21 Wrz, 2009

Gooy ma rację. :)

Ja nawet w boga wierzę, w szatana, w krasnale, w św. Mikołaja, w kwiat paproci... wszystkie te osoby i rzeczy w pewnym sensie istnieją.

WONSKI - Wto 22 Wrz, 2009

Gooy jeśli wierzysz w kościół i w biblię to powiedz jakim samochodem jeździ twój ksiądz? Dlaczego kościół odrzucił większość ksiąg z oryginału? Dlaczego w każdym kościele kopertą załatwisz wszystkie sakramenty?
Mecenas - Wto 22 Wrz, 2009

Cytat:
Gooy jeśli wierzysz w kościół i w biblię to powiedz jakim samochodem jeździ twój ksiądz?

a co to ma do rzeczy, do kościoła nie chodzę od circa 10 lat, ale gdybym chodził to bardZiej by mnie interesowało czy do sakrametnu podchodzę z czystym sumieniem i czy JA jestem godny być częścią Kościoła

Stanzberg - Wto 22 Wrz, 2009

Cytat:
Gooy jeśli wierzysz w kościół i w biblię to powiedz jakim samochodem jeździ twój ksiądz?
Co ma wspólnego biblia z księżym samochodem? :roll:
gooy - Wto 22 Wrz, 2009

WONSKI napisał/a:
Gooy jeśli wierzysz w kościół i w biblię to powiedz jakim samochodem jeździ twój ksiądz?

nie mam pojecia. nawet nie wiem jak sie nazywa parafia pod ktora podpadam.

WONSKI napisał/a:
Dlaczego kościół odrzucił większość ksiąg z oryginału?

bo pewnie calosc bylaby wtedy jeszcze bardziej sprzeczna niz jest teraz

WONSKI napisał/a:
Dlaczego w każdym kościele kopertą załatwisz wszystkie sakramenty?

bo kosciol to przede wszystkim dobry biznes

Mecenas - Wto 22 Wrz, 2009

Cytat:
bo kosciol to przede wszystkim dobry biznes

w roku akademickim 2009/2010 Uniwersytet Warszawski prowadzi Podyplomowe Studia Menedżerskie w zakresie zarządzania parafią :D
bez kitu

QkiZ - Wto 22 Wrz, 2009

:lol:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group