|
PUNK FORUM Forum Punkowe |
 |
Koncertowe Archiwum - 17.04.2010 - Warszawa - PERKELE
cntco - Czw 24 Wrz, 2009 Temat postu: 17.04.2010 - Warszawa - PERKELE http://oi-punk.com/perkele/?page_id=17
http://www.lastfm.pl/event/1233754+PERKELE
!!
wawrzon - Czw 24 Wrz, 2009
Zjebana WARSZAWA !
Po Dkm mam uraz do koncertów tam... ale brzmi apetycznie !
gooy - Czw 24 Wrz, 2009
skoro w przyszlym roku i tak beda grac na endlesie to nie wiem czy koniecznie mi sie chce jechac do 'nowego radomia'
Ryszard - Czw 24 Wrz, 2009
Na Perkele ci się nie chce jechać, niepanku jeden?
Jeśli zagrają w Polsce to będę na tym koncercie i chuj. Nie ma innej opcji, nie ma innej możliwości. Kropka.
wawrzon - Czw 24 Wrz, 2009
W sumie guju ma racje - zdecydowaną. Pierdolić ten koncercik i zapewne koszta skoro zobaczymy ich i sparera na endlesie. Kto nie był w tym roku ten niepank !
Czarny! - Czw 24 Wrz, 2009
Mówili źle o koncercie Madness na Hajnekenie... że będą grać krótko i z playbacku...półplaybacku...
Pojechałem, zobaczyłem... NIE ŻAŁUJĘ !!!
Perkele mam zamiar zobaczyć w maderlandzie !
Jeśli się lubi jakąś kapelę, to chce się ją zobaczyć na własnym podwórku. Jeśli się ją uwielbia, chce się ją zobaczyć kiedy tylko jest możliwość...
Ja Perkele uwielbiam - wybór prosty
Biały - Czw 24 Wrz, 2009
fajnie, to chyba będzie GNWP fest. Perkele lubię i pewnie obadam, szkoda tylko że w wawie
wawrzon - Czw 24 Wrz, 2009
Biały napisał/a: | szkoda tylko że w wawie |
Mecenas - Pią 25 Wrz, 2009
jak się doczytałem że w torgau perkele i cocksparer to na rzęsach stane a pojadę bo dziady w Polsce nie zawitaja raczej
ale na perkele w wawie tez jadę
ko0niu - Pią 25 Wrz, 2009
Do wawy na perkeli bank jade, troche słabo że akurat tam. Nie przeszkodzi mi to zobaczyć ich drugi raz w Torgau razem ze sparrerami. Dobry rok sie szykuje. Dzięki bogu to sobota. Jak by znowu było na tygodniu tak jak to warszawiaki mają w zwyczaju to bym się zajebał.
Stanzberg - Pią 25 Wrz, 2009
Jak nie pasuje Wam Warszawa, to do niej nie jedźcie - proste.
Nie będziemy tęsknić.
ppp - Pią 25 Wrz, 2009
Stanzberg napisał/a: | Jak nie pasuje Wam Warszawa, to do niej nie jedźcie - proste.
Nie będziemy tęsknić. |
i kto to mówi
Stanzberg - Pią 25 Wrz, 2009
Tzn., bo nie bardzo rozumiem czego akurat teraz się czepiasz...?
Zresztą, nie wiem czy to w ogóle istotne.
MEGA chujowo, że grają w Progresji.
cntco - Pią 25 Wrz, 2009
a gdzie mieliby grac? w radiu sie przeciez nie zmieszcza a nie ma w warszawie klubu wielkosciowo "pomiedzy" tymi knajpami.
Mecenas - Pią 25 Wrz, 2009
proxima byłaby ok, palladium też
cntco - Pią 25 Wrz, 2009
Mecenas napisał/a: | proxima byłaby ok, palladium też |
no niestety. nierealne
zdajesz sobie sprawe ile $$ kosztuje wynajecie palladium??
ko0niu - Pią 25 Wrz, 2009
Stanzberg napisał/a: | Jak nie pasuje Wam Warszawa, to do niej nie jedźcie - proste.
Nie będziemy tęsknić. |
Tu już nie chodzi o miasto jako takie ( mimo, że pojechanie na koncert w stolycy gwarantuje przygodę z warszawskim systemem komunikacji miejskiej ) tylko o to że Progresja to padaka po całości. Chyba nie zaprzeczysz że to najchujowszy klub na duży koncert jaki można wymyślić. Zero klimatyzacji, znów podłoga mokra od potu, znów(tak jak na DKM) będzie trzeba wybrać pomiędzy "słyszę kapelę" a "widzę kapelę" co jest jednak trochę przykrą sytuacją kiedy płacisz za bilet sporą ilość pieniążków i przejechałeś 300 km żeby zobaczyć gig.
Mecenas - Pią 25 Wrz, 2009
domyslam się, na marginesie jak to jest że pare lat temu koncerty punkowe odbywały sie tylko w proximie - te większe, czyżby tak mocno wzrosła cena?
Stanzberg - Pią 25 Wrz, 2009
I w Proximie, i w Stodole udawało się robić koncerty pankowe bo ekipa z tych klubów chciała współpracować.
Teraz to się skończyło, szczególnie Stodoła jest raczej na zawsze odpunkowiona.
Cytat: | Tu już nie chodzi o miasto jako takie ( ) tylko o to że Progresja to padaka po całości. | Nikt nie napisał o klubie, wszyscy o mieście...
To jest po prostu w chuj żałosne, nie chcecie - to nie jedźcie - zamiast narzekać nie wiadomo na co.
cntco - Pią 25 Wrz, 2009
cena jest wysoka, niestety. dochodzi do tego jeszcze problem że np w proximie raczej nierealne jest zrobienie koncertu w sobotę, mają wtedy zwykle swoje imprezy cykliczne.
w ogole wiekszość klubów także tych małych i średnich coraz mniej przychylnie podchodzi do punkowych koncertów. problemem jest to że zamiast bawić sie w klubie pankowa brać woli walić browary i inne trunki pod klubem(przykład radia lux i no mercy gdzie najwiecej na imprezach zarabiaja pobliskie stacje benzynowe) oszczedzając pare zł wiec utarg na barze nie jest imponujący.
Stanzberg - Pią 25 Wrz, 2009
No, sorry - ale w takiej Proximie (browar 8 zł!) to nie wyobrażam sobie wypicia 3 piw na koncercie.
Różnica między browarem na stacji (a więc dość drogim!) a ceną w knajpie to jest min. 3zł - więc mnie nie dziwi, że wszyscy chcą się napić przed wejściem.
cntco - Pią 25 Wrz, 2009
z jednej strony mnie tez to nie dziwi.
z drugiej wydaje mi sie ze trzeba sobie zdawac sprawe z tego że organizator koncertu bedzie miał przy nastepnej rozmowie z włascicielem knajpy na temat warunków finansowych utrudnione zadanie.
Marchin - Pią 25 Wrz, 2009
Stanzberg napisał/a: | nie chcecie - to nie jedźcie |
Mistrz oczywistej oczywistości. Po prostu dyskutowali a ty mógłbyś od czasu do czasu wyluzować.
Fajnie by było być tylko szkoda że w wawie (daleko).
cntco - Pią 25 Wrz, 2009
Cytat: | Fajnie by było być tylko szkoda że w wawie (daleko). |
wszystkim nie dogodzisz
Stanzberg - Pią 25 Wrz, 2009
Marchin napisał/a: | Po prostu dyskutowali | Tak, dyskusja z użyciem argumetu "zjebana Warszawa", "nowy Radom" etc.
Odpuściłem sobie personalne napinki, więc to chyba nie mnie brakuje luzu.
|
|